
Po tygodniu z grą BattleForge, omówieniu historii i przedstawieniu kart, nadszedł czas na podsumowanie produkcji. O tym czy gra prezentuje się równie kolorowo, jak jej karty, przeczytacie w dzisiejszej recenzji.
Po tygodniu z grą BattleForge, omówieniu historii i przedstawieniu kart, nadszedł czas na podsumowanie produkcji. O tym czy gra prezentuje się równie kolorowo, jak jej karty, przeczytacie w dzisiejszej recenzji.

"Na początku zabawy otrzymujemy losowy zestaw 64 kart oraz 3000 BFP, którymi możemy w dowolny dopuszczalny przez mechanizmy rozgrywki sposób dysponować. Zdobywać nowe BFP możemy zaś w dwojaki sposób – wystawiając nasze karty na sprzedaż lub nabywając pakiety punktów za realną gotówkę."
Zapraszamy do lektury.
