Obsidian Entertainment, autorzy dwóch popularnych sequeli gier, które przeszły już do klasyki PeCetowego odgrywania ról – KotOR 2 i NWN 2 – nie spoczęli na laurach po bardzo dobrym przyjęciu przez graczy kontynuacji Neverwintera. Aktualnie pracują nad pierwszym oficjalnym dodatkiem do niej, grą RPG opartą na licencji filmu Obcy i nieujawnionym jeszcze tytułem. Dyrektor wykonawczy firmy, Feargus Urquhart, w wywiadzie dla serwisu CVG rzucił trochę więcej światła na pierwszy wymieniony projekt, NWN 2: Mask of the Betrayer.

Dodatek zabierze graczy do Rashemenu, krainy rządzonej przez wiedźmy zwane Hathran. Część z Was z pewnością spotkała na swojej drodze jedną z nich, chociaż możecie o tym nie pamiętać – z tamtych stron pochodzi Dynaheir, czarodziejka z pierwszej części Baldur's Gate. To również ojczyzna Minsca, jej sympatycznego obrońcy (i Boo!). Zdecydowano się na taką lokalizację, gdyż to bardzo interesujące miejsce, niewykorzystywane dotąd w komputerowych adaptacjach świata Zapomnianych Krain. Maska Zdrajcy będzie kontynuować fabułę podstawki. Przygoda zapowiadana jest na heroiczną, ujawniającą prawdziwe przeznaczenie postaci gracza.
Oczywiście, jak na porządne rozszerzenie przystało, zawierać ono będzie nowe rasy, klasy bazowe i prestiżowe, atuty, czary, przedmioty i potwory. Oprócz tego znajdzie się w nim miejsce na poprawione i rozbudowane narzędzia dla modderów. Limit doświadczenia zostanie podniesiony, pozwalając na osiągnięcie poziomów epickich i wszystkich nowości z nimi związanych, dając graczom poczucie potęgi prowadzonych postaci. Dodatek ma zagwarantować od 15 do 20 godzin zabawy.

Skupiając się na zmianach w edytorze - społeczność gry dostanie do dyspozycji m.in. narzędzie pozwalające na prostą i przyjemną modyfikację wyglądu NPC-ów. Zostanie dodana również opcja cofnięcia zmian w terenie, tak oczekiwana przez wszystkich zainteresowanych. Poza tym, tworzenie nowych przygód będzie teraz przebiegało płynniej, gdyż wprowadzono wiele mniejszych zmian poprawiających wydajność aplikacji. Co ważne, większość z wymienionych poprawek doczeka się wypuszczenia do Internetu jeszcze przed premierą dodatku – studio nie chce, aby fani musieli czekać dłużej na coś, co będzie gotowe dla nich wcześniej.
Feargus stwierdził również, że idea Neverwinter Nights MMO nie bardzo mu się podoba – „Myślę, że system Dungeons & Dragons i świat Forgotten Realms mają inne świetne marki, które mogłyby zostać użyte w celu stworzenia MMORPG-a. NWN jest wyjątkowe, w pewien właściwy tylko dla siebie sposób różni się od innych gier. Jeśli to możliwe, chciałbym zobaczyć dalszy rozwój serii bez rewolucyjnych zmian tego typu”. I bardzo dobrze. Gier online i ich subskrybentów jest coraz więcej, ale zawsze również pozostanie baza fanów, dla których liczy się najbardziej singleplayerowa przygoda.