Co by było, gdyby Bethesda nie nabyła praw do marki Fallout? Najprawdopodobniej RPG w uniwersum Star Treka. Licencja na to uniwersum znajdowała się wówczas w rękach firmy. Mimo to pomysł zażegnano, a produkcja wspomnianego projektu nigdy nie wystartowała.

"Nie tworzyliśmy nic wewnątrz" - przyznał w jednym z wywiadów Todd Howard z Bethesdy. "Było ustalenie, by stworzyć dużego RPG-a w realiach Star Treka. Zajmowaliśmy się jednak innymi rzeczami, zrobiliśmy przecież Fallouta. Nie możemy robić wszystkiego" - kontynuował Howard. I całe szczęście - dodadzą zgryźliwie gracze negatywnie nastawieni do Bethesdy.
Gdyby wspomniany projekt wszedł w fazę produkcji, bazowałby najprawdopodobniej na erze z oryginalnej serii Star Treka. Howard wyjawił, że planowano nawet zaprosić Williama Shatnera (kapitan James T. Kirk), by użyczył swego głosu.
Pomimo niepowodzenia w wyprodukowaniu opisywanego dzieła, Bethesdzie udało się wydać kilka tytułów, bazujących na uniwersum Star Treka. Są to: Star Trek Encounters, Legacy i Star Trek Conquest. Należy podkreślić, że cały tercet nie spotkał się z nazbyt ciepłym przyjęciem. Tym niemniej trzeba pamiętać, że pozycje te zostały wyprodukowane w zewnętrznych studiach, zaś Star Trek RPG byłby najprawdopodobniej tworzony wewnątrz Bethesdy.