Parafrazując klasyka, Halo 3: ODST to nie zwykła gra, lecz coś w rodzaju "Sezamie, otwórz się". Produkcja Bungie daje bowiem gwarancję dostępu do beta-testów nowego dzieła tej ekipy, Halo: Reach. W związku z tym Microsoft liczy na wzrost popularności pierwszego z wymienionych tytułów.

Wspomniany 3 maja to dzień rozpoczęcia beta-testów Halo: Reach. Przedstawiciele Bungie i Microsoftu już kilkakrotnie podkreślali, że liczą nawet na 3 miliony testerów. W ten sposób, jak twierdzą, beta ta stałaby się największą w historii.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!