Podsumowujemy to, co działo się 6-8 czerwca w Warszawskiej Szkole Filmowej oraz Kinie Elektronik podczas Pixel Heaven 2025.
Pixel Heaven Forward 2025 miał w jakimś stopniu udowodnić wszystkim, że ubiegłoroczna edycja imprezy to był duży wypadek przy pracy. W tym roku bardziej kameralnie, można byłoby nawet powiedzieć, że na spokojnie, ale zdecydowanie z lepszym pomysłem oraz rozplanowaniem całego wydarzenia.
Oczywiście na pewno znajdą się marudy, które powiedzą „mogło być lepiej” – pod tym względem nie ma dyskusji. Jednakże mam wrażenie, że udało się przynajmniej pokazać jak najlepsze chęci, aby warszawskie wydarzenie dla fanów retro i nie tylko w kolejnych latach ponownie rosło w siłę.
Powstanie z popiołów – skromnie, ale z pomysłem na siebie i należytym spokojem
Jeśli ktoś pamięta to już jakiś czas temu Pixel Heaven gościło w murach Warszawskiej Szkoły Filmowej oraz Kina Elektronik, gdy odbyła się pierwsza edycja po roku 2020. Nieco zmienione sale WSF nie przeszkodziły, aby to rozplanowanie wszelkich atrakcji z Pixel Heaven pięć lat później było problematyczne.
Tak, całość wydawała się nieco skromniejsza niż lata temu, ale z drugiej strony czasami mniej znaczy lepiej i nieco bardziej jakościowo. Nadal można było przypomnieć sobie jak grało się na sprzętach z dawnych lat (świetnie prezentowała się salka, gdzie wiele osób grało w Quake 3), można było również przetestować gry biorące udział w Pixel Awards Europe 2025 na komputerach Actina wyposażonych w podzespoły od AMD (np. Tempest Rising of Slipgate Ironworks).
Również idealnym pomysłem było przeniesienie części wykładowej do Kina Elektronik z prostej przyczyny – hałas ze strefy wystawienniczej nie przeszkadzał w wysłuchiwaniu prelekcji czy rozegraniu finału turnieju w Deluxe Ski Jump, któremu przyglądał się sam Jussi Koskela. I właśnie pod tym względem kombinacja w postaci WSF i Elektronika wygrywa o kilka mil przed czy to Pixelem odbywającym się na Mińskiej dwa lata (i trzy lata) temu, czy to ubiegłoroczną edycją w starej zajezdni przy Metrze Marymont.
Nawet, jeśli trzeba było postawić nieco mocniej na eksplorację i poszukiwanie interesujących miejscówek w poszczególnych salach.
Gram.pl swoją cegiełkę do tego wszystkiego również przyłożyło
Już po raz trzeci mieliśmy przyjemność być na Pixel Heaven i w tym roku trzeba powiedzieć, że było naprawdę tłoczno!
Łącznie mogliście zasiąść na jednym z dziesięciu stanowisk uzbrojonych w potężne komputery od Actiny, wyposażonych w peryferia od MSI Gaming oraz Havit,monitory IIYAMA przetestować nowości od Acjtivejet, a także wygodnie rozsiąść się na fotelach oraz pufach od Diablo Chairs. Tutaj trzeba zaznaczyć, że dużym zainteresowaniem cieszyło się nasze „różowe stanowisko” z ACTINA PINK, na którym mogliście pograć w Tomb Raidera… chyba musimy je częściej ze sobą zabierać! Również wielkie podziękowania dla naszych przyjaciół z GOG.com oraz Bethesda Polska, dzięki którym mogliście powrócić do starych, dobrych czasów m.in. z Heroes of Might and Magic III lub spróbować swych sił w nowych przygodach DOOM Slayera w DOOM: The Dark Ages.
GramTV przedstawia:
Z drugiej strony najmłodsi mogli dowiedzieć się czegoś więcej o cyberbezpieczeństwie wraz z ING Polska oraz pobawić się w Mieście ING w Robloxie. Jakby tego było mało po raz pierwszy była okazja przetestować prawdziwe, gamingowe smartfony od REDMAGIC. Zainteresowanie było spore, a najlepsza osoba w pojedynkach 1v1 w Call of Duty Mobile zgarnęła główną nagrodę w postaci REDMAGIC 10 Pro 5G 16/512GB (Dusk)!
Jakby tego było mało, to również w strefie Giełdy Pixela mogliście znaleźć sklepik Sferis.pl, w którym to w świetnych cenach mogliście dorwać rzeczy od Good Loot, klocki LEGO, neony Activejet czy przeróżne przydatne gadżety od Havit.
Wieści o tym, aby to Pixel Heaven umarło były zdecydowanie przedwczesne
Podsumowując Pixel Heaven Forward 2025 to mniejsza skala wydarzenia oraz kilka zmian względem rozplanowania poszczególnych atrakcji sprawiło, że zdecydowanie udało się je obronić, a nawet pochwalić. Prawda jest bowiem taka, że tych eventów gamingowych w Warszawie po prostu brakuje, a zniknięcie Pixela z mapy byłoby zdecydowanie smutnym wydarzeniem ogólnie dla społeczności.
Dlatego też jakaś gwiazdka nadziei na to, aby było coraz lepiej jest. Oczywiście, wiele osób będzie zapewne pamiętało głównie to, co działo się w 2024… ale może właśnie będzie to nadal dobra motywacja do kolejnych pozytywnych zmian? Czas pokaże. Zdecydowanie jest co budować na tym fundamencie, a większość osób, z którymi rozmawiałem mimo wszystko chwaliło, że jednak się udało.
A i na naszym stoisku zdecydowanie dużo się działo i było bardzo miło z Wami się spotkać, pogadać o grach! Cieszymy się również, że wiele osób miało okazję wygrać nagrody w naszym Gram Tour oraz pojedynkach na telefonach REDMAGIC, a i wyścig na fotelach Diablo Chairs to było niesamowite doświadczenie dla wszystkich biorących udział w naszych zabawach!
Mamy nadzieję, że zobaczymy się na kolejnych wydarzeniach growych… ale o tym będziemy wspominali innym razem.
Jeszcze raz również chcielibyśmy z tego miejsca podziękować naszym partnerom, bez których to całe przedsięwzięcie oraz wyprawa na Pixel Heaven Forward 2025 nie byłaby możliwa: Actina, iiyama Polska, Diablo Chairs Polska, Havit, ING Polska, REDMAGIC, Activejet, MSI Gaming oraz Sferis.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!