MSI Z590 TOMAHAWK WIFI - ATX godne 11. generacji

Paweł Rudy
2021/04/28 08:00
3
0

Format ATX cieszy się dużą popularnością ze względów estetycznych i praktycznych. MSI Z590 TOMAHAWK dokłada do tego świetną sekcję zasilania.

MSI Z590 TOMAHAWK WIFI to jedna z sensowniejszych płyt głównych do obsługi procesorów 11. generacji od Intel. Mocna sekcja zasilania, wysokich lotów osprzęt i uniwersalna stylistyka w formacie ATX to rzeczy, których użytkownicy szukają w 2021.

Jak widziałeś w recenzji wideo, nawet Intel Core i9-11900K w pełnym, syntetycznym obciążeniu nie wzruszył sekcją zasilania, podgrzewając ją do wartości nieprzekraczającej 72 stopni Celsjusza.

Takie wyniki zawdzięczamy zarówno komponentom elektrycznym, które w tym modelu pochodzą z najwyżej półki, jak i przedłużonemu radiatorowi z odpowiednio wyfrezowanymi wcięciami, które powiększają powierzchnie oddawania ciepła z sekcji.

Oprócz tego tak wydajny układ zasilania dobrze poradzi sobie w mało przewiewnych scenariuszach, choćby w akompaniamencie chłodzenia wodnego, które do najwyższych procesorów od Intel nie jest złym pomysłem.

Przy rozwiązaniu powietrznym siłą rzeczy owiewa się sekcję, więc poprzeczka jest nieco niżej. Mogłoby się wydawać, że ten ciąg będzie ogrzany przez procesor i niewiele pomaga, jednak to mylne.

Powietrze po dotarciu do radiatora będzie miało niższą temperaturę od niego w większości przypadków, więc będzie miało potencjał do obniżenia jego temperatury i zapobieżenia wytworzenia “gorącej” kieszeni.

MSI Z590 TOMAHAWK WIFI – co ma na pokładzie?

Najnowsza generacja procesorów od Intel przyniosła przede wszystkim standard PCI-E 4.0, którego transfery przy pierwszym slocie M.2 mogą sięgnąć aż 64 Gb/s. Górny PCI-E również posiada ten standard, więc jego przepustowość jest znacznie wyższa od poprzedzającego PCI-E 3.0, co pozwoli uniknąć ograniczeń w komunikacjach z przyszłymi, topowymi kartami graficznymi.
Obsługa resize-bar jest wisienką na slotowym torcie. Poprawa wydajności o parę procent w grach komputerowych przy minimalnym wysiłku po stronie użytkownika zawsze na plus, szczególnie gdy BIOS jest tak przyjaźnie skomponowany.

MSI Z590 TOMAHAWK WIFI – co ma na pokładzie?, MSI Z590 TOMAHAWK WIFI - ATX godne 11. generacji

Już na samym początku jesteśmy powitani prostym pytaniem, którego odpowiedź zdefiniuje za nas najlepsze ustawienia dla naszego procesora.

Podane wartości sugerują, że boxowe chłodzenie jest w stanie przyjąć peak na poziomie 250 W, co jest nietrafione. Reszta natomiast jest już rozsądna. Tak, nawet kompletne zdjęcie kagańca prądowego przy wodnym chłodzeniu ma więcej sensu niż sugerowanie komuś boxa do i9.

Reszta to już MSIowy, przyjacielski skin, który zaprasza do uruchomienia profilu XMP i ewentualnej zabawy w krzywe wentylatorów. Obsługa RGB za to tylko w nowym oprogramowaniu MSI Center, które stało się chyba dedykowanym dla Intela od tej generacji.

GramTV przedstawia:

Funkcjonalnie jest praktycznie takie samo, jak znane nam wszystkim Dragon Center. Mam jednak lepsze wrażenia z obcowania z interfejsem, więc możliwe, że wiele zmian to czysta ergonomia, którą docenię z czasem.

Pozostała systematyka łączenia profili w zestawy pod konkretne gry też wydaje się być niezmieniona, co paru power userów przyjmie z ulgą, bo przesiadka nie będzie uciążliwa.

Na pokładzie MSI Z590 TOMAHAWK WIFI znajduje się chip Realtek ALC4080, który ma S/PDIF, co dla wielu jest kwestią kluczową.

Jakościowo dźwięk płynący z jego jacka będzie bliski temu, co reprezentuje sobą ALC 1220. Implementacja MSI nie ma żadnych specyficznych problemów, sekcja audio jest skutecznie oddzielona od zakłóceń, a podłogowy szum jest praktycznie niesłyszalny, nawet na słuchawkach dokanałowych.

Dobre jest to, że chip sam potrafi zidentyfikować opór słuchawek i do niego ustawia intensywność działania. Skala kończy się na 600 Ohm, podobnie jak przy ALC 1220, więc w teorii nawet jakieś studyjne monstra powinny dostać odpowiednią ilość prądu, choć myślę, że znakomita większość użytkowników zawiera się ze swoimi oporami w granicy 80 Ohmów.

MSI Z590 TOMAHAWK WIFI – sekcja zasilania vs i9-11900K

Sekcja zasilania w płycie głównej MSI Z590 TOMAHAWK WIFI składa się z 16 faz dla CPU w układzie 14+2 oraz jedna dla SA. Prąd do niej doprowadzają dwa przewody w układzie 8+4 pin, co sugeruje, że płytka bez problemu poradzi sobie z podkręcaniem nawet najmocniejszych jednostek swojej generacji.MSI Z590 TOMAHAWK WIFI – sekcja zasilania vs i9-11900K, MSI Z590 TOMAHAWK WIFI - ATX godne 11. generacji
Biorąc pod uwagę fakt, że przy obciążeniu syntetycznym, które pobierało ok. 230 W, VRM dobił do 72 stopni Celsjusza, mam pełne zaufanie do tej jednostki, nawet przy 10-rdzeniowcach.

Podsumowanie

MSI Z590 TOMAHAWK WIFI jest sensowną propozycją dla osób, które poszukują najnowszych standardów osprzętu na rynku. Szybkie Wi-Fi 6E czy Bluetooth mogą mieć często większe znaczenia przy użytkowaniu PC niż sam procesor, bo otwierają inne możliwości lokalizacji stanowiska, choćby z dala od routera.
Zdaje sobie sprawę z tego, że ten efekt można osiągnąć taniej i przez inne formaty, niemniej ATX jest wciąż tym najpopularniejszym, a samej mobilności nikomu odmawiać w XXI wieku nie chcę, stąd Z590 TOMAHAWK WIFI zyskuje moją rekomendację. Porządne sekcje zasilania i przyjazne BIOSy jeszcze długo będą w cenie.
9,0
MSI Z590 TOMAHAWK WIFI to bardzo sensownie zbudowana płyta główna z bogatym osprzętem, która będzie przyzwoitą podstawą dla długowiecznego PCta.
Plusy
  • Sensowny chip audio ze S/PDIF
  • Najnowsze standardy komunikacji bezprzewodowej
  • Mocna sekcja zasilania
  • Wysoka jakość wykonania
  • Funkcjonalne oprogramowanie
Minusy
  • Z490 TOMAHAWK poświęca łączność, ale jest sporo tańszy
Komentarze
3
Yosar
Gramowicz
28/04/2021 19:36

Ehen.. biorąc pod uwagę, że recenzje 11. generacji intela są co najmniej krytyczne (delikatnie ujmując, bo nie brak totalnie wyśmiewających najnowszy wypust intela i to od szanowanych z grubsza źródeł), to ten tytuł brzmi ironicznie co najmniej.

Swoją drogą np. AHOC miał robić film o płytach 11. generacji, bo wyglądały zachęcająco, a potem popatrzył na procki intela, które miałby wsadzić do tych płyt... i zrezygnował. Taka to jest z grubsza recepcja 11. generacji.

Paweł Rudy
Redaktor
Autor
28/04/2021 11:58
ZubenPL napisał:

4080 to praktycznie jest ALC 1220 z niewielkimi różnicami. Plusem zmiany jest że zastępuje ALC1200 który był zauważalnie gorszy od ALC1220. A za ALC 1220 teraz wszedł lepszy 4082.

Ja obecnie jestem w trakcie doświadczania się na ALC 1220-VB w B450I od Gigabyte. Na Sennkach HD300 Pro kompletnie nie brakuje mi niczego, podobnie przy MDR-7506

ZubenPL
Gramowicz
28/04/2021 11:32

4080 to praktycznie jest ALC 1220 z niewielkimi różnicami. Plusem zmiany jest że zastępuje ALC1200 który był zauważalnie gorszy od ALC1220. A za ALC 1220 teraz wszedł lepszy 4082.




Trwa Wczytywanie