Football Cup 2021 - recenzja. Takich gier nie powinno się wydawać

Adam "Harpen" Berlik
2021/02/19 10:10
0
1

Jeśli z tytułu wywnioskowaliście, że Football Cup 2021 nie zasługuje na waszą uwagę, to słusznie. Sprawdźcie jednak dlaczego.

Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że większość osób zaczęła lekturę niniejszej recenzji od sprawdzenia oceny końcowej. Owszem, delikatnie mówiąc, nie należy ona do najwyższych. Chciałbym jednak zaznaczyć, że wiązałem z Football Cup 2021 spore nadzieje. Nie liczyłem na fenomenalną grafikę i zaawansowaną fizykę, nie wspominając o licencjach. Byłbym w stanie wybaczyć tej grze naprawdę wiele, gdyby oferowała wciągającą rozgrywkę. To co otrzymałem da się niestety podsumować jednym słowem - koszmar.

Football Cup 2021 - recenzja. Takich gier nie powinno się wydawać

Co zagrało?

Żeby nie było wyłącznie narzekania, zacznę od plusów. Football Cup 2021 oferuje wiele opcji rozgrywki dla jednego gracza, a część z nich sprawia wrażenie naprawdę świetnie pomyślanych. Przykładowo mamy tutaj imprezę Euro, w której zamiast klasycznego podziału na fazę grupową i fazę pucharową, musimy najpierw przejść przez eliminację, na które składają się liczne gry zręcznościowe przypominające te, które znamy z serii FIFA. Dopiero potem bierzemy udział w kilku meczach, docierając ostatecznie do wielkiego finału. Jeśli po drodze przegramy spotkanie, nie będziemy zaczynać całości od nowa. Bez problemu wczytamy ostatnio zapisany stan rozgrywki i spróbujemy swoich sił raz jeszcze.

Niestety, drugą zaletą Football Cup 2021, o której chciałbym wspomnieć, jest muzyka w menu głównym. Przyznam, że początkowo mocno mnie irytowała, ale z czasem wpadła mi w ucho. Cała reszta to niestety wady. Czyli co, konkretnie?

Wady, wady, wady…

Po rozpoczęciu meczu w Football Cup 2021 pamięć mięśniowa zadziałała u mnie bez zarzutu, więc ułożyłem dłonie na padzie tak, jakbym grał w FIFĘ. Chwilę później jednak okazało się, że sterowanie jest trochę inne. Potem wszedłem w opcje i sprawdziłem sterowanie, gdzie – uwaga! – okazało się, że: nie ma wślizgów, nie ma podań górą, nie można również podawać prostopadle. Są natomiast podania po ziemi, odbiory i sztuczki; da się również biegać sprintem.

Skoro nie ma wślizgów, nie ma również fauli. Ba, nawet sędzia nie biega po boisku. A idąc dalej tą drogą, skoro nie ma fauli, to nie ma rzutów wolnych. Piłkę z narożnika boiska wybijamy, ale do takich sytuacji dochodzi naprawdę sporadycznie. Nie zabrakło natomiast rzutów karnych, choć pojawiają się one jedynie wtedy, gdy mecz zakończy się remisem.

Co zagrało? , Football Cup 2021 - recenzja. Takich gier nie powinno się wydawać

SI do ostrzału!

Football Cup 2021 to gra, w której coś takiego jak sztuczna inteligencja praktycznie nie istnieje. Mówiąc inaczej – sztuczna inteligencja jest… sztuczna. Aż. Do. Bólu. Przykład: biegniemy swoim golkiperem na bramkę przeciwnika. Co robią obrońcy? Kierują się w stronę koła środkowego. Przykład numer dwa: biegniemy zawodnikiem z pola na bramkę przeciwnika. Co robią rywale? Albo zostają w swojej bramce, albo stają nieopodal niej, w efekcie czego można zapomnieć o czymś takim, jak spalony.

GramTV przedstawia:

Kuriozalnych sytuacji jest znacznie, znacznie więcej. Możecie próbować celować futbolówką w określoną stronę, ale gra i tak najprawdopodobniej błędnie to odczyta, więc „łaciata’ wyląduje zupełnie gdzie indziej. Mało? Wielokrotnie piłkarze nie reagują na podania. Piłka ląduje koło nich, a oni albo stoją, albo biegną w przeciwnym kierunku. Widziałem bramkarza, który wznawiając grę znajdował się kilka metrów od piłki. Nie miał szansy jej kopnąć, ale gra wczytała odpowiednią animację, a futbolówka poleciała w trybuny. Wspomniałem już o braku wślizgów, ale nie napisałem, że konsekwencją odbioru piłki jest konieczność oglądania nachodzących na siebie sylwetek piłkarzy. Jakby nie mogli się zdecydować, który przejmie piłkę.

SI do ostrzału!, Football Cup 2021 - recenzja. Takich gier nie powinno się wydawać

Da się wygrać? Da, sposobem!

Football Cup 2021 pozwolił mi jednak na opracowanie najbardziej rozsądnej (ha!) taktyki. Najłatwiej strzelić gola w taki sposób: podajemy piłkę do golkipera, ten biegnie przez całe boisko i w momencie, gdy bramkarz drużyny przeciwnej rzuca się, by odebrać mu piłkę, odsuwa się, aktywując odpowiednią animację. Potem nie pozostaje już nic innego jak… strzał? Nie, to by było za proste. Lepiej wbiec do bramki, bo wciśnięcie przycisku strzału i wychylenie lewej gałki analogowej w odpowiednim kierunku sprawia, że piłka zwykle ląduje wszędzie, tylko nie w siatce. A jak bramkarz stoi między słupkami to w 99 procentach przypadków wyłapuje futbolówkę.

No to może chociaż tryb dla dwóch graczy? Podłączyłem do Switcha zarówno Pro Controller, jak i Joy-Cony. Gra wykryła oba kontrolery, ale nie pozwoliła przypisać ich do różnych zespołów. Efekt? Dwie osoby mogły po prostu sobie przeszkadzać, bo nie kontrolowały innych, lecz tych samych piłkarzy. Dramat.

Da się wygrać? Da, sposobem!, Football Cup 2021 - recenzja. Takich gier nie powinno się wydawać

To nie jest FIFA, której szukacie!

Football Cup 2021 to, pod względem oprawy wizualnej, gra spóźniona o wiele lat. Spójrzcie tylko na dołączone zrzuty ekranu. Biorąc pod uwagę inne aspekty ciężko natomiast jednoznacznie stwierdzić, czy gra sprzedałaby się w 2000 roku? A może wcześniej? Nie wiem. Odnoszę wrażenie, że FIFA 98 Road to World Cup sprawiłaby mi teraz więcej frajdy. Nie polecam. Radzę omijać szerokim łukiem.

3,0
Chyba wszystko zostało już powiedziane. Football Cup 2021 to raczej Football Crap 2021
Plusy
  • kilka fajnych trybów
  • muzyka w menu
Minusy
  • wszystko inne, naprawdę
Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!