Blizzard nie zapomina o konsolach

Adam Bednarek
2010/07/26 21:21
0
0

Blizzard już od kilku ładnych lat pozostaje wierny pecetom, a konsolowcy coraz częściej zastanawiają się, czy firma kiedykolwiek stworzy coś na ich maszynki. Wiceprezes studia nie mówi "nie".

Blizzard nie zapomina o konsolach

Ostatnim tytułem stworzonym przez Blizzard, który pojawił się także na konsolach, był pierwszy StarCraft, który zahaczył o poczciwe Nintendo 64. Od tego czasu największe hity studia, takie jak Diablo II, seria WarCraft i StarCraft czy też World of WarCraft, omijały konsole szerokim łukiem i wychodziły tylko na pecetach. Jak długo jeszcze Blizzard zamierza pozostać wiernym blaszakom? Na to pytanie odpowiedział serwisowi CVG wiceprezes firmy, Michael Ryder.

Nigdy nie przywiązywaliśmy wielkiej uwagi do danej platformy, szczególnie w początkowym procesie tworzenia gry. Bardziej zastanawialiśmy się jak gra ma wyglądać, jaki będzie jej gameplay, dopiero potem skupialiśmy się na tym, jaka platforma będzie dla gry najlepsza.

Akurat tak się składa, że ostatnimi laty tworzyliśmy gry na pecety i Maki, bo czuliśmy, że to będą najlepsze platformy dla naszych gier. Nie zależy nam na tym, by pozostać jedynymi twórcami, którzy robią gry wyłącznie na pecety. Interesuje nas tylko tworzenie jak najlepszych produkcji.

GramTV przedstawia:

Czy są szanse, że te najlepsze produkcje trafią także na konsole? Jesteśmy bardzo świadomi konsol. Obserwujemy inne platformy, widzimy, co się na nich dzieje, myślimy nad nimi. Bierzemy konsole pod uwagę, ale póki co nie mamy nic do ogłoszenia. - wyjaśnia Ryder.

Jak interpretować słowa wiceprezesa Blizzarda? Cóż, z jednej strony firma bez powodu o konsolach by nie wspominała, skoro Ryder przebąkuje o rozglądaniu się i zastanawianiu, to być może Blizzard za jakiś czas wyskoczy z prawdziwą bombą w stylu Diablo III na konsolach. Istnieje jednak ryzyko, że wiceprezes dyplomatycznie daje do zrozumienia, że na pecetach im dobrze i nigdzie się nie wybierają. Która wersja jest według Was bardziej prawdopodobna?

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!