Pierwszy Bioshock nie miał multi i fani raczej tego nie żałują. Był grą tajemniczą, jedyną w swoim rodzaju. Za pracę nad drugą częścią odpowiadała ekipa 2K Marin. Ona multi dodała, ale, nie wdarł się szturmem do serc graczy. Teraz Irrational Games powraca do prac przy marce Bioshock i... raczej nie ma ciśnienia na multi.

Ken Levine, dyrektor kreatywny z Irrational Games wyznaje z rozbrajającą szczerością: - O kwestii multi w pierwszym Bioshocku muszę powiedzieć tyle, że z nim eksperymentowaliśmy. Ale nie byliśmy zdeterminowani. Nie pociągało nas robienie takiego trybu multi, jak w wielu innych grach. Dlatego, że po pierwsze, nie ma w tym nic kreatywnego, a po drugie, bo to strata czasu. Ludzie i tak grają w multi w Halo czy Call of Duty.
Czy oznacza to, że w BioShock: Infinite definitywnie nie będzie multi? Wiele wskazuje na to, że jeśli ekipie Irrational Games nie uda się wymyślić czegoś przełomowego, to tak.
Tymczasem już teraz zachęcamy do lektury pierwszych wrażeń z pokazu Bioshock: Infinite na targach Gamescom 2010. Sporządził je sam Lucas the Great.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!