Warhammer 40.000: Space Marine niczym Darksiders?

Andy Lang, producent Warhammer 40.000: Space Marine zdradził kilka szczegółów dotyczących technicznych aspektów gry. Przeczytajcie sami.

Twórcy Warhammer 40.000: Space Marine na razie skrzętnie ukrywają szczegóły swej najnowszej produkcji. Nic dziwnego, wszak gra trafi na PC, Xboksa 360 i PlayStation 3 najwcześniej w przyszłym roku. Już teraz jednak Andy Lang wyjawił kilka faktów odnośnie silnika, na którym powstaje. - Wzięliśmy od Vigil ich silniczek, który użyto w Darksiders. Potraktowaliśmy to jako element wyjściowy. To kawał znakomitego narzędzia - zdradził Lang.

- Oczywiście w czasie gdy rozpoczynaliśmy prace nad Warhammer 40.000: Space Marine nie był to jeszcze w pełni zamknięty silniczek. Dodaliśmy tam kilka elementów, m.in. nowy model oświetleń. Jest w pełni dynamiczny, więc w naszej grze ujrzycie generowane w czasie rzeczywistym oświetlenie scen i cieniowanie. To było dla nas bardzo ważne. Do walk i animacji użyliśmy natomiast zmodyfikowanej wersji Havoca. Jeśli natomiast chodzi o silnik generujący efekty specjalne to jest to kod autorstwa programistów z Relic. Wcześniej używaliśmy go w Company of Heroes i Dawn of War 2 - wyjaśnił najważniejsze technologiczne smaczki Lang.

Na koniec pozostaje najważniejsze pytanie: czy zaprzęgnięte po raz kolejny do działania kilkuletnie technologie sprostają wymogom czasu? Czy gra będzie wizualnie i technicznie taka, jak Darksiders? Jak sądzicie?

Warhammer 40.000: Space Marine niczym Darksiders?

GramTV przedstawia: