Na oficjalnej stronie World of Warcraft pojawił się zapis wywiadu z osobami pracującymi nad Wrath of the Lich King. Głównym tematem rozmowy jest Death Knight - całkowicie nowa klasa.

"Jedną z najbardziej interesujących różnic pomiędzy Death Knightem a innymi tankami jest to, że przedstawiciele nowej klasy nie używają tarcz. To dobrze oddaje, jak nasze pomysły są przenoszone do gry (...) gdy wyobrażasz sobie Death Knighta, myślisz o strasznym, przerażającym wojowniku w ciężkiej, płytowej zbroi dzierżącego wspaniałą broń oznaczoną runami - podobnym do Arthasa z jednego z filmików Warcraft III".
Jak widać, do tej klasy nie należą szczypiorki, tylko raczej postaci formatu Chucka Norrisa: "nie zobaczysz Death Knighta chowającego się tarczą - to nie jego styl. Stworzyliśmy koncept a następnie wprowadziliśmy go do gry tak, aby kierowanie nim sprawiało kupę radochy i frajdy".
Sądząc po tych słowach, Wrath of the Lich King ma szansę pod względem gameplaya i przyjemności z gry zrównać się, a nawet przebić Burning Crusade. Oby Blizzard zachował pułap wysokich lotów.