Gra w mocno seksualnych klimatach zostaje oceniona jako tytuł, w który mogą grac już dwunastolatki. Coś tu nie gra?
Gra w mocno seksualnych klimatach zostaje oceniona jako tytuł, w który mogą grac już dwunastolatki. Coś tu nie gra?
Najpierw fakty. Kontrowersyjne We Dare nie ukaże się w USA wcale, podczas gry europejska organizacja odpowiedzialna za przyznawanie kategorii wiekowych znalazła w grze przemoc, wulgarny język i seks, ale pomimo tego zaleciła umieszczenie kwadracika z dwunastką na okładce, co wywołało kontrowersje wśród opinii publicznej. Co jest nie tak?
Otóż według obecnych procedur PEGI gra za elementy erotyczne może otrzymać kategorię „od lat 16” tylko, jeśli produkcja zawiera nagość w kontekście seksualnym albo stosunek bez widocznych genitaliów. Dwunastka jest natomiast przyznawana produkcjom, zawierającym seksualne podteksty. Problem w tym, ze We Dare jest skonstruowany praktycznie wyłącznie z nich i zdecydowanie nie jest produktem skierowanym dla dzieci, czego Ubisoft wcale nie ukrywa – ten trailer wyjaśnia wszystko.
Dwunastka dla We Dare wygląda dość groteskowo na tle osiemnastek przyznanych takim grom jak Vanquish czy Assassin's Creed: Brotherhood. Przykłady wyraźnie pokazują ostre podejście organizacji do gier z przemocą, która nijak nie potrafi sobie poradzić z treściami erotycznymi.
PEGI ma ewidentny problem z rozróżnieniem kontekstu takich elementów jak przemoc. W Assassin's Creed jest ona dość mocno zepchnięta na dalszy plan, podczas gdy w Splatterhouse (też 18+) to główny ficzer produkcji – oblewanie ścian krwią pokonanych przeciwników jest tam elementem mechaniki gry, serio, w tej produkcji właśnie tak wyglądają zagadki.
Brutalność, brutalności nierówna, w moich oczach duże znaczenie powinny mieć motywy postaci z gry. Dlaczego? Sami przyznacie, że strzelający do siebie żołnierze z jakiegoś historycznego wojennego shootera to jednak nie to samo, co krwawe porachunki psycholi z Saints Row 2.
O to, czy metody oceniania gier przez PEGI są właściwe, można się spierać. Jak dla mnie jakaś zmiana zasad na pewno by się przydała – gry ewoluują na naszych oczach i wszystkie organizacje związane z branżą, w tym szczególnie tak ważne jak PEGI, powinny nadążać za tymi transformacjami.
Tak, czy siak, rating przyznany We Dare jest w pełni zgodny z normami PEGI – zaznaczam to jeszcze raz, bo jestem przekonany, że lada chwila temat zostanie podchwycony także przez rodzime media.