Dishonored "umiejętnie łączy skradanie i wykorzystanie mocy"

Patryk Purczyński
2011/07/19 13:07
1
0

Game Informer dostarcza kolejnej porcji materiałów związanych z nowo ogłoszoną produkcją Arkane Studios, Dishonored. Tym razem magazyn cytuje Harveya Smitha.

Dishonored

- Dishonored to gra, w której główny element - skradankowa walka - dopełniony jest przez te wszystkie moce, które posiadasz. Elementy te stanowią zgrabne połączenie - zapewnia Harvey Smith, jeden z najważniejszych ludzi odpowiedzialnych za nową produkcję Arkane Studios, powstającą pod banderą Bethesdy.

Dishonored ma zagwarantować swym użytkownikom odpowiednią dozę wolności. - Jednym z naszych podstawowych założeń jest to, że nie powinieneś zbytnio chronić graczy przez zobaczeniem czegoś niezręcznego. Zamiast tego lepiej jest ich zachęcić do zrobienia tych rzeczy. To nie musi być odpowiedni moment czy konkretna, oskryptowana sytuacja. Najzabawniejszych rzeczy w naszych grach nie da się zaplanować - zaznacza.

Smith podkreśla też, że Arkane Studios bardzo starannie dobiera współpracowników. - Zatrudniamy tylko takich ludzi, którzy rozumieją i kochają gry, które robimy. Nie jesteśmy zwykłym studiem, bardzo mocno skupiamy się na stworzeniu głębokich pierwszoosobowych gier akcji, które zawierają elementy rodem z gatunku RPG - tłumaczy.

GramTV przedstawia:

Choć Dishonored zostało zapowiedziane przed kilkoma dniami, o grze dowiedzieliśmy się już całkiem sporo:

Dishonored - pierwsze informacje o nowej marce Bethesdy
Dishonored - kolejna porcja szczegółów i pierwszy screen
Zalew informacji na temat Dishonored

Komentarze
1
marcin-malysza
Gramowicz
19/07/2011 16:36

Skradanie się, zachęta do różnych sposobów wykonania danego zadania/danej misji i angażowanie w tą grę ludzi z pasją.Czyli jak zmarnują potencjał który wynika z ich założeń<z tego i poprzednich wiadomości na temat tej gry> to chyba się przejadę z jakimś kałachem do Lyonu :PA tak na prawdę to pokładam pewne nadzieje w tym tytule, chcę by wreszcie ktoś zrobił RPG''a w takich czasach by zmyć mi niesmak po pewnej produkcji której tytułu nie przytoczę.