Po wielkiej premierze nastąpiło... wielkie zamieszanie. Nabywcy Call of Duty: Black Ops narzekają na liczne błędy. - To są sprawy, o których pracownicy Treyarch muszą usłyszeć, by móc w ten sposób szybko się z nimi uporać - mówi Dan Amrich z Activision i zachęca do wpisywania swoich uwag na oficjalnym forum Call of Duty.

W całym tym zamieszaniu Amrich zdobył się także na nutkę sarkazmu: - Wśród mniej pomocnych rzeczy można wymienić wściekłe komentarze na Twitterze, które nie są de facto kierowane do nikogo konkretnego, materiały wideo "how-to-exploit-the-bugs" na YouTube, czy wrzeszczenie w swoich czterech ścianach. Nie zalecam ich.