Total War: Shogun 2 - demo dostępne!

Igor Wiśniewski
2011/02/22 18:10

Zgodnie z obietnicą sprzed tygodnia wszyscy fani epickich bitew i feudalnej Japonii mogą pobrać demo Total War: Shogun 2. Znalazła się w nim pewna niespodzianka dla czytelników gram.pl.

Total War: Shogun 2 to jedna z najważniejszych pecetowych premier marca i zapewne całego roku. Creative Assembly wracają tam, gdzie zaczęli: do feudalnej Japonii XVI wieku i okresu Sengoku Jidai. Jako przywódca jednego z klanów będziemy starali się zjednoczyć kraj pod swoim panowaniem i uzyskać tytuł szoguna. Bitwy lądowe i morskie, rozwój agentów oraz generałów, zabójstwa, oblężenia twierdz, zawiązywanie i zrywanie sojuszy, zarządzanie podległymi ziemiami i dbanie o dobre stosunki wewnątrz rodziny, przebudowany multiplayer: to wszystko czeka na Graczy w pełnej wersji. A już teraz, trzy tygodnie przed premierą, otrzymujemy przedsmak w postaci dema. Zostało udostępnione za pośrednictwem platformy Steam i oferuje kilka bitew lądowych oraz zabawę na mapie strategicznej. Waży około 6 gigabajtów.

Total War: Shogun 2 - demo dostępne!

GramTV przedstawia:

Zanim pliki zostaną ściągnięte na Wasze dyski twarde zapoznanajcie się z tekstem Lucasa dotyczącym wersji beta Total War: Shogun 2. Przy okazji zachęcamy do dzielenia się wrażeniami z dema w komentarzach.

Total War: Shogun 2 dostępny jest w sklepie gram.pl w Edycji Kolekcjonerskiej, Edycji Specjalnej i wydaniu premierowym

Komentarze
41
Usunięty
Usunięty
02/03/2011 14:05
Dnia 02.03.2011 o 13:57, MarcusBrutus napisał:

Japoński yumi różni się wyglądem i oczywiście konstrukcją od łuków europejskich czy azjatyckich

Zdaję sobie z tego sprawę, chodziło mi o to, że w przeciwieństwie do niesamowicie popularnej katany czy mniej popularnego, ale również znanego niektórym, terminu "yari", japoński łuk jest bronią praktycznie nieznaną "szerszej publiczności". Z pewnością wpłynął na to fakt, iż broń ta na dobrą sprawę nie pojawia się w popkulturze tak często, jak właśnie miecze czy włócznie.Dlatego też, o ile nie ma sensu tłumaczenie nazw katana czy yari, o tyle użyto zwrotu "bow" zamiast "yumi", by wiadomo było o co chodzi. Możliwe również, że twórcy nie chcieli, by w ferworze bitwy komuś się pomyliły słowa yari i yumi, co mogłoby doprowadzić np. do rzezi łuczników, wystawionych przeciwko konnicy.Co by o tym wszystkim nie mówić, możemy sobie tylko gdybać :)

Usunięty
Usunięty
02/03/2011 14:05
Dnia 02.03.2011 o 13:57, MarcusBrutus napisał:

Japoński yumi różni się wyglądem i oczywiście konstrukcją od łuków europejskich czy azjatyckich

Zdaję sobie z tego sprawę, chodziło mi o to, że w przeciwieństwie do niesamowicie popularnej katany czy mniej popularnego, ale również znanego niektórym, terminu "yari", japoński łuk jest bronią praktycznie nieznaną "szerszej publiczności". Z pewnością wpłynął na to fakt, iż broń ta na dobrą sprawę nie pojawia się w popkulturze tak często, jak właśnie miecze czy włócznie.Dlatego też, o ile nie ma sensu tłumaczenie nazw katana czy yari, o tyle użyto zwrotu "bow" zamiast "yumi", by wiadomo było o co chodzi. Możliwe również, że twórcy nie chcieli, by w ferworze bitwy komuś się pomyliły słowa yari i yumi, co mogłoby doprowadzić np. do rzezi łuczników, wystawionych przeciwko konnicy.Co by o tym wszystkim nie mówić, możemy sobie tylko gdybać :)

Usunięty
Usunięty
02/03/2011 13:57

Japoński yumi różni się wyglądem i oczywiście konstrukcją od łuków europejskich czy azjatyckich, podobnie jak katana od miecza jednoręcznego, szabli czy pałasza. Jest także nazwą własną. http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Yumi-p1000624.jpg&filetimestamp=20050822134819




Trwa Wczytywanie