Więcej minigier, trybów, zasad, wykorzystanie kamery i myszki – to główne zalety odświeżonej wersji Super Mario Party Jamboree z pierwszego Switcha. Czy to wystarczy, by zachęcić do ponownego zakupu?
Niespełna rok temu pisałem, że po Super Mario Party Jamboree nie spodziewałem się rewelacji i świeżości. Na szczęście spece z Nintendo nie spieszyli się z wydaniem kolejnego odcinka imprezowej serii, co zaowocowało szeregiem naprawdę fajnych nowości i zmian. Pomocnicy na planszy, zasady Pro, mnóstwo trybów i atrakcji dla graczy kanapowych i online to tylko kilka z zalet, które sprawiają, że Super Mario Party Jamboree nie jest zrobionym na szybko sezonowym sequelem. Oryginalne Super Mario Party Jamboree na Nintendo Switch oceniłem na 8,3/10, a teraz mam przed sobą ulepszoną i bardziej rozbudowaną wersję na Switch 2. Nie owijając w bawełnę: Super Mario Party Jamboree + Jamboree TV to świetna produkcja, która wcale nie jest zrobionym na szybko skokiem na kasę.
Odpowiedzi na pytania, czym jest Super Mario Party Jamboree i czym się różni od wcześniejszych odsłon imprezowej serii z maskotkami Nintendo, znajdują się w mojej recenzji z października 2024 roku, więc tych aspektów nie będę poruszał w niniejszym tekście. Super Mario Party Jamboree + Jamboree TV powtarza wszystko to, co dostaliśmy kilka miesięcy temu na pierwszym Switchu, jednocześnie dorzuca sporo nowej treści, która naprawdę robi różnicę.
O skoku jakościowym, jeśli chodzi o sferę audio-wideo, nie ma się co za dużo rozpisywać. Switch 2 pozwala wyświetlać grafikę w wyższej rozdzielczości (1440p na telewizorze, ale tylko w Jamboree TV i 1080p na małym ekranie), co jest zawsze na plus. Ale umówmy się - w przypadku takich gier jak Mario Party grafika jest drugo- albo i trzeciorzędną sprawą. Ważne, że wszystko wygląda jak należy - jest uroczo, kolorowo i zabawnie.
Prawdziwą gratką Super Mario Party Jamboree: Nintendo Switch 2 Edition są zupełnie nowe tryby, minigry i możliwości związane z wykorzystaniem kamerki i Joy-Con 2. Na pierwszy ogień weźmy nowe zasady. Tag Team Rules pozwala rywalizować czterem graczom podzielonym na dwa zespoły. Z jednej strony ma to przełożenie na rodzaj rozgrywanych minigier, ale pomyślano też o kooperacyjnych akcjach na planszy. W tym trybie pojawia się bowiem nowy rodzaj kości - Together Dice. Gracz, który je wybierze, przyzywa na swoje pole kompana z drużyny i obaj poruszają się o zsumowaną liczbę oczek z dwóch kości. Niby nic wielkiego, ale kiedy uda się w ten sposób razem dotrzeć na pole z gwiazdką (kto ma na koniec więcej gwiazdek, ten wygrywa), to można kupić ją dwukrotnie.
Kolejnym świetnym trybem debiutującym w wersji na Switch 2 jest Frenzy Rules. To znakomita propozycja dla graczy, którzy chcą rozegrać partyjkę na planszy, ale nie mają czasu/ochoty na klasyczną, często dość długą rywalizację. W Frenzy Rules zabawa kończy się po zaledwie pięciu rundach. Poza tym na start każdy zawodnik otrzymuje aż 50 monet, Double Dice i gwiazdkę, co znacząco przyśpiesza całą akcję i działania na planszy związane z poruszaniem się, kupowaniem przedmiotów/gwiazdek itp. Super sprawa!
Kamera, akcja!
Kluczową nowością jest opcjonalne używanie kamerki, która przenosi graczy do świata gry w konwencji teleturnieju. Widok naszej facjaty na telewizorze może i brzmi jak gimmick, który nudzi się po kilku minutach, ale w praktyce jest naprawdę fajnym dodatkiem i pasuje jak ulał do imprezowego charakteru gry. Na tym się jednak nie kończy wykorzystanie kamerki przez Super Mario Party Jamboree + Jamboree TV. Głównym daniem dla posiadaczy tego akcesorium jest Bowser Live. W tym nowym trybie dosłownie gramy całym ciałem widocznym na ekranie, trochę jak za czasów Kinecta. Bowser Live wykorzystuje też wbudowany mikrofon, więc niektóre minigry wymagają od nas krzyczenia, dmuchania itp. Fajne, zabawne i odświeżające, choć na dłuższą metę dość męczące. Grunt, że to tylko dodatek, bo większość minigier opiera się na klasycznych rozwiązaniach wymagających obsługi przycisków/gałki na padzie.
GramTV przedstawia:
Kolejnym nowym trybem jest Carnival Coaster, który skojarzył mi się z pływaniem pontonem w Super Mario Party. Tutaj jednak zamiast wspólnie wiosłować, wskakujemy do kolejki górskiej i za pomocą Joy-Conów 2 w trybie myszki strzelamy do pojawiających się celów jak w klasycznych rail shooterach. Co jakiś czas docieramy do przerwy z minigrą, po której jedziemy dalej, walcząc z upływającym czasem. Carnival Coaster również wykorzystuje kamerkę (można zdobywać dodatkowe punkty za różne wygibasy), ale podstawowym narzędziem jest pad-myszka. Nota bene, wraz z pojawieniem się tej nowej funkcji sterowania i HD Rumble 2 twórcy przygotowali 20 nowych minigier (powraca też 78 konkurencji z “podstawki”). Nie wszystkie przypadły mi do gustu, ale jak to w Mario Party bywa – im więcej, tym lepiej, bo jest z czego wybierać.
Super Mario Party Jamboree + Jamboree TV, zgodnie z zapowiedzią, wspiera funkcję GameShare, dzięki której do czterech posiadaczy konsoli Switch/Switch Lite/Switch 2 może grać na jednej kopii gry. Oczywiście z pewnymi ograniczeniami wynikającymi ze sposobu sterowania, używania kamerki itp. Tak czy inaczej, jest to bardzo fajne rozwiązanie, ale dla mnie Mario Party zawsze było zabawą stricte kanapową, gdzie wszyscy zawodnicy siedzą przed jednym telewizorem, śmieją się, złoszczą, odgrażają itp. Super Mario Party Jamboree + Jamboree TV jest doskonałym tytułem do tego typu zabawy, niezależnie od tego, czy ma się w kolekcji wersję na Switcha, czy będzie to dla kogoś pierwszy kontakt z imprezową serią Nintendo.
Co najważniejsze, posiadacze Super Mario Party Jamboree nie muszą kupować nowej gry, a jedynie upgrade pack, który dodaje wszystkie nowości do “podstawki”. Czy warto? Zdecydowanie tak. Super Mario Party Jamboree + Jamboree TV jest pierwszą grą na Switch 2, która skutecznie zachęca do kupienia kamerki i dodatkowych Joy-Conów 2, żeby w pełni wykorzystać cały potencjał. Ale nawet bez tych dodatków nowa wersja jest bogata w atrakcje, które świetnie uzupełniają i rozbudowują oryginał.
8,5
Więcej, lepiej, zabawniej
Plusy
Świetna odsłona serii w jeszcze lepszym wydaniu
Wykorzystanie kamery i myszki
Nowe tryby i zasady
GameShare
Minusy
Kamera nie jest obowiązkowa, ale bez niej sporo się traci
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!