Blizzard ma to do siebie, że lubi trzymać swoich fanów w niepewności. Oni w sumie też chyba za tym przepadają, a jeśli nie, to na pewno zdążyli się już przyzwyczaić do ciągłego życia w morzu spekulacji. Producent tak legendarnych tytułów, jak Diablo czy WarCraft tym razem także zdradził tyle, ile chciał - czyli absolutne minimum. Na szczęście, w przeciwieństwie do sytuacji sprzed oficjalnego ogłoszenia prac nad drugim StarCraftem, tym razem można mieć naprawdę pewny typ.

Ów Blizzcon rusza 3 sierpnia, zatem na oficjalną prezentację nowego dodatku do WoW-a trzeba poczekać niespełna miesiąc. W tym czasie fani gry mają pole do wymyślania co bardziej oryginalnych pomysłów na temat tego, co add-on wniesie nowego do uniwersum sieciowego Warcrafta, kiedy zostanie udostępniony itd. No, chyba, że Blizzard wszystkim wytnie psikusa i na Blizzconie ogłosi, że więcej dodatków nie będzie... ;)