E3 2011: Mass Effect 3 - "najlepsza gra" BioWare'u

Patryk Purczyński
2011/06/08 10:37

Podczas konferencji na targach E3 Jesse Houston nazwał Mass Effect 3 najlepszą grą BioWare'u. - To kulminacyjny punkt naszej ośmioletniej pracy - mówił producent.

E3 2011: Mass Effect 3 -

BioWare dokłada wszelkich starań, by utwierdzić graczy w przekonaniu, że Mass Effect 3 będzie produkcją wybitną. - To kulminacyjny punkt naszej ośmioletniej pracy, zwieńczenie historii Shepparda, główne wydarzenie - wyliczał na zorganizowanej podczas targów E3 konferencji Jesse Houston, producent gry.

- W Mass Effect 3 chodzi o to, by doświadczać gry tak, jak każdy sobie tego życzy. To najbardziej spektakularna opowieść, jaką BioWare kiedykolwiek starał się przekazać. To historia o inwazji Reaperów i tego, jak starają się podbić wszelką żywą materię w galaktyce. To najlepsza gra, jaką kiedykolwiek stworzyliśmy - przekonywał Houston.

GramTV przedstawia:

Mass Effect 3 ma zaplanowany termin wydania na 9 marca 2012. Na E3 BioWare pokazał obszerne fragmenty rozgrywki.

Komentarze
49
Usunięty
Usunięty
08/06/2011 20:46
Dnia 08.06.2011 o 20:38, Graffis napisał:

I zgadzam się że JE było o wiele bardziej cRPG niż obecne produkty BW, ale i tak ciężko mówić tu o prawdziwym odgrywaniu postaci - znaczenie tego co i jak robiliśmy w JE było jednak minimalne.

Nie chodziło mi o artykuł, a o dyskusję, ale w każdym razie w DA2 jak pisałem nie grałem, ogólnie na początku chodziło mi o to że Jade Empire jest znacznie bardziej udanym action RPGiem niż oba Mass Effecty, i nawet bym powiedział że ze względu na wyjątkowo nie-Biowareową konstrukcję fabuły lepsze od DA, ale i tak NWN2 zdecydowanie nie przebija.

Usunięty
Usunięty
08/06/2011 20:38
Dnia 08.06.2011 o 19:58, Steelshadow napisał:

A w kwestii RPG - dla mnie gra RPG to gra której głównym składnikiem jest poznawanie świata i fabuły, i to czy gameplay ma postać turową jak w BG, czy NWN, czy akcji jak w ME, czy JE nie robi mi żadnej różnicy.

Znałem ten artykuł i się z nim zwyczajnie nie zgadzam. Walka w DA2 jest i prostacka i prymitywna i nudna - jak cała gra. Owszem daje radochę przy oglądaniu widowiskowych śmierci, czasem gdy uda się jakieś combo kilku postaci, ale ile można? Minie trochę czasu i jest to skrajnie męczące doświadczenie. Problemem tego pełnego uproszczeń i prymitywizacji podejścia BioWare do cRPG jest właśnie to, że ich gry nie oferują bardziej wymagającym nic ciekawego. Fabularnie są słabe, postacie i cała kreacja świata kuleje, questy poboczne to kpina, obiecane tak często wybory moralne to zupełna pomyłka (przewidywalne, pompatyczne, o konsekwencjach bardzo ograniczonych - w końcu nikt nie może poczuć, że jego wybór ''pozbawił'' go sporego kawałka gry) etc.I zgadzam się że JE było o wiele bardziej cRPG niż obecne produkty BW, ale i tak ciężko mówić tu o prawdziwym odgrywaniu postaci - znaczenie tego co i jak robiliśmy w JE było jednak minimalne.

Usunięty
Usunięty
08/06/2011 20:05

Znalazłem nawet linka, a niestety nie mam już możliwości edycji. Polecam ci przeczytanie dyskusji pod tym tekstem: http://polygamia.pl/Polygamia/51,107163,8616731.html?i=0P.S.Sry za dubla:D




Trwa Wczytywanie