Legenda powraca w 4K – recenzja Age of Empires II: Definitive Edition

Mateusz Mucharzewski
2019/11/27 14:30
2
0

Jeden z najlepszych RTS-ów w historii wraca z nowej, odświeżonej odsłonie. Mimo upływu lat nadal rządzi!

Legenda powraca w 4K – recenzja Age of Empires II: Definitive Edition

Age of Empires II to jedna z gier, które kojarzą mi się z dzieciństwem. W latach młodości RTS od Ensemble Studios był dla mnie wyznacznikiem jakości w gatunku. Zresztą nie byłem w tym odosobniony. Produkcja do dzisiaj uważana jest za jedną z najwybitniejszych strategii czasu rzeczywistego. Dobrze więc, że posiadający prawa do marki Microsoft postanowił po latach do niej wrócić. Po odświeżonej jedynce przyszedł czas na kultowe The Age of Kings, które umili nam czas do premiery Age of Empires IV. Czy po 20 latach od debiutu magia czasem nie wyparowała? A może upływ czasu udowadnia tylko, że to wielki, ponadczasowy tytuł, który broni się również dzisiaj?

Zacznijmy od skrótowego opisania na czym polega gameplay. W końcu wielu czytelników gram.pl pewnie jeszcze nie było na świecie kiedy wychodziła ta gra. Młodsi gracze muszą więc wiedzieć, że Age of Empires to nieco inny RTS niż to, co obecnie trafia na rynek. Współczesne strategie stawiają główny nacisk na walkę i mikrozarządzanie. Rozbudowa bazy to domena strategii ekonomicznych. Age of Empires stoi po środku. Tutaj większość misji ma podobny schemat. W pierwszej kolejności wysyłamy naszych poddanych po surowce, które przeznaczamy na nowe budynki czy postęp technologiczny. Przy okazji budujemy armię, ponieważ na mapie zawsze znajdziemy minimum jednego przeciwnika do pokonania. Gra łączy więc potyczki z budową miasta. Dzisiaj ciężko jest znaleźć produkcje, które idą w podobnym kierunku. Sukces Age of Empires polega również na tym, że zachowuje idealny balans między tymi dwoma elementami.

Większość graczy zapewne zacznie swoją zabawę od odpalenia kampanii. Tutaj czeka nas mnogość opcji. Twórcy oddali do naszej dyspozycji aż 21 scenariuszy, zawsze przypisanych do innej frakcji. Każdy z nich to kilka wcale nie krótkich misji. Łatwo więc przekalkulować, że zabawy starczy na bardzo długo. Faktycznie, ukończenie wszystkich kampanii to minimum 100 godzin rozgrywki i to dla gracza, który wie co robić. Początkujący w skrajnych przypadkach poświęci na Age of Empires II nawet i dwa razy tyle czasu. Jeśli kogoś to przeraża to jest dobra informacja. Kampanie nie są ze sobą zbyt mocno powiązane, a więc warto robić sobie przerwy między nimi. Tym bardziej, że gra, mimo iż ma swoją głębie, jest bardzo łatwa do nauczenia. Chociaż w oryginał nie grałem od wielu lat, nie miałem najmniejszych problemów w przypomnieniu sobie o co w tym wszystkim chodzi.

GramTV przedstawia:

Warto w tym miejscu wspomnieć, że nawet weterani Age of Empires II znajdą w Definitive Edition coś nowego. Odpowiedzialny za remaster deweloper przygotował 4 nowe kampanie, które wybijają się na szczyt listy najważniejszych zmian względem oryginału. Każda z nich to dodatkowo nowa frakcja. Dzięki temu w grze znajdziemy zawrotną liczbę 35 nacji. Każda z nich ma swoje silne i słabe strony. W trybie fabularnym wprowadza to odrobinę różnorodności, ale największe znaczenie ma w potyczkach wieloosobowych. Tak imponująca ilość zawartości robi ogromne wrażenie, ale ma i swoje złe strony. Mam na myśli sytuację, którą zaobserwowałem na samym początku mojej przygody z Age of Empires II: Definitive Edition. Wybierając z menu głównego kampanię dostałem na start mapę każdego kontynentu z zaznaczonymi wieloma kampaniami. Super, ale od której zacząć? Brakowało mi jakiejś informacji, dzięki której wiem które scenariusze przewidziane są na początek, a które warto poznać po dłuższym zapoznaniu się z grą. Rozmach to wielki atut tej wersji, ale nowa osoba może początkowo poczuć się przytłoczona.

Nowości to nie tylko cztery nowe kampanie. Największe zmiany widać w oprawie wizualnej. Dzięki znaczącemu liftingowi Age of Empires II wygląda nieporównywalnie lepiej niż oryginał. To co przygotowali twórcy to coś znacznie więcej niż tylko dodanie rozdzielczości HD (akurat w tym wypadku mamy do dyspozycji 4K, o ile oczywiście ktoś ma odpowiednio mocny sprzęt). Tekturowe budynki zostały zastąpione znacznie bardziej szczegółowymi modelami. Wreszcie duże przybliżenie nie tylko jest możliwe, ale i ma sens. Wyraźnie lepiej wyglądają także animacje rozpadających się budynków. Do tego trzeba jeszcze dodać odświeżenie oprawy dźwiękowej. Trzeba jednak pamiętać, że po grze nadal widać że to remaster, a nie produkcja zbudowana od podstaw na podstawie oryginału z 1999 roku. Najlepiej to obrazują chociażby staroszkolne menu czy okienka z dialogami. Mimo wszystko jako całość oprawa wizualna wygląda bardzo dobrze.

Wiemy jakie zmiany zaszły w rozgrywce, ale czy to wystarczy, aby Age of Empires II nawet teraz było atrakcyjną alternatywą dla miłośników gatunku? Mimo aż 20 lat na karku to nadal fantastyczna strategia. Sam nie potrzebowałem dużo czasu, aby zatopić się w tej rozgrywce. Tym samym przypomniałem sobie dawne lata, w których z ogromną pasją zbierałem surowce, rozbudowywałem osadę i tworzyłem wielką armię, którą później mogłem zrównać wroga równo z ziemią. Dało się jednak wyczuć, że to nie jest aż tak dobre jak 20 lat temu. Mimo iż Age of Empires II nadal świetnie się trzyma, planowana na przyszły rok czwórka będzie musiała kilka rzeczy zrobić inaczej. Na pewno potrzebne jest nieco szybsze tempo rozgrywki. Gracze wychowani na współczesnych, dynamiczniejszych i efektowniejszych strategiach na pewno będą odczuwali wolniejsze tempo. Starsi jednak jak spróbują, na długo wsiąkną w ten ponadczasowy gameplay.

Nie mogę inaczej zakończyć tej recenzji jak poleceniem Age of Empires II: Definitive Edition. Ta gra ma swoje drobne wady (np. małe problemy z szukaniem przez jednostki ścieżek, o czym wcześniej nie wspomniałem), ale wszystko nadrabia ogromną ilością świetnej rozgrywki. Może dla niektórych przytłaczająca będzie liczba nacji i kampanii. Może niektórych zniechęci wolniejsze niż we współczesnych grach tempo rozgrywki. Większość fanów strategii czasu rzeczywistego będzie jednak zachwyconych remasterem przygotowanym przez zespół Forgotten Empires. Lata mijają, a Age of Empires II nadal nie ma sobie równych. Tym lepiej, że grę można znaleźć w bazie produkcji dostępnych w usłudze Game Pass. Wielka szkoda, że Microsoft jednak nie zrobił wszystkiego co się da (przynajmniej z perspektywy rodzimego rynku) i nie przygotował polskiej wersji językowej. Bez dubbingu można się obyć, ale napisy powinny być w takiej grze obowiązkowe.

8,3
20 lat na karku, a Age of Empires II nadal jest świetną strategią
Plusy
  • Mimo upływu lata nadal posiada ogromne pokłady grywalności
  • Bardzo duża ilość zawartości
  • Znaczący upgrade oprawy wizualnej i dźwiękowej
  • 4 nowe kampanie
Minusy
  • Początkowo liczba kampanii może przytłaczać
  • W porównaniu do współczesnych gier momentami nieco zbyt wolne tempo rozgrywki
  • Brak polskiej wersji językowej
Komentarze
2
MisioKGB
Gramowicz
05/12/2019 12:03
Maurycy_69 napisał:

jako posiadacz wersji aoe 2 HD edition nie widze większego sensu w kupowaniu kolejnej odświeżonej wersji. ale jak ktoś nie ma hd edition to jak najbardziej warto

a ja widzę, wersja HD jest tak biedna w stosunku do Definitive Edition, że nie ma tutaj w ogóle o czym dyskutować. Lepsza grafika, 4K, lepsza fizyka, no jest petarda :)

Maurycy_69
Gramowicz
01/12/2019 11:29

jako posiadacz wersji aoe 2 HD edition nie widze większego sensu w kupowaniu kolejnej odświeżonej wersji. ale jak ktoś nie ma hd edition to jak najbardziej warto