Producent Star Wars: The Old Republic - gry na abonament przetrwają

Patryk Purczyński
2011/08/09 21:46

Choć wśród masówek furorę w ostatnim czasie robią gry free-to-play, produkcje oparte na miesięcznym abonamencie nie znikną z rynku - uważa Daniel Erickson, pracujący nad Star Wars: The Old Republic.

Producent Star Wars: The Old Republic - gry na abonament przetrwają

- W każdym przemyśle, od drukowanych magazynów, przez telewizję kablową aż po gry MMO, są różne segmenty rynku z ich własnymi cenami i strumieniami generowania przychodu - zauważa Daniel Erickson, człowiek odpowiedzialny za fabułę w masówce BioWare'u, Star Wars: The Old Republic.

- Da się tu zauważyć powtarzający się schemat: ludzie są gotowi płacić za czołowe produkty czy usługi najwyższej jakości (The Economist, HBO, World of Warcraft), ale nie są w stanie płacić za kilka z nich naraz. Przewiduję więc, że mała grupka gier będzie ze sobą rywalizować na gruncie masówek opartych na subskrypcji, a duża grupa stworzy rynek produkcji free-to-play - mówi na łamach Videogamera.

GramTV przedstawia:

Erickson zaznacza, że MMO z systemem mikropłatności to przede wszystkim gry mniejsze i szybciej produkowane. - Tylko najlepsi będą w stanie zostać na rynku, a mniej ekscytujące pozycje szybko wypadną z obiegu. Z ekscytacją będę się przyglądał nadchodzącym wydarzeniom - dodaje.

Czy wśród tych najlepszych znajdzie się Star Wars: The Old Republic? Przedstawiciele EA bardzo by sobie tego życzyli - tajemnicą poliszynela jest bowiem to, że w masówkę BioWare'u zainwestowano ogromne sumy, które mogą nigdy się nie zwrócić.

Komentarze
23
Usunięty
Usunięty
05/01/2012 10:41

[m]

Usunięty
Usunięty
05/01/2012 10:41

[m]

Usunięty
Usunięty
10/08/2011 09:46

No pewnie nie zniknął, ale jednak dobrze, że część gierek po pewnym czasie idzie w stronę F2P. Dobrze zrobiło to m.in. LOTRO, w którego trochę pograłem sam jak odpalili darmówkę i całkiem przyjemnie się grało. Jak SW:TOR kiedyś jakimś cudem przerzucą na model F2P to też chętnie pogram :) Zresztą taka strategia nie jest zła, najpierw wyciąga się maximum z płacących a potem rzuca się niby darmówkę z ogromnym sklepikiem i masą płatnych dodatkowych misji/instancji i nie-wiadomo-czym-jeszcze... kasa misiu, kasa :) i git.




Trwa Wczytywanie