Bioshock 2 zawita na Wii?

Patryk Purczyński
2009/02/15 13:09

2K Marin poszukuje programistów, mających doświadczenie przy pracach na konsolach nowej generacji (PS3, X360, Wii). W sieci aż roi się od plotek o pojawieniu się Bioshocka 2 na konsoli Nintendo.

Czy pojawienie się drugiej części Bioshocka na Wii jest możliwe? Tak zdaje się sugerować ostatnie ogłoszenie studia 2K Marin. Developerzy gry deklarują w nim, że poszukują programistów "z doświadczeniem w produkcji gier na konsole nowej generacji (PS3, Xbox 360, Wii)". Bioshock 2 zawita na Wii?

Od tej informacji długa droga do oficjalnego oświadczenia, choć należy pamiętać, że podobna sytuacja zaistniała przy pracach nad pierwszą częścią. Wówczas również developerzy poszukiwali osób z doświadczeniem obejmującym produkcję na PS3. Choć wielokrotnie zaprzeczano powstawaniu wersji na konsolę Sony, jej właściciele i tak koniec końców grę otrzymali (co prawda rok później od wydań na X360 i PC, ale jednak otrzymali).

Tymczasem obecnie oficjalna wersja jest taka, że Bioshock 2 powstaje z myślą o platformach PC, PS3 i X360 (informowaliśmy o tym w październiku ubiegłego roku) i tego należy się trzymać. Nie wiadomo jedynie, czy wszystkie trzy wydania pojawią się w sklepach równocześnie.

GramTV przedstawia:

Komentarze
27
Usunięty
Usunięty
16/02/2009 18:27
Dnia 16.02.2009 o 17:22, Resetti napisał:

> Nintendo nie lubi przemocy, krwi (nierozerwalnie związanej z > przemocą) i łez (nierozerwalnie związanych z krwią) struchlałych dzieci. Dlatego zamiast > ordynarnego Bioshocka [...] Na Wii niestety zapowiadają coraz więcej gierek opartych na bezsensownej przemocy dla niewyżytych nastolatków, sytuacja powoli zaczyna przypominać tą z X360/PS3... W grach Nintendo nawet jeżeli pojawia się przemoc (vide Metroid) nie stanowi ona osi gry, wszystko jest świetnie wyważone, dlatego mam nadzieję, że w tej materii nic się nie zmieni i moda na odmóżdżające strzelanki jednak nie dotknie Wii, a przynajmniej nie w takim stopniu jak konsole konkurencji...

Chyba będę musiał poprzedzać swoje wypowiedzi ostrzeżeniami o wysokiej zawartości zjadliwości i cynizmu, aby nie dochodziło do nieporozumień.Ziom, po pierwsze, wychowałem się na „odmóżdżających strzelankach” i są one wybitnie drogie mojemu sercu (albo raczej temu czemuś, co odpowiada za przetłaczanie krwi w moim organizmie, bo jestem ZŁY i nie mam serca [uwaga: prostacki sarkazm]).Wii zaś uważam za fajną i najbardziej rewolucyjną konsolę. Niestety odwieczna, ksenofobiczna polityka Nintendo w myśl, której „wszystko, co nie jest rdzennie Nasze, albo, co pochodzi z zachodu jest ZŁE (jak Tankred) i nie będzie raziło oczu rzesz naszych winnych najwyższej estymy odbiorców”. Choć co bardziej liberalni mówią o sekretnej formule mówiącej: „że czasem jak coś przynosi dużo kasy, to nawet jak jest ZŁE i z zachodu może być sygnowane markom naszej rodzinnej firm, po uprzednim poddaniu tego czegoś bezsensownej cenzurze” (patrz seria Doom na GBA i chyba wcześniej na N64).Toteż, mierzi mnie wciąż jednostajna polityka Nintendo (niezmienna od początku lat 90-ych) i eksploatowanie tych samych pomysłów, postaci etc. jak również wymyślanie czegoś całkiem innowacyjnego, i niewykorzystywanie w pełni potencjału z nim związanego, w imię „zasad”.(tak, wiem. w myśl zasad gram.pl, możecie usunąć ten post - sry za offtop)

Usunięty
Usunięty
16/02/2009 17:22
Dnia 16.02.2009 o 15:04, Tankred napisał:

Nintendo nie lubi przemocy, krwi (nierozerwalnie związanej z przemocą) i łez (nierozerwalnie związanych z krwią) struchlałych dzieci. Dlatego zamiast ordynarnego Bioshocka [...]

Na Wii niestety zapowiadają coraz więcej gierek opartych na bezsensownej przemocy dla niewyżytych nastolatków, sytuacja powoli zaczyna przypominać tą z X360/PS3... W grach Nintendo nawet jeżeli pojawia się przemoc (vide Metroid) nie stanowi ona osi gry, wszystko jest świetnie wyważone, dlatego mam nadzieję, że w tej materii nic się nie zmieni i moda na odmóżdżające strzelanki jednak nie dotknie Wii, a przynajmniej nie w takim stopniu jak konsole konkurencji...

Usunięty
Usunięty
16/02/2009 15:43

No cóż, emotami steruje się nietypowo i chyba trudniej niż padem czy klawiaturką.




Trwa Wczytywanie