Heiko Hubertz nie widzi przyszłości Star Wars: The Old Republic w różowych barwach. Jego zdaniem koszty produkcji tego projektu i ewoluująca sytuacja na rynku gier przeznaczonych do masowej rozgrywki sieciowej sprawiają, że nie ma zbyt dużych szans, by wspomniany tytuł wypracował zysk. A można założyć, że Heiko Hubertz wie co mówi. Jest on wszakże szefem Bigpoint, czołowego portalu oferującego rozgrywkę przez sieć.

A co Wy o tym sądzicie? Star Wars: The Old Republic zastąpi World of Warcraft, zajmie zaszczytne miejsce obok obecnie panującego MMO, czy może skończy podobnie jak LotRO czy Champions Online, które przeszły lub niebawem przejdą w formułę free-to-play?