Mass Effect 2 zmierza na PC i Xbox 360

Chdisk
2009/03/17 20:30

Jak już wiemy BioWare oficjalnie potwierdził prace nad sequelem swojej gry z gatunku RPG - Mass Effect. Pierwszy trailer gry został zaprezentowany już przed miesiącem.

Mass Effect 2 zmierza na PC i  Xbox 360

Kolejne, zapewne mocne wejście zapowiedzianej trylogii Mass Effect przewidziane jest na rok 2010. Według zapowiedzi autorów gra trafić ma na komputery PC oraz konsole Xbox 360. Wydawca gry, firma Electronic Arts potwierdziła publikowany wcześniej termin wydania gry jak również wypowiedział się na temat jej obecności na konkretnych platformach. Gra trafi na komputery PC i konsole Xbox 360

GramTV przedstawia:

Z cytowanych w sieci wypowiedzi twórców Mass Effect 2 wynika, że przy tworzeniu sequela wzięli pod uwagę zgłaszane wcześniej uwagi graczy. Fani mogą więc oczekiwać bardziej intensywnych walk oraz bardziej zaawansowanych opcji rozbudowywania broni. Zwiększone również zostaną tereny do eksploracji na poszczególnych planetach. Wszystko to oczywiście uzupełniać będzie nową ciekawą fabułę.

Nowa część gry oferować ma niezapomniane wrażenia strzelanki, zabierając gracza w rajd jak na roller-coasterze, wypełniony non-stop akcją. A co nas tak naprawdę czeka? Nowy, potężny i nieznany przeciwnik. Czyli to co zawsze, tylko w lepszym wydaniu.

Komentarze
39
Usunięty
Usunięty
20/03/2009 06:22
Dnia 19.03.2009 o 15:53, junior17 napisał:

> Wkrótce premiera "Dragon Age" ale z całą sympatią jaką darzę BioWare nie sądzę, że gra będzie powrotem na miarę Baldura mimo, że w jednym z wywiadów usłyszałem, że "wypruwają sobie żyły" Podobnie się podniecali przy ME, podobnie CDPR podniecało się przy Wiedźminie, tak samo Bethesda podniecała się przy F3 i Oblivionie. A co z tego wyszło, chyba każdy widzi.

CDPR ma póki co niewielki dorobek na trudnym poletku jakim jest cRPG, może jeszcze się poprawią, jak na razie więcej szczekają. Bethesda jak dla mnie nie zrobiła niczego co mógłbym podciągnąć pod wzór do naśladowania. Kiedyś stworzyli Morrowinda, według mnie grę dobrą ale nic poza tym. BioWare maczał palce w uważanym dziś za klasyka i często podawanym jako wzór Baldurze, czy był to "wypadek przy pracy", a może coś co "wypaliło ich wtedy zupełnie"? Wkrótce się okaże. Z mojej strony kredyt zaufania mają do premiery DA:O. Jeśli gra nie okaże się tym o czym sami twórcy mówią nie będę już więcej liczył na jakiegokolwiek cRPGa od nich. Od wydania Baldurów widać wyraźną tendencję spadkową w tworzeniu kolejnych gier z tego gatunku, wątpię by za jakieś 10 lat (około tyle minęło od premiery pierwszego Baldura) ktokolwiek pamiętam o Mass Effect, a przypuszczam nawet, że o kultowej sadze wciąż będzie się pamiętało.Swoją drogą szkoda, że "Baldur''s Gate III: The Black Hound" nie został nigdy wydany. Niektóre źródła mówią, że był ukończony już w ponad 90%...;-/Poza tym wciąż pozostaje nadzieja w takich tytułach jak "The Broken Hourglass" czy "Afterfall", za oba tytuły trzymam mocno kciuki/

Usunięty
Usunięty
19/03/2009 15:53

Witaj!

Dnia 18.03.2009 o 22:44, Marco Polo napisał:

To czy nigdy nie dostaniemy nie jest takie pewne. Od "gigantów" być może ale od nowo powstających, niezależnych twórców którzy będą chcieli się wybić wśród tego co zalewa rynek, kto wie. Nadziei szukałbym u Niemców (chociaż z tą całą ich cenzurą jest nieciekawie) albo na wschodzie wśród braci Rosjan.

Fakt. Trochę przesadziłem, ale od tych producentów co już mają jakąś pozycję w branży (czy to świat, czy Polska) nie dostaniemy takiej gry. Nadzieję można pokładać w małych studiach, o których prawie nikt nie słyszał, a które mają ogromne ambicje i zapał (a kilka takich grup w Polsce już jest). Jedyne na co można liczyć, to - tak jak napisałeś - Niemieckie i Rosyjskie ekipy. Dodam jeszcze Polaków. Ale ogólnie to trzeba liczyć nowo powstałe niewielkie ekipy.

Dnia 18.03.2009 o 22:44, Marco Polo napisał:

Radon Labs wydając Drakensang''a miał całkiem udany debiut, bez rewelacji ale nie było też tragicznie.

Radon Labs ma na swym koncie już kilka "dzieł". Tylko, że tamte gry są albo kiepskie, albo trochę lepsze niż kiepskie.>Jeśli wyciągną wnioski z popełnionych błędów, przyjrzą się dokładniej

Dnia 18.03.2009 o 22:44, Marco Polo napisał:

temu co z klasyków w tym gatunku zrobiło wielkie gry być może "Drakensang: The River Of Time" będzie grą, która w końcu ucieszy miłośników cRPG.

Miejmy nadzieję.

Dnia 18.03.2009 o 22:44, Marco Polo napisał:

Wkrótce premiera "Dragon Age" ale z całą sympatią jaką darzę BioWare nie sądzę, że gra będzie powrotem na miarę Baldura mimo, że w jednym z wywiadów usłyszałem, że "wypruwają sobie żyły"

Podobnie się podniecali przy ME, podobnie CDPR podniecało się przy Wiedźminie, tak samo Bethesda podniecała się przy F3 i Oblivionie. A co z tego wyszło, chyba każdy widzi.>Jeśli teraz nie pokażą,

Dnia 18.03.2009 o 22:44, Marco Polo napisał:

że potrafią stworzyć cRPGa (cRPGa, a nie grę udającą go) nie jestem pewien czy kiedykolwiek później będą mieli okazję, czas i chęci.

Niestety nie wierzę, że DA:O będzie grą cRPG. To będzie taki Wiedźmin z drużyną. Ale może się mylę.Pozdrawiam

Usunięty
Usunięty
18/03/2009 22:44
Dnia 18.03.2009 o 15:54, junior17 napisał:

Jeszcze? Większość dzisiejszych gier (prawie wszystkie), są robione dla casualów. Więc już nigdy (raczej) nie dostaniemy rozbudowanej gry. Pozdrawiam

To czy nigdy nie dostaniemy nie jest takie pewne. Od "gigantów" być może ale od nowo powstających, niezależnych twórców którzy będą chcieli się wybić wśród tego co zalewa rynek, kto wie. Nadziei szukałbym u Niemców (chociaż z tą całą ich cenzurą jest nieciekawie) albo na wschodzie wśród braci Rosjan.Radon Labs wydając Drakensang''a miał całkiem udany debiut, bez rewelacji ale nie było też tragicznie. Jeśli wyciągną wnioski z popełnionych błędów, przyjrzą się dokładniej temu co z klasyków w tym gatunku zrobiło wielkie gry być może "Drakensang: The River Of Time" będzie grą, która w końcu ucieszy miłośników cRPG. Wkrótce premiera "Dragon Age" ale z całą sympatią jaką darzę BioWare nie sądzę, że gra będzie powrotem na miarę Baldura mimo, że w jednym z wywiadów usłyszałem, że "wypruwają sobie żyły" tak bardzo jak było to w przypadku tworzenia "Wrót...". Obym się mylił. Jeśli teraz nie pokażą, że potrafią stworzyć cRPGa (cRPGa, a nie grę udającą go) nie jestem pewien czy kiedykolwiek później będą mieli okazję, czas i chęci.




Trwa Wczytywanie