O Halo Wars było do tej pory niepokojąco cicho. Szczątkowe informacje, nieobecność na większych imprezach branżowych czy brak jakichkolwiek komentarzy to podstawowe elementy rodzące pytania o stan prac nad grą. Produkcji Ensemble Studios zabrakło również na Penny Arcade Expo, jednak Greame Devine poświęcił jej nieco miejsca.
Według niego RTS w uniwersum Halo jest już grywalny. Zostanie to udowodnione już w przyszły weekend, kiedy gra zaprezentuje się całemu światu w Las Vegas, podczas konwencji GameStopu. Co więcej, Greame stwierdził, że Halo Wars być może pojedzie na targi Tokyo Game Show, które odbędą się w stolicy Japonii w dniach 9-12 października bieżącego roku.
Dzięki Devine'owi poznaliśmy też więcej szczegółów na temat rozgrywki. Akcja toczyć się będzie 20 lat przed wydarzeniami przedstawionymi w pierwszym Halo, a uwaga zostanie skupiona na grupie ludzi ze statku Spirit of Fire. "Ponieważ jest to strategia, przejmujesz kontrolę nad większą liczbą postaci. Pragniesz szerszej opowieści skupionej nie tylko na jednym bohaterze, a na całej gamie bohaterów. Świetnie jest napisać o czymś więcej, niż tylko o Master Chiefie" - skomentował Devine.
W jego opinii ogromnym wyzwaniem stojącym przed Ensemble Studios jest wpasowanie się w kanon stworzony przez Bungie. Nie przeszkodziło to jednak w zaprezentowaniu kreatywnego podejścia do danego uniwersum, stworzono nawet zupełnie nową planetę. Wiernego odzwierciedlenia wymagało z kolei uzbrojenie. Rasa covenant w dużej mierze jest już skończona, jednak ze względu na siłę rażenia, jaką dysponuje Master Chief, należało nieco przebudować armię ludzi. Zdaniem Devine'a taki zabieg przyniesie jej lepsze wyważenie.
Kwestia fabuły została praktycznie dopięta na ostatni guzik, dopracować należy jeszcze linie dialogowe. Więcej niepewności, tak jak w przypadku wszystkich konsolowych RTS-ów, wzbudza jednak sterowanie. Devine tonuje nastroje twierdząc, że gra doszła już do punktu, w którym śmiało można stwierdzić, że rozgrywka za pomocą pada jest prostsza, niż w przypadku posługiwania się myszką i klawiaturą (niedowiarki z pewnością bacznie przyjrzą się systemowi sterowania przy pierwszej nadarzającej się okazji).
Devine poruszył też sprawę przeniesienia uniwersum Halo w inny wymiar. Dotychczas świat ten był obserwowany z perspektywy pojedynczego żołnierza, podczas gdy RTS Ensemble Studios zaoferuje szersze spojrzenie na otoczenie. "Myślę, że są ludzie, którzy chętnie zagrają w Halo mając do dyspozycji inny punkt widzenia. Oni są podekscytowani możliwością zobaczenia, że to uniwersum się rozrasta" - podsumował Devine.
Przypomnijmy, że Halo Wars powinno ukazać się na Xboksie 360 w pierwszej połowie 2009 roku.