Czesi uczą nas historii - recenzja Attentat 1942 [SWITCH]

Jakub Zagalski
2022/05/20 16:10
0
1

Attentat 1942 zrobiło kilka lat temu spore zamieszanie na rynku pecetowych gier niezależnych. Teraz doczekaliśmy się konwersji na Nintendo Switch, po którą zdecydowanie warto sięgnąć, jeśli nie mieliście wcześniej styczności z tą produkcją.

Czesi uczą nas historii - recenzja Attentat 1942 [SWITCH]

Czesi z Charles Games wydali Attentat 1942 na PC pod koniec 2017 r. (była też wersja na iOS i Androida) i szybko zdobyli uznanie w świecie gier niezależnych. Ich produkcja została doceniona m.in. na Independent Games Festival, Games for Change, TIGA Awards. Oczywiście nagrody i laury na prestiżowych festiwalach to nie wszystko. Często o wiele bardziej wymowne są opinie zwykłych graczy, którzy zostawiają komentarze na Steamie czy w mediach społecznościowych. Okazuje się, że i oni w większości docenili wartość Attentat 1942. Małej-wielkiej gry, która podchodzi do tematu drugiej wojny światowej jak żadna inna.

Attentat 1942 to interaktywna opowieść o czeskim małżeństwie, które zostaje powiązane z zamachem na Reinharda Heydricha. Przed 1939 r. był on szefem SB i Gestapo, a następnie zastępcą protektora Czech i Moraw i jednym z największych zbrodniarzy wojennych. 27 maja 1942 r. na ulicach Pragi doszło do zamachu na Heydricha, który cudem uszedł z życiem. Ale zmarł kilka dni później w wyniku zakażenia krwi po operacji.

Po jego śmierci na terenie dzisiejszych Czech rozpętało się piekło. Hitler wydał rozkaz, by natychmiast wymordować 10 tysięcy Czechów, ale Himmler miał go przekonać do zabicia “tylko” stu. W odwecie za zamach na Heydricha wioska Lidice została dosłownie zrównana z ziemią (Niemcy spalili lub wysadzili wszystkie budynki, zniszczyli cmentarz, staw zasypali gruzem itp.), a wszystkich mieszkańców rozstrzelano na miejscu lub wywieziono do obozów zagłady.

Attentat 1942 na wstępie przybliża koszmar tamtych czasów i skrótowo opowiada o zamachu, który przeprowadzono w ramach operacji “Anthropoid”. Próba zabicia Reinharda Heydricha i następstwa zamachu są doskonale udokumentowane, a cała historia była kilka razy przenoszona na srebrny ekran. W ostatnich latach w filmach “Operacja Anthropoid” (2016) i “Kryptonim HHhH” (2017). Attentat 1942 oferuje jednak zupełnie inne spojrzenie na tamte wydarzenia, koncentrując się na historii zwykłych ludzi dotkniętych koszmarem wojny.

GramTV przedstawia:

Jako gracz wcielamy się w wnuka/wnuczkę umierającego dziadka i jego żony, którzy w 1942 r. znaleźli się na celowniku hitlerowców po śmierci Heydricha. Czy dziadkowie mieli coś wspólnego z zamachem? Jaką cenę ponieśli i jakie tajemnice skrywali przez dziesięciolecia nawet przed swoimi bliskimi?

Grając w Attentat 1942 krok po kroku poznajemy historię własnej rodziny, której nigdy wcześniej nie słyszeliśmy. Rozmawiamy z dziadkami, a następnie przenosimy się w czasie do 1942 roku, zagłębiając się bezpośrednio w ich historię. Bacznie obserwujemy wydarzenia, a jednocześnie bierzemy w nich czynny udział i podejmujemy decyzje, które mogą zaważyć na dalszym ciągu opowieści.

Formalnie Attentat 1942 to interaktywna opowieść w rozmiarach pełnometrażowego filmu (da się ją ukończyć w dwie godziny z minutami). Przygodówka z elementami visual novel i znikomą interakcją, w której bardziej liczy się odkrywanie historii niż nasza ingerencja. Nie oznacza to, że przez dwie godziny wpatrujemy się w ekran i wciskamy “Dalej” podczas dialogów. W grze jest sporo sytuacji, w których musimy wybrać pytanie/odpowiedź, wpływając w raczej mniejszym niż większym stopniu na bieg wydarzeń. Są drzewka dialogowe i minigry, wymagające od nas szybkiej reakcji np. podczas chowania ulotek przed Gestapo.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!