Znaczenie pamięci
![]()
![]()
![]()
Obsypywany nagrodami i wszelakimi nominacjami autor debiutował trylogią „Fionavarski gobelin”, która wzbudziła mieszane uczucia – od fanatycznego zachwytu do lekkiego zdegustowania nadmiarem motywów zaczerpniętych z prozy J.R.R. Tolkiena oraz z mitu arturiańskiego. Fascynacja Kaya Tolkienem, a co za tym idzie, jego wyraźny wpływ na tę trylogię, miała swe źródło w pracy redaktorskiej przyszłego pisarza – pomagał on Christopherowi Tolkienowi w przygotowaniu do druku „Silmarillionu”. Wkrótce jednak znalazł swój własny, niepowtarzalny styl i niszę tematyczną. Stała się nią epicka fantasy operująca wzorcami kulturowymi i mechanizmami historycznymi naszego świata, choć serwująca to fanom pod innymi nazwami. Zarówno dylogia „Sarantyńska mozaika”, powieść „Lwy Al.-Rassanu”, czy nie tak dawno wydane „Ostatnie promienie słońca”, zyskały spore uznanie czytelników i czytelniczek. „Tigana”, choć pojawiła się na rynku księgarskim po „Lwach Al.-Rassanu”, stanowi projekt wcześniejszy, co, krótko mówiąc, widać. Mimo to jednak trzeba przyznać, iż książka należy do bardzo dobrych. Rozmach pomysłu, inspiracje autora oraz charakterystyczny dlań poetycki, bogaty w stylizacje i metafory język czynią z tej powieści rzecz nad wyraz interesującą. ![]()
Akcja powieści dzieje się na Półwyspie Dłoni (zamiast „buta”), kilkanaście lat po wielkiej wojnie, w wyniku której kraina (dziewięć prowincji) została rozdarta pomiędzy dwóch potężnych, rywalizujących ze sobą magów-tyranów: Brandina z Ygrathu i Alberica z Barbadioru. Cóż, ewentualne skojarzenia są jednoznaczne.
Motywacje tyranów nie stanowią wiernej kalki z rzeczywistości. Alberico targany jest potworną ambicją – Półwysep Dłoni to dla niego droga do zdobycia sławy i bogactw, dzięki którym sięgnie po wymarzony skarb, czyli imperatorską tiarę Barbadioru. Brandinem zaś kieruje ślepa, rozpaczliwa potrzeba zemsty. Popsuł szyki Alberico, pragnąc wykroić królestwo dla swego syna, niestety nic nie potoczyło się po jego myśli, marzenia rozbiły się w pył. A miało to miejsce w Tiganie. Tigana należała do prowincji, które stawiły najzacieklejszy opór najeźdźcom, a pech chciał, że podczas zażartych walk na jej terenie poległ syn Brandina. Odtąd król-mag praktycznie oszalał. Pozostał w Tiganie, zapamiętując się w zemście. A okazała się ona wielce wyrafinowana. Niemal zrównał prowincję z ziemią i potężnym zaklęciem wymazał nazwę „Tigana” z ludzkich umysłów. Sprawił, że tylko urodzeni w niej przed jego przybyciem mogli słyszeć to miano. Nowe pokolenie znało już nazwę „Dolne Corte”... W Corte zaś mieszkali odwieczni wrogowie Tigany... ![]()
Nietrudno zauważyć, że książka traktuje o sprawach wielkiej wagi w sposób rozmyślnie pełen pompy i patosu. To historia epicka, pełna przerysowanych uczuć, bohaterów postawionych przed szokującymi, wręcz karkołomnymi wyborami i podkreślających to wszystko kunsztownych fraz. Niektórzy mogą więc uznać wymowę (maniakalne oddanie idei i ojczyźnie) oraz środki wyrazu za nazbyt pretensjonalne. ![]()
Plusy: + istotne przesłanie + próba analizy procesów historycznych + wyraziste, niebanalne postacie + nastrój + barwna, bogata w zawiłe intrygi fabuła + piękny język Minusy: - przegadane partie tekstu - nadmiar patosu
Autor: Guy Gavriel Kay Tytuł: Tigana Przekład: Agnieszka Sylwanowicz Wydawnictwo: MAG, 2006 Wydanie: oprawa miękka, 632 str. Cena: 35 zł Strona WWW: http://www.mag.com.pl/ksiazka_detale.php?id=217