Studio Frozenbyte to niewiele ponad dwudziestoosobowa ekipa developerów z siedzibą w Helsinkach, stolicy Finlandii. Może pochwalić się dwiema częściami gry Shadowgrounds oraz swoim najnowszym dziełem, Trine, którego wersja pecetowa trafiła wczoraj do sprzedaży na Steamie. Kosztuje tam niecałe 30 euro. Wersja na PS3, która trafi na PSN "niedługo", będzie tańsza o 1/3. Skąd ta różnica w cenie? Na to pytanie Frozenbyte - w
rozmowie z serwisem Eurogamer - nie potrafiło odpowiedzieć.

"Naprawdę chcielibyśmy sprzedawać grę na wszystkich platformach za tyle samo, ale te sprawy są czasami niewiarygodnie skomplikowane, szczególnie gdy zaangażowanych jest tak wielu partnerów. Podobnie jest z różnicami w cenie w dolarach/euro, po prostu nie mamy nad tym kontroli" - powiedział Joel Kinnunen, przedstawiciel studia.
Ujawnił on również, że Frozenbyte samo nie zna dokładnego terminu premiery gry na PlayStation Network, ale zapewnił, że jeśli tylko wewnętrzne testy Sony zakończą się pomyślnie, to nie powinniśmy czekać długo.
A co z wersją na Xboksa 360, którą firma Atlus potwierdziła na targach E3? "Chcemy wydać tę grę na XBLA, serio, ale to również nie zależy od nas. Pracujemy z Atlusem nad tym, żeby to się udało, ale ponownie jesteśmy zależni od tak wielu czynników..."

Joel określił całą sytuację wydawniczą Trine'a jako "jeden wielki bałagan", którego Frozenbyte nie ogarnęło. Developer ma zamiar nauczyć się na błędach i nie dopuścić do podobnych wypadków w przyszłości.
Niedawno ukazało się demo wersji PC, które można ściągnąć m.in. z serwera gram.pl. Demko umożliwia sprawdzenie w akcji wszystkich trzech grywalnych postaci i zajmuje niecałe 500 MB.