Za pięć północ z łyżką dziegciu

Hakken
2007/05/25 23:55

W swoim ostatnim felietonie pisałem o wyborze typu gier i dostosowaniu do tego wyboru rodzaju platformy, który chce się kupić. Wszystko to piękne, ale ostatnio przeprowadzony przeze mnie research zmusił mnie nieco do zmodyfikowania swojej wypowiedzi. Jako, że trzeba być uczciwym i nie bać się zmieniać swoich poglądów, mój dzisiejszy tekst będzie w dużej mierze uzupełnieniem poprzedniego artykułu.

W swoim ostatnim felietonie pisałem o wyborze typu gier i dostosowaniu do tego wyboru rodzaju platformy, który chce się kupić. Wszystko to piękne, ale ostatnio przeprowadzony przeze mnie research zmusił mnie nieco do zmodyfikowania swojej wypowiedzi. Jako, że trzeba być uczciwym i nie bać się zmieniać swoich poglądów, mój dzisiejszy tekst będzie w dużej mierze uzupełnieniem poprzedniego artykułu.

Zawsze było w ten sposób, ze tytuły konsolowe i pecetowe mocno się od siebie różniły. Dzięki temu obie platformy miały swoje własne unikalne serie dla których warto było je kupić. Niestety to się zmieniło wraz z nadejściem next genów… Teraz większość nowości ukazuje się zarówno na PS3, Xboksa 360 jak i PC. Ten trend jest szczególnie dobrze widoczny w przypadku dwóch ostatnich maszyn co wynika zapewne z ich dość podobnej architektury wewnętrznej. PS3 wciąż zachowało kilka unikalnych dla siebie tytułów, ale jak wiemy ich liczba zmniejsza się niemalże z każdym dniem. To czego nie zobaczymy na PC zazwyczaj ujrzymy na X360. Zresztą tytuły które ukazują się na konsoli Microsoftu dość często kilka miesięcy później i tak wychodzą na blaszaki, więc koło się zamyka. W ten o to sposób konsole dostały kilka tytułów do tej pory wyłącznie pecetowych i na odwrót. Granice się zacierają warto więc zastanowić się co z tego wyniknie dla nas graczy.

Oczywiście początkowo cieszymy się kiedy okazuje się, że tytuły takie jak Alan Weake czy Assasins Creed zostaną wydane na PC. Podobnie zapewne konsolowcy ucieszyli się z takiego np. Obliviona. Jednakże gdy się głębiej zastanowić ta strategia wydawnicza wydaje się co najmniej dziwna. Dotychczas bowiem było tak, że tylko niektóre tytuły były przenoszone na inne platformy i to zazwyczaj z dużym opóźnieniem. Dziś natomiast wiele tytułów ukazuje się od razu na wszystkie dostępne maszyny. Być może wynika to z ogólnego niezadowolenia z jakości większości tych konwersji. Można by o nich dyskutować długo, zazwyczaj jednak nie były one, poza kilkoma przypadkami, zbyt udane. Wynikało to oczywiście zazwyczaj z pewnych ograniczeń jakie zarzucała zamknięta architektura wewnętrzna konsol i jakości dostępnych na rynku telewizorów. Większość tytułów konsolowych działa się na bardzo ograniczonych przestrzeniach i była dostosowana do niskich rozdzielczości. Sprawę tą jednak zmieniło nadejście next genów wyposażonych w mocne procesory i twarde dyski oraz pokazanie się na rynku telewizorów HD. Dzięki tym technicznym nowinkom twórcy gier mogli zacząć bez ograniczeń pisać gry zarówno na PC jak i next geny.

GramTV przedstawia:

Sama idea może i jest niezła ale niesie ze sobą pewne niebezpieczeństwo. Pomyślmy bowiem, prawie każdy gracz ma w domu peceta. Skoro więc tyle tytułów wychodzi na wszystkie platformy po co przepłacać dwukrotnie kupując wersję konsolową skoro można ją kupić taniej na PC… Jeżeli tak się stanie nie trzeba będzie długo czekać na reakcję producentów konsol, którzy to najprawdopodobniej podniosą ich ceny aby móc sprzedawać swoje gry taniej. A to wbrew pozorom nie jest dla nas graczy wiadomość dobra.

Oczywiście to niebezpieczeństwo nie jest aż tak realne. Konsole bowiem wciąż mają kilka przewag nad PC o których pisałem w swym pierwszym artykule. Do tego na większość konwersji wciąż trzeba czekać przynajmniej parę miesięcy a mając możliwość przetestowania jakiegoś hitu wcześniej mało kto się takiej pokusie oprze. No i koniec końców wciąż jednak pozostaje sporo tytułów które można zobaczyć na konsolach, zwłaszcza tych produkowanych przez Japończyków, którzy nie mogą jakoś przekonać się do blaszaków...

Pozdrawiam Was nocne marki.

Komentarze
34
Usunięty
Usunięty
06/07/2014 20:48

to nie wszystkie po becie bendzię ich ponoć 50

Usunięty
Usunięty
12/08/2007 16:53
Dnia 10.08.2007 o 09:32, ad0 napisał:

Słuchaj... niekoniecznie - na przykład myślę, że jako prezent na komunię jest to nawet prawdopodobne. Świat się zmienia, już nie tylko dostaje się zegarki i rowery. <; Swoją drogą, szybka odpowiedź. <;

No na komunię to tak. Ale komunia jest tylko raz :P Poza tym w takim wieku mało które dziecko jest tak zafascynowane grami komputerowymi żeby na komunię rodzice kupili jemu konsolę.

Usunięty
Usunięty
10/08/2007 09:32

Słuchaj... niekoniecznie - na przykład myślę, że jako prezent na komunię jest to nawet prawdopodobne. Świat się zmienia, już nie tylko dostaje się zegarki i rowery. <;Swoją drogą, szybka odpowiedź. <;




Trwa Wczytywanie