EA: Trzeba mocno "trzymać się" nowych marek

Michał Ostasz
2011/04/05 20:16

Frank Gibeau, prezes EA Games, jest zdania, że wydawca nie może porzucić nowej serii po jednym tytule. Marka staje się popularna dopiero po kilku częściach danego cyklu - mówi.

EA: Trzeba mocno

W rozmowie z magazynem EDGE powiedział:

Kiedy startuje się z nową serią to bardzo rzadko zdarza się, że już za pierwszym razem cykl wyważa sobie drzwi do popularności. Grand Theft Auto "zaskoczyło" dopiero za trzecim razem, na rynku pojawiło się kilka Call of Duty zanim seria stała się bestsellerowa, podobnie było z Medal of Honor.

Gibeau dodaje, że wspieranie zupełnie nowego tytułu nigdy nie jest proste.

Trzeba się tego trzymać, a to naprawdę trudne. Głównie ze względu na analityków, którzy wciąż naciskają i inwestorów nie przepadających się tego typu eksperymentami - zazwyczaj się wkurzają i chcą mieć wszystko tak szybko, jak to tylko możliwe. Należy być pewnym swego i podążać obraną przez siebie ścieżką.

GramTV przedstawia:

Tak właśnie było z Dead Space 2 i całość zadziałała naprawdę dobrze, co nie oznacza, że po drodze nie mieliśmy żadnych problemów - m.in. naszą firmę opuściła grupa pracowników. Mimo to, stworzyliśmy świetną grę, która sprzedaje się lepiej niż część pierwsza i jesteśmy z tego bardzo dumni.

Świetną rzeczą w projektowaniu gier jest to, że ciągle ma się do czynienia z informacjami na temat zachowań i preferencji użytkowników. Dzięki badaniom wiesz jakie poziomy przypadły graczom do gustu, co polubili w rozgrywce, a czego nie. Poprawianie pewnych aspektów pozwala na zmianę Dead Space w Dead Space 2, Dragon Age w Dragon Age 2. Możesz dodawać nowe elementy, usuwać stare i prostu tworzyć lepszy produkt - podsumowuje Gibeau.

Innymi słowy: najlepsze czasy dla znanych marek... są jeszcze przed nimi. Przynajmniej tak twierdzi EA. A co Wy sądzicie na ten temat? Seria Mass Effect lub wspomniany wcześniej cykl Dead Space nie rozwinęły jeszcze w pełni skrzydeł?

Źródło: VG247

Komentarze
55
Usunięty
Usunięty
06/04/2011 22:14
Dnia 06.04.2011 o 20:14, Demagol napisał:

Słusznie rzeczesz.

Omg, czyżbym miał się spodziewać, ze jeszcze trochę ponarzekam na ogół światowej i życiowej degrengolady, gdzieś na uczelnianym korytarzu wymierzysz mi forumowa sprawiedliwość?^^

Usunięty
Usunięty
06/04/2011 20:53

Widzę że Kadaj zszokował kilka osób dostał się pod zmasowany zrzut napalmu.Cóż...Ja osobiście grałem kilka razy w papierowe RPG i nawet mi się to podobało ,lecz z powodu braku wolnego czasu z 1.5 roku już się w to nie bawiłem. Tak jak ludzie tu wyżej napisali ta rozrywka naprawdę wciąga, a jak jest już dobrze prowadzona to można cały dzień i noc nad tym siedzieć :PMi brakuje w nowych cRPG Bioware starych systemów ,gdzie człowiek jak zajrzał do karty to wiedział czy postać jest silna ,inteligentna, zręczna czy mądra ( na szczęście jest jeszcze V.A.T.S wśród gier komputerowych), było to o wiele logiczniejsze niż postać z dwoma statami po 60 i resztą po 11.DemagolWygląda na to że do trzech razy sztuka. Ludzie z Obsidianu z powrotem zaczynają być najlepsi w swoim fachu.

Usunięty
Usunięty
06/04/2011 20:14
Dnia 06.04.2011 o 20:10, Graffis napisał:

Był fatalny, nieczytelny, psuł radość z gry (dokładając kolejną cegiełkę do sporego już muru) - de facto nie zaglądałem tam wcale. Usunięcie go zupełnie... nie jestem pewien czy poprawienie nie byłoby lepsze. Z drugiej strony to BioWare, więc może rzeczywiście tak jest lepiej jeśli weźmie się pod uwagę ich kondycję przez kilka minionych lat.

Żeby coś się poprawiło, to kolejną część ME powinien zrobić Obsidian...

Dnia 06.04.2011 o 20:10, Graffis napisał:

A poważnie to zabrzmiało to cokolwiek groźnie i podejrzanie ;P

Słusznie rzeczesz.




Trwa Wczytywanie