Myszasty specjalnie dla Was odbył kolejną wyprawę do pewnego wyspiarskiego kraju, by pograć w Driver: San Francisco. Oto jego wrażenia z rozbijania się po stromych ulicach San Fran klasycznym Challengerem z 1970 roku. I nie tylko.
Co wspólnego mają Dodge Challenger R/T z 1970 roku, San Francisco i Londyn? Otóż w tym ostatnim zorganizowano wczoraj prezentację gry Driver: San Francisco, której główną ozdobą był wspominany amerykański wózek. Prezentację należącą do gatunku tych, które lubię najbardziej, czyli w pełni interaktywną. Innymi słowy dali nam pograć. I muszę powiedzieć, że choć Driver: San Francisco nie powalił mnie na kolana, to jednak grało się nad wyraz przyjemnie. Naprawdę.
Ta gra to najgorsza gra na świecie.Była u mnie 30min na dysku później poleciała na półkę.Nie kupujcie tego syfu za 80zł kupcie co kolwiek nawet simsy na konsole są od tego lepsze
Usunięty
Usunięty
01/10/2011 22:25
Ta gra to najgorsza gra na świecie. Była u mnie na dysku rekordowe 30min później poszła na półkę.Nie kupujcie tego syfu kupcie sobie za te 80zł co kolwiek innego nawet simsy na konsole są od tego lepsze.