Artykuł: Let's Dance With Mel B - recenzja

Rafał Dziduch
2011/07/10 09:30
7
0

W życiu każdego gracza przychodzi taki moment, kiedy wstaje z kanapy, odpala Kinecta i tańczy przy Let’s Dance with Mel B. Zaraz, zaraz, czy rzeczywiście każdy musi przez to przejść?

Artykuł: Let's Dance With Mel B - recenzja

To co do zaoferowania ma Let’s Dance with Mel B streścić można w kilku zdaniach. Gramy w trybach solo, we dwoje lub maksymalnie w ośmiu tancerzy. Samotnie możemy tańczyć w trybie normal lub survival. W tym ostatnim mamy ograniczony czas na popełnianie błędów, więc jeśli tańczymy słabo, zabawa szybko dobiega końca. Koniecznie trzeba podkreślić fakt, że Let’s Dance with Mel B jest pierwszą „party games”, w której jednocześnie tańczyć mogą dwie osoby.

Przeczytasz recenzję, jeśli klikniesz na poniższą belkę.

GramTV przedstawia:

Komentarze
7
Usunięty
Usunięty
18/07/2011 12:54

Fajność tego typu gier rośnie wraz z promilami. xD

Usunięty
Usunięty
18/07/2011 12:33

Kto to jest Mel B?Oo

Usunięty
Usunięty
18/07/2011 12:28

Jeszcze jedno. Czy da się potańczyć z 50 Centem?




Trwa Wczytywanie