Turtle Beach wprowadziło kilka miesięcy temu na rynek dwa oficjalnie licencjonowane akcesoria dla konsol Nintendo, a ich specyfikacje i wykonanie sugerują, że to sprzęt dopracowany pod codzienną rozgrywkę zarówno na starszych Switchach, jak i na całkiem nowym Nintendo Switch 2.
Rematch Wireless - kontroler z motywami Super Mario i długim czasem pracy
Rematch Wireless Controller to pad zaprojektowany z myślą o użytkownikach, którzy chcą połączyć pełnowymiarową ergonomię ze swojskim klimatem Super Mario. Producent przygotował dwie edycje – Invincible Mario oraz Super Mario Star – i w obu przypadkach zastosował powłokę świecącą w ciemności po wcześniejszej ekspozycji na światło, co tworzy drugi, kontrastowy „look” widoczny podczas nocnych sesji.
Wzornictwo nie jest tu tylko dodatkiem: obudowa ma kształt odpowiadający dłoniom dorosłych i młodszych graczy, a teksturowane gałki, triggery i uchwyty ograniczają poślizg i pomagają utrzymać stałą kontrolę w dynamicznych grach. Sama bryła mieści się w przedziale kontrolerów pełnowymiarowych: 165 × 127 × 50,8 mm przy masie około 417 g, co przekłada się na stabilne wyważenie i poczucie solidności.
Praktycznym dodatkiem (obecnym wszakże również w nowym Pro Controllerze) są dwa tylne przyciski szybkiej akcji z możliwością mapowania. Dzięki nim można przenieść pod kciuki bądź palce wskazujące funkcje, które zwykle wymagają oderwania ręki od gałki – skok, sprint, przeładowanie czy przełączanie umiejętności. Plusem jest to, że mapowanie działa na poziomie kontrolera, więc nie wymaga dodatkowego oprogramowania, a sama konfiguracja jest szybka i łatwa do zapamiętania.
Z perspektywy technicznej Rematch Wireless oferuje połączenie bezprzewodowe o zasięgu do około 9 metrów, co w praktyce pozwala grać z kanapy w salonie bez utraty stabilności sygnału. Wbudowany moduł obsługuje również sterowanie ruchem, dzięki czemu gry korzystające z żyroskopu mogą być sterowane w sposób znany z kontrolerów Nintendo, bez kompromisów co do precyzji.
Akumulator należy do mocnych punktów tego modelu: do 40 godzin pracy na jednym ładowaniu pozwala zapomnieć o przewodzie przez kilka dłuższych sesji. Gdy zajdzie potrzeba, w zestawie znajduje się przewód USB-C o długości 1 m, wystarczający do wygodnego doładowania z bliskiego gniazda lub docka; kontroler zachowuje funkcjonalność również w trakcie ładowania, więc rozgrywka nie musi być przerywana.
W codziennym użytkowaniu uwagę zwraca także rozmieszczenie elementów sterujących: gałki analogowe pracują z wyraźnym, równym oporem, a skok triggerów jest czytelny i łatwy do wyczucia bez patrzenia na kontroler. Teksturowanie powierzchni ma tu znaczenie nie tylko dla komfortu, ale i powtarzalności ruchów – przy dłuższych sesjach dłonie mniej się męczą, a chwyt pozostaje stabilny.
Rematch Wireless zachowuje pełną zgodność z rodziną Nintendo Switch: działa na Switchu, Switchu Lite, w modelu OLED, a także na Nintendo Switch 2. Oficjalna licencja przekłada się tu na prawidłową identyfikację urządzenia przez system i wsparcie dla funkcji specyficznych dla platformy, w tym wspomnianych czujników ruchu i typowego dla Switcha układu przycisków.
Na koniec kwestia odporności i transportu: obudowa ma zwartą konstrukcję bez zbędnych luzów, a masa powyżej 400 g pomaga zredukować mikrodrgania w dłoniach podczas celowania. Jednocześnie kontroler nie jest przesadnie ciężki, więc sprawdzi się zarówno w grach akcji, jak i w tytułach, gdzie precyzja gałek i równy skok przycisków są kluczowe – w wyścigach, platformówkach czy w strzelankach.
Airlite Fit – lekkie, przewodowe słuchawki z większymi nausznicami i mikrofonem flip-to-mute
Airlite Fit powstały jako następca przewodowych headsetów linii Airlite, ale z nową geometrią nauszników. Zamiast konstrukcji „nausznej” zastosowano pełne nausznice over-ear, które obejmują małżowinę i lepiej rozkładają nacisk, co z definicji sprzyja dłuższym sesjom. W połączeniu z masą około 228 g dostajemy jeden z lżejszych modeli zaprojektowanych nie tylko pod konsole Nintendo, ale w ogóle.
Poduszki wykończono materiałem typu jersey knit – to przewiewna tkanina o delikatnej fakturze, która ogranicza nagrzewanie skóry i akumulację wilgoci. Wypełnienie stanowi miękka pianka o sprężystości dobranej tak, by utrzymać uszczelnienie bez agresywnego docisku; w praktyce clamping force jest niski, co docenią gracze w okularach i osoby wrażliwe na długotrwały nacisk pałąka.
Za brzmienie odpowiadają przetworniki 40 mm z magnesami neodymowymi, zestrojone z myślą o czytelności dialogów i efektów przestrzennych. Producent deklaruje pasmo przenoszenia rozpoczynające się od 20 Hz, co pozwala oddać cięższe uderzenia basu w grach akcji i jednocześnie zachować przejrzystość średnicy – istotną w tytułach, gdzie komunikaty lektora lub interfejsu muszą być wyraźne nawet przy niższej głośności. O ile jednak w grach i filmach słuchawki sprawdzają się zadziwiająco dobrze, o tyle dość płaska charakterystyka średnich tonów nie zadowoli nieco bardziej wymagających fanów muzyki.
Mikrofon jest dwukierunkowy, elastyczny i wyposażony w mechanizm flip-to-mute: jego szybkie uniesienie automatycznie go wycisza. To rozwiązanie nie wymaga szukania przycisku na przewodzie na przykład podczas nagłych przerw podczas zabawy spowodowanych przez domowników. W codziennym użyciu mechanizm pracuje z wyraźnym oporem, dzięki czemu mikrofon utrzymuje stabilną pozycję bez opadania podczas mówienia.
Komunikację z konsolą zapewnia złącze 3,5 mm TRRS umieszczone na stałym przewodzie o długości około 1,15 m, dobranej pod mobilne użytkowanie Switcha i Switcha 2. To sensowny kompromis: wystarczająco długo, by sięgnąć do docka lub kontrolera z gniazdem audio, ale na tyle krótko, by przewód nie plątał się wokół dłoni i nie zaczepiał o krawędzie obudowy.
GramTV przedstawia:
Sterowanie głośnością przeniesiono na nausznice – pokrętło jest łatwe do wyczucia i nie wymaga odrywania wzroku od ekranu. Brak zasilania i elektroniki to z kolei atut z punktu widzenia niezawodności: zestaw nie potrzebuje ładowania, a ryzyko szumów własnych czy opóźnień charakterystycznych dla taniego BT zwyczajnie nie występuje. Odbiór dźwięku zależy więc przede wszystkim od jakości źródła i nagrania.
Pod względem dopasowania Airlite Fit mieszczą się w typowym dla headsetów do Nintendo zakresie wymiarów – 190 × 177 × 76 mm – ale dzięki większym muszlom dobrze rozkładają nacisk na kościach skroniowych. Pałąk ma elastyczność pozwalającą poszerzyć zakres pracy bez trzasków i niekontrolowanego ugięcia, co jest odczuwalne przy częstym wkładaniu i zdejmowaniu zestawu.
Airlite Fit są oficjalnie licencjonowane przez Nintendo i współpracują ze wszystkimi modelami Switcha oraz z Nintendo Switch 2. Oznacza to bezproblemowe działanie w grach korzystających z czatu głosowego oraz prosty, bezproblemowy setup – wystarczy wpiąć w złącze mini-jack i dostosować poziom głośności w menu systemowym.
Oba akcesoria łączy oficjalna licencja Nintendo, a więc gwarancja zgodności z całym ekosystemem – od Switcha Lite, przez model OLED, po Switcha 2. W praktyce przekłada się to na poprawny układ przycisków i funkcji pada oraz bezproblemową obsługę audio w słuchawkach, bez konieczności sięgania po adaptery czy aplikacje pośredniczące.
W obu przypadkach widać brak zbędnych ozdobników technicznych: specyfikacja jest prosta i klarowna, bez funkcji dodanych na siłę. Dla części odbiorców będzie to zaleta – mniej elementów to mniejsze ryzyko kłopotów i prostsze serwisowanie; dla innych może to oznaczać konieczność świadomego wyboru, jeżeli zależy im np. na aktywnym tłumieniu hałasu czy rozbudowanej telemetrii pada.
To propozycje dla graczy, którzy chcą realnych usprawnień w codziennym użytkowaniu – mapowalne przyciski i żyroskop po stronie kontrolera oraz lekkość, większe nausznice i flip-to-mute po stronie słuchawek – bez konieczności wchodzenia w złożone konfiguracje. Działają od ręki, wpisują się w oczekiwania wobec platformy Nintendo i wykorzystują to, co w tym ekosystemie działa najlepiej: prostotę połączoną z przewidywalnością.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!