Pokemony to nie tylko główne odsłony popularnych gier jRPG, ale także różnego rodzaju spin-offy. W tym roku popularna marka uraczyła nas grą logiczną – Pokemon Friends. To przyjemna, ale nieco rozczarowująca produkcja.
Pokemon Friends oferuje różnorodne łamigłówki z wykorzystaniem umiejętności konkretnych stworków, ale pozwala także na kolekcjonowanie pluszowych Poksów i umeblowanie pokoju. Gra w pewnych momentach relaksuje, a w pewnych frustruje. Najgorsze jest jednak to, że ta produkcja jest raczej przeznaczona dla młodszych odbiorców, którzy niekoniecznie będą w stanie poradzić sobie na pewnych etapach zabawy.
Pokemon Friends
Jak Pokemony to i kolekcjonowanie
Zacznijmy jednak od rzeczy przyjemnych. W Pokemon Friends rozwiązujemy krótkie łamigłówki. Są to serie trzech zagadek, a każdą należy rozwiązać w ciągu 60 sekund. Jak się domyślacie, początki są banalne, ale z czasem kolejne łamigłówki stają się coraz bardziej skomplikowane i wymagają większego zaangażowania umysłu. Po ich rozwiązaniu, w zależności od wyników, otrzymujemy różnego rodzaju włóczki, które następnie wrzucamy do specjalnej maszyny. W ten sposób produkujemy pluszowe Pokemony, które następnie możemy oddawać w celach wykonania zadania lub zrobić z nich kolekcję w swoich pokojach (tak, jest ich kilka, ponieważ bardzo szybko się zapełniają). Jeśli chodzi o wygląd samych pluszaków to te wyglądają całkiem fajnie i sam nie powstydziłbym się jakimś puchatym Charizardem w swoim pokoju.
Pokemon Friends
Oczywiście, żeby nie było za łatwo, z różnych włóczek powstają różne pluszowe Pokemony, ale dużo zależy od szczęścia. W grze jest zaimplementowany dobrze znany graczom mobilek system gacha, więc musimy liczyć na odpowiedni procent szans, aby „wydropić” konkretnego pluszaka. W całej tej zabawie dostrzegłem jeden plus i jeden minus. Plus jest taki, że wprowadzony system gacha nie jest uciążliwy, więc stosunkowo łatwo zdobyć rzadsze stworki, ale staje się to też poniekąd minusem, bowiem bardzo łatwo i szybko da się zebrać całą kolekcję Poksów.
Pokemon Friends
60 sekund frustracji
Jeśli jednak chodzi o trzon zabawy czyli gry logiczne, tutaj jest naprawdę dziwnie. Jak wspomniałem na początku, na rozwiązanie wszystkich zagadek mamy 60 sekund. Problem polega na tym, że o ile na początku w ogóle to nie przeszkadza przez małe plansze i bardzo skromną liczbę ruchów jakie trzeba wykonać, tak z czasem gdy zagadki stają się bardzo rozbudowane i nawet jak widzimy od razu jakieś rozwiązanie, to przeklinanie się przez wszystko czasem może trwać zbyt długo. Na późnych etapach niemal nie dostajemy prawa do błędu i trzeba mieć naprawdę sprawnie opanowane sterowanie.
Pokemon Friends
GramTV przedstawia:
Druga sprawa jest taka, że zagadka zagadce jest nierówna. W jednej wystarczy zaznaczyć np. właściwy kierunek jednym kliknięciem, a w innej musimy przenieść kilka płytek z wzorkami, oczywiście każdą z osobna. W obu przypadkach mamy na to 60 sekund, choć druga łamigłówka wymaga od gracza wykonanie znacznie większej ilości ruchów. Z jednej strony wykonanie zadania było satysfakcjonujące i jako dorosły mógłbym nawet na to tak bardzo nie narzekać, ale staram się też trochę wejść w skórę kilkulatka, który może mieć trudności z wykonaniem niektórych zagadek w ciągu minuty, zwłaszcza gdy te będą już mocno rozbudowane. Warto tutaj podkreślić, że same zagadki nie są jakieś super trudne, więc często przeszkodą w ich wykonaniu jest bardziej mała ilość czasu połączona ze sterowaniem, aniżeli sam projekt. Można to jednak nieco uratować, jeśli skorzystamy z ekranu dotykowego. Wówczas w niektórych zagadkach da się zyskać kilka cennych sekund. Niestety z czasem zacząłem też odczuwać powtarzalność łamigłówek, a że nie wszystkie są super fajne, to bywało że podchodziłem do wykonywania niektórych z nich z lekką niechęcią.
Pokemon Friends
Niby płatne, ale trochę jak free to play
Gra wygląda jak typowa produkcja free to play na smartfony. Domyślnie nie jest jakaś super droga, bowiem kosztuje nieco ponad 40 złotych, ale możemy wydać więcej jeśli zdecydujemy się na DLC z dodatkowymi zagadkami (77 złotych za jedno DLC). Grałem na Nintendo Switch 2, ale doszły mnie słuchy że w wersji mobilnej są jakieś ograniczenia i mikrotransakcje. Informuję zatem, że w wersji na pstryczka nic takiego nie ma miejsca – płacimy raz i możemy grać ile tylko chcemy, a wszystko zdobywamy w grze bez opcji przyspieszenia zabawy. Pod kątem technicznym nie mam nic do zarzucenia Pokemon Friends. Gra wygląda atrakcyjnie i działa płynnie w 60 klatkach na sekundę.
Pokemon Friends
Nie spieszcie się, a starczy na dłużej...
Pokemon Friends to przyjemna, czasem nawet wciągająca gra i na początku może się fajnie sprawdzić w rękach dzieci. Niestety w pewnym momencie mogą się oni zderzyć ze ścianą, którą jest krótki czas na rozwiązanie rozbudowanych zagadek, co w połączeniu z klasycznym sterowaniem przyciskami, może powodować wiele trudności. Pluszaków do kolekcji nie ma zbyt wielu, szybko można ją zdobyć, zagadki z czasem zaczynają być do bólu powtarzalne przez co finalnie gra po prostu szybko się nudzi. W moim przypadku, po tygodniu dość intensywnego grania, teraz produkcja leży i czeka na lepsze czasy, które coś czuję że prędko nie nastąpią.
Jedynym ratunkiem na dłuższe obcowanie z Pokemon Friends, byłoby dawkowanie grania. Gdyby dać dziecku pograć maksymalnie 30 minut dziennie, to mogłoby czuć pewien niedosyt i chęć powrotu następnego dnia do zabawy, a sama gra nie znudziłaby mu się zbyt szybko. Jeśli jednak tak jak ja wejdziecie w Pokemon Friends bez opamiętania, wówczas szybko stracicie radość z zabawy.
Pokemon Friends
5,0
Przyjemna na początku, frustrująca pod koniec. Nierówność zaawansowania zagadek i krótki czas na ich wykonanie, może być sporą przeszkodą dla dzieciaków.
Plusy
Pluszaki wyglądają świetnie
Niektóre zagadki są naprawdę wciągające i z czasem wymagające
Przyjemna dla oka
Można tu stworzyć całkiem przytulny pokój
Minusy
60 sekund na wszystko jest problemem przy nierównym poziomie zagadek
Mała kolekcja pluszowych Pokemonów do zdobycia
Szybko zapełniamy plecak duplikatami
Zdaje się być wykonana na szybko. Jest bardzo powtarzalna i ma kilka naleciałości z mobilek
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!