Najbardziej niedocenione gry E3 2010

Adam Wieczorek
2010/06/21 12:16
0
0

W zalewie informacji o najgorętszych tytułach, przygotowanych przez znanych deweloperów, zaginęły informacje o kilku ciekawych grach. Przyjrzyjmy się bliżej dziesięciu z nich.

Wydawać by się mogło, że zakończone targi E3 2010 były spektaklem kilku olbrzymich tytułów i pojedynkiem producentów sprzętu. Jednak w tle pojawiło się wiele ciekawych tytułów, które mogły zniknąć w cieniu największych tytułów. Oto lista przygotowana przez portal UGO.

Na pierwszy ogień idzie najnowsza (to już ósma) odsłona Silent Hill. Po raz kolejny Konami zdecydowało się na przeniesienie procesu twórczego poza Japonię. Czy po średniej jakości Silent Hill: Homecoming doczekamy się lepszego tytułu? Za nową odsłonę serii odpowiada tym razem czeskie studio Vatra Games. Najbardziej niedocenione gry E3 2010

Również cichaczem przez targi przemknął tytuł The 3rd Birthday. Przygotowywana przez Square Enix gra jest odpryskiem serii Parasite Eve, która obchodzi właśnie dziesięciolecie istnienia. Ten przeznaczony na konsolkę PSP tytuł został przekształcony w TPS odrzucając wszelkie elementy gier RPG. Ciekawostką jest to, że główna bohaterka będzie miała możliwość przejmowania kontroli nad postaciami niezależnymi.

Na liście znalazł się też tytuł z serii Final FantasyFinal Fantasy: 4 Heroes of Light. Grę, na konsolę Nintendo DS, przygotowuje studio Matrix Software, odpowiedzialne m.in. za przeniesienie na tę konsolkę trzeciej i czwartej odsłony serii. 4 Heroes of Light to zupełnie nowy tytuł, który ma wprowadzać masę nowych elementów do zabawy. Niestety gra nie jest przygotowywana w technologii 3D.

GramTV przedstawia:

Shank to zapowiadający się ciekawie tytuł łączący komiksową grafikę z pełną krwi i przemocy akcją. Twórcą Shank jest studio Klei Entertainment, które ma na swoim koncie wyśmienitą pozycję N+. Gra pojawi się w usługach PlayStation Network oraz Xbox Live Arcade.

Dość niespodziewanie, również Bodycount nie przyciągnął specjalnie chętnych podczas targów E3. Gra twórców kultowego Black, ma podobno mieć fabułę, a do tego zapowiadana jest możliwość pełnego niszczenia otoczenia, również w trybie rozgrywki wieloosobowej.

Kompletnym zaskoczeniem jest brak uwagi poświęconej XCOM od studia 2K Marin – twórców BioShocka. Utrzymana w konwencji lat 50. XX wieku walka z obcymi w kultowych realiach wydaje się być czymś, co powinno zainteresować graczy. Może się jednak okazać, że zmiana gatunku gry odbije się na sprzedaży.

A czy waszym zdaniem były podczas targów E3 jakieś tytuły, które przeszły bez echa?

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!