Crysis 2 nie ma zdetronizować Call of Duty. Czy będzie trzecia część?

Patryk Purczyński
2011/02/24 09:41

W opublikowanym na łamach CVG wywiadzie Cevat Yerli opowiada m.in. o konkurencji z innymi tytułami, braku trybu kooperacji w Crysis 2 i szansach na powstanie trzeciej części FPS-a.

25 marca dojdzie do premiery Crysis 2 w wersjach na PC, PS3 i X360. Pierwotnie premiera była co prawda planowana na jesień ubiegłego roku, jednak na pewnym etapie zdecydowano się ją przełożyć. Trudno podejrzewać, że decyzję tę podjęto z uwagi na chęć uniknięcia rywalizacji z Call of Duty: Black Ops. W pierwszym kwartale 2011 strzelanina studia Crytek też ma przecież niemałą konkurencję. Crysis 2 nie ma zdetronizować Call of Duty. Czy będzie trzecia część?

- Decyzja była podyktowana chęcią skupienia się na jakości, dopracowania gry, osiągnięcia celów, które sami przed sobą postawiliśmy - potwierdza Cevat Yerli. Zapewnia on przy tym, że zmiana terminu wydania nie powinna wpłynąć negatywnie na Crysis 2 z perspektywy biznesowej. - Ten dodatkowy czas pozwolił nam na dodanie potrzebnych i usunięcie zbędnych elementów gry - wyjaśnia szef Crytek.

Yerli jest zresztą pozytywnie nastawiony do konkurowania z innymi tytułami z tego samego gatunku. - Kochamy rywalizację. Bez niej nikt nie byłby innowacyjny. Uważam, że skorzystał na tym i Crysis 2, o czym przekonają się gracze - koniec końców dostaną przecież produkt, który jest wysoce konkurencyjny - przekonuje.

- Z drugiej strony, zarówno Killzone 3 jak i Bulletstorm są świetnymi pozycjami i, jak sądzę, przypadną ludziom do gustu. Ponieważ jednak one maja premierę w lutym, a Crysis 2 dopiero w marcu, w moich oczach jest sporo miejsca na kilka mocnych tytułów na przestrzeni kilku najbliższych miesięcy - stwierdza Yerli.

Nie od dziś wiadomo jednak, że Crysis 2 w oczach prezesa Electronic Arts Johna Riccitiello stanowi element szerszej kampanii, której celem końcowym jest pozbawienie Activision Blizzard insygniów króla gatunku FPS, dzierżonego przez firmę Bobby'ego Koticka dzięki znakomitej sprzedaży serii Call of Duty. Prezes studia Crytek ma na tę sprawę inne spojrzenie.

- Kiedy ludzie tworzą grę, nastawiają się raczej na zapewnienie odpowiednich przeżyć zamiast myśleć "zrobię killera Call of Duty". To nie jest stosowane podejście, a już na pewno nie przeze mnie. Dla mnie istotne jest to, żeby produkcja była innowacyjna w każdej sekundzie rozgrywki. [...] Nie chcemy kogokolwiek zdetronizować, albo robić kolejne Call of Duty czy Halo. Staramy się stworzyć pozycję, która trafi do graczy i sprawi, że będą myśleli: "To jest najbardziej intensywny shooter, w jaki grałem" - mówi Yerli.

GramTV przedstawia:

Potwierdza on również, że Crysis 2 nie będzie dysponował trybem kooperacji. Miłośnikom współpracy powinna to jednak zrekompensować "soczysta kampania". - Sądzę, że niektórzy będą zaskoczeni jej rozmiarami, ale nie chcę się wdawać w szczegóły. Wolałbym, żeby gracze zaczekali jeszcze trochę i sami ją poznali - ucina szef studia Crytek.

W ostatniej części wywiadu Yerli zdradza, że powstanie Crysis 3 nie jest wcale przesądzone. - Wszystko zależy od przyjęcia drugiej części. Jeżeli nie spełni naszych założeń z jakiegokolwiek powodu, możemy nie doczekać się trzeciej odsłony - zapowiada. A trzeba przyznać, że wspomniane założenia są ambitne. Crysis 2 ma być "najlepszą grą studia Crytek". Czy ten plan się powiedzie? Przekonamy się za około półtora miesiąca.

Na razie zapraszamy do lektury naszego krótkiego podsumowania wiedzy na temat nowej produkcji Crytek, w postaci artykułu 10 rzeczy, które powinieneś wiedzieć o Crysis 2.

Komentarze
16
Usunięty
Usunięty
24/02/2011 20:24

Czekam na Crysisa 2, choć chyba nie narobi takiego zamieszania jak Crysis jako najprawdziwszy nextgen, który tnie się do dziś na wielu kompach. Oby tylko ten czas który studio dało sobie na dociągnięcie produkcji do maximum jakości nie był czasem cięcia gry na DLC albo czegoś w ten deseń.

Usunięty
Usunięty
24/02/2011 14:27

to że crysis 3 powstanie to niemal pewne...

Usunięty
Usunięty
24/02/2011 13:51

A shootery kiedykolwiek były długie?Pierwszego HL''a dajmy na to skończyłem w jakiejś 15 godzin,jeśli dobrze pamiętam...




Trwa Wczytywanie