W grudniu Electronic Arts oficjalnie zapowiedziało powstanie Dante's Inferno - efekt suto zakrapianej winem randki Dead Space'a i God of Wara. Wówczas wydawca nie był zbyt szczodry jeżeli chodzi o szczegóły, ale w najbliższym numerze magazynu PSM3 pojawi się obszerniejszy artykuł przybliżający tę produkcję. Co z niego można się dowiedzieć?

Jak ujawnił serwis Pushsqure, Dante's Inferno ma działać przy stałych 60 FPS-ach przy zachowaniu płynnej i nienagannej animacji zarówno przeciwników jak i głównego bohatera. Być może to spowoduje falę zasłabnięć u wielbicieli literatury, ale oryginalny poeta Dante Alghieri został zastąpiony... mierzącym 1,8 metra umięśnionym rycerzem, który włada magicznym mocami. Cóż - "gry wideo"... Główny bohater przedziera się do piekła po Beatrycze, która niestety bilet na wycieczkę do krainy wiecznych płomieni wygrała pomyłkowo.
Podobnie jak w Boskiej Komedii, tak i w grze Dante odwiedzi 9 piekielnych kręgów. [SPOILER] Już w pierwszym kręgu (Limbo) zmierzy się on ze Śmiercią, której kradnie kosę [/SPOILER] Komu przyjdzie stawić czoła graczowi w ostatnim kręgu? To wiedzą na razie tylko twórcy.
Jeżeli ktoś jest wiernym fanem God of War, to nie powinien mieć problemów z opanowaniem modelu sterowania w DI. Studio EA Redwood Shores samo przyznało, że przy mapowaniu przycisków mocno wzorowało się na dziele ekipy Davida Jaffe.
Za styl graficzny gry odpowiada Wayne Barlowe. Jego prace można zobaczyć na oficjalnej stronie tego artysty.