W 2004 roku podczas wojny w Iraku doszło do bitwy o Faludżę. W walce tej zginęło ponad 30 żołnierzy amerykańskich i aż 1200 Irakijczyków. Teraz Konami zapowiada wydanie gry na podstawie tej dramatycznej potyczki.

Six Days in Fallujah będzie taktyczną strzelanką z widokiem zza pleców postaci. Jak zapewniają twórcy gry, Atomic Games, podczas prac projektowych zasięgnięto opinii zarówno amerykańskich żołnierzy, jak i historyków oraz Irakijczyków, którzy byli świadkami tych wydarzeń. Już teraz ekipa studia mówi o najważniejszym problemie z jakim będą musieli się zmierzyć:
"Ogromnym wyzwaniem było dla nas znalezienie sposobu na przedstawienie horroru wojny w grze, która ma być także rozrywką. Jednocześnie musi ona także zapewnić odbiorcom przedstawienie tych historycznych wydarzeń w sposób unikalny dla gier wideo. Naszym celem jest danie ludziom szansy zobaczenia, jak to jest być żołnierzem w takiej sytuacji, jak to jest być cywilem lub powstańcem".
Premiera gry została zaplanowana na 2010. Platformy docelowe to PS3, X360 i PC.
Bitwa o Faludżę stała się swojego czasu bardzo kontrowersyjnym tematem za Oceanem. Po naciskach ze strony internautów i mediów przywództwo Amerykańskiej Armii przyznało, że podczas walk użyto białego fosforu.