Najbardziej pożądane zapowiedzi na E3. Co ma nas rozgrzać do czerwoności?

Mateusz Mucharzewski
2019/06/07 08:10
1
0

Niewiele wskazuje na to, aby na E3 2019 miałby się pojawić Half-Life 3. Jednak nawet bez gry Valve możemy doczekać się wielu widowiskowych ogłoszeń.

Najbardziej pożądane zapowiedzi na E3. Co ma nas rozgrzać do czerwoności?

Niedawno pisałem o tym, czego możemy spodziewać się po konferencji Microsoftu na tegorocznym E3. Wspominałem w tym tekście, że w oddzielnym artykule pochylę się nad potencjalnymi dużymi ogłoszeniami nowych gier multiplatformowych. Czas więc na niego. Poniżej umieściłem listę ogłoszeń, które spełniają dwa kryteria – mają ogromny potencjał, aby zrobić duże wrażenie oraz jednocześnie są w miarę prawdopodobne (niektóre nawet pewne). Jeśli na E3 pojawi się chociaż połowa z tych rzeczy, czekają nas wielkie targi. Na co w takim razie warto czekać? Zapraszam do czytania!

Avengersi od twórców Tomb Raider

Square Enix delikatnie zepsuło mi plany, ponieważ oficjalnie ogłosiło obecność swojej nowej wielkiej produkcji na amerykańskich targach. Nic jednak nie zostało pokazane, a więc jedyne co straciliśmy to element zaskoczenia. To zresztą i tak może się pojawić, ponieważ w tym momencie kompletnie nic nie wiemy o tym projekcie. Crystal Dynamics, twórcy ostatnich odsłon serii Tomb Raider, pracują nad wysokobudżetową grą z Avengersami. Pomaga im przy tym ekipa Eidos Montreal. Biorąc pod uwagę doświadczenie dewelopera i materiał źródłowy, czeka nas ogromna dawka akcji, efektownych scen i superbohaterów. Ci ostatni sprawiają, że przed twórcami sporo roboty. Jeśli grywalnych będzie kilku bohaterów, każdy z nich będzie miał zupełnie inną mechanikę walki czy poruszania się. Nie jest jednak wykluczone, że twórcy pozwolą nam pokierować tylko jedną postacią lub wprowadzą do grupy kogoś zupełnie nowego. Warto więc będzie czekać, aby zobaczyć co konkretnie przygotował zespół Crystal Dynamics.

Avengersi od twórców Tomb Raider, Najbardziej pożądane zapowiedzi na E3. Co ma nas rozgrzać do czerwoności?

Outriders – największa polska niespodzianka E3?

O Outriders wiemy niewiele. Niedawno Square Enix zaczęło promować ten tytuł w mediach społecznościowych. Z lakonicznych informacji wiemy, że będzie to tytuł osadzony w realiach science fiction. Na udostępnionym wideo widzimy postać, prawdopodobnie wychodzącą ze stanu hibernacji. Wszystko ma się dziać na obcej planecie. Więcej szczegółów pojawi się dopiero na konferencji Square Enix na E3. W Outriders ciekawe jest to, że być może jest to projekt robiony przez polskie People Can Fly. Kiedy japoński wydawca rejestrował ten znak towarowy, twórcy Bulletstorma nic nie komentowali. Kiedy ostatnio sam zapytałem czy ekipa pojawi się na E3, również nie otrzymałem żadnej odpowiedzi. Możliwe więc, że Outriders to gra akcji robiona przez rodzimego dewelopera. Nawet jeśli nie jest to ich projekt, wydaje się że warto będzie zwrócić na niego uwagę. Obok Avengersów może to być jeden z najmocniejszych punktów konferencji Square Enix.

Sam Fisher wreszcie wyjdzie z cienia?

O powrocie Sama Fishera mówi się tak długo, że aż nierealne wydaje się, że taki projekt w ogóle nie powstaje. Fani są już tak głodni tej produkcji, że jej zapowiedź na E3 ma spore szanse być najbardziej spektakularną częścią konferencji Ubisoftu. To również nadzieja na to, że francuski wydawca wyda wreszcie coś innego niż kolejny open world. Z drugiej strony może to nie jest głupi pomysł – umieścić Sama Fishera w jednym mieście, w którym wykonujemy kolejne misje. Jeśli udałoby się to zgrabnie wytłumaczyć fabularnie, może to się udać. Co by się nie wydarzyło, fani serii Splinter Cell, jeśli nie zobaczą na E3 nowej odsłony, być może stracą nadzieję na powstanie nowej gry. Przynajmniej przez najbliższe kilka lat.

Legion hakerów

Splinter Cell nie jest pewny, ale Ubisoft na pewno zapowie kilka nowych tytułów. Dużo miejsca zostanie poświęcone kolejnej części Assassin’s Creed. Spodziewam się jednak powtórki z rozrywki w innym świecie. Będę więc bardzo zdziwiony jeśli Ubi czymś nas zaskoczy w tym temacie. Więcej szans na zrobienie dużego wrażenia ma Watch Dogs Legion. To kolejny projekt, który jest pewny. O rozgrywce wiemy jednak niewiele. Akcja podobno ma mieć miejsce w Londynie. Tutaj więc widzę spore pole do tego, aby zaprezentować coś oryginalnego i zaskakującego. Watch Dogs po rozczarowaniu związanym z poziomem pierwszej części (w porównaniu do zapowiedz) straciło na popularności. Dobra prezentacja trójki może sprawić, że seria ponownie zajmie silne miejsce w portfolio Ubisoftu.

Legion hakerów, Najbardziej pożądane zapowiedzi na E3. Co ma nas rozgrzać do czerwoności?

Nowa gra PlayDead

Sporym wydarzeniem tegorocznego E3 może być zapowiedź nowej gry duńskiego PlayDead, twórców Limbo oraz Inside. W tym przypadku znamy nawet kilka szczegółów, które w zeszłym roku zdradził jeden z twórców. Przede wszystkim ograniczająca dla dewelopera ma być perspektywa 2D (lub 2,5D jak w Inside). Kolejny projekt ma więc być w 3D. W grze odwiedzimy nieznane miejsce, które będziemy musieli przemierzać w samotności. Ekipa PlayDead opublikowała nawet dwa rysunki koncepcyjne. Jeden z nich (widoczny poniżej) przedstawia postać, prawdopodobnie głównego bohatera. Mocno przypomina on chłopca z Inside. Trzecia gra może być więc kontynuacją lub prequelem. Pasuje to do teorii, że wszystkie gry PlayDead rozgrywają się w jednym uniwersum. Brzmi interesująco.

Nowa gra PlayDead, Najbardziej pożądane zapowiedzi na E3. Co ma nas rozgrzać do czerwoności?

„Pokuta” Bethesdy

Bethesda nawarzyła tyle piwa, że wypicie go skończyło się ogromnym kacem pt. Fallout 76. Nie wyobrażam więc sobie, aby w tym roku studio pokazało jedynie nową road mapę rozwoju tego postapokaliptycznego koszmaru. Jeżeli Bethesda chce się odbić od dna, musi pokazać coś bardzo dużego. Na ten moment deweloper ma dwa zapowiedziane projekty – Starfield oraz The Elder Scrolls VI. Jeśli coś w tym roku zobaczymy, moim zdaniem będzie to ten drugi tytuł, chociaż pierwszy zrobiłby pewnie większy efekt wow (w końcu to nowe IP).

GramTV przedstawia:

Jeśli Bethesda chce odzyskać chociaż odrobinę zaufania i szacunku graczy, musi pokazać coś imponującego. Kolejna produkcja na tym samym, koślawym silniku skończy się jeszcze większą katastrofą. To zresztą byłoby nieco zabawne, zwłaszcza jeśli kogoś bawi grillowanie tego dewelopera. Mam jednak szczerą nadzieję, że Bethesda dobrze przygotowała się na E3. Jej pokazy na pewno będą bacznie obserwowane. Na tle Cyberpunka 2077 ciężko jednak będzie zrobić większe wrażenie.

Duża rzecz od Capcomu

Najnowsze przecieki związane z konferencją Microsoftu mówiły, że producent Xboksa pokaże na swojej prezentacji coś nowego od Capcomu. Zakładam jednak, że będzie to projekt multiplatformowy, stąd znalazł on swoje miejsce w tym tekście. Plotki głoszą, że raczej nie jest to odświeżona wersja którejś z części serii Resident Evil (na wzór tegorocznej „dwójki”). Częściej pojawiają się marki popularne minimum dwie generacje temu. Mówi się między innymi o Onimusha czy Dino Crisis. Nie da się ukryć, że obie opcje brzmią bardzo atrakcyjnie. W ich przypadku nawet remake na wzór Resident Evil 2 byłby bardzo atrakcyjny.
W plotkach pojawiło się również Dead Rising, które miałoby otrzymać kontynuację nawet mimo zamknięcia Capcom Vancouver, studia odpowiedzialnego za ostatnie odsłony. Miejsce ogłoszenia projektu (konferencja Microsoftu) pasuje do tego idealnie. Biorąc jednak pod uwagę sprzedaż dwóch ostatnich odsłon, mam spore wątpliwości co do tego scenariusza. Rynek specjalnie nie potrzebuje nowego Dead Rising.

Bully 2, czyli Rockstar pogodzony z E3

Rockstar Games nigdy nie był fanem E3. Po tym jak Sony ogłosiło Agent na PS3, wielu okazji do zobaczenia kultowego dewelopera na amerykańskich targach nie było. Czy zmieni się to w tym roku? Nie mamy na to żadnych dowodów, ale podobno na konferencji Microsoftu mają być duże zaskoczenia. Kto wie, może jednym będzie zapowiedź Bully 2? O tym, że taki projekt powstaje mówi się od kilku lat. Czekanie nieco się przedłuża. Z drugiej strony jest jeszcze GTA VI. Według najnowszych plotek Rockstar Games ponownie zrywa ze schematem i w roli głównego bohatera obsadzi kobietę. Zapowiedź na E3? Wielkich pieniędzy bym na to nie postawił. Jeśli jednak coś się wydarzy, będzie to wielka rzecz.

Bully 2, czyli Rockstar pogodzony z E3, Najbardziej pożądane zapowiedzi na E3. Co ma nas rozgrzać do czerwoności?

Nowa gra w świecie Gwiezdnych Wojen

Tegoroczne E3 będzie stało pod znakiem Star Wars Jedi: Fallen Order. Nie oznacza to jednak, że nie zobaczymy więcej rzeczy na licencji Gwiezdnych Wojen. W tym jednak przypadku nie opieram się na żadnych przeciekach, a jedynie własnych przypuszczeniach. Zakończenie 10-letniej współpracy na linii EA-LucasArts zbliża się wielkimi krokami, a Elektronicy, jeśli chcą liczyć na kolejny kontrakt, muszą zabrać się do roboty. Pamiętajmy w końcu, że nad jedną produkcją pracuje EA Vancouver, którego projekt jest spadkobiercą skasowanej gry Visceral Games. Niedawno wydawca zmienił skalę produkcji, aby premiera miała miejsce nieco szybciej. Kto wie, może właśnie dzięki tej decyzji doczekamy się zapowiedzi już teraz.

Netflix

Na koniec jedna z najciekawszych rzeczy jaka może się wydarzyć na tegorocznym E3. Ekscytacja w dużym stopniu związana z tym, że to coś zupełnie nowego na growych targach. Chodzi o obecność Netfliksa, który na E3 ma przywieść kilka niespodzianek dla graczy. Prawdopodobnie największą atrakcją będzie serial The Witcher. Możliwe, że doczekamy się jakiegoś zwiastuna. Po zakończeniu Gry o Tron Netflix będzie chciał zająć miejsce lidera w tym segmencie rynku. Wiemy również, że serwis myśli o robieniu filmów i seriali na bazie gier. Pierwszy, korzystający z licencji Magic: The Gathering, już został zapowiedziany. Za produkcję będą odpowiadać bracia Russo, twórcy filmowych Avengersów. Ambitny plan, zwłaszcza że do tej pory na tym polu nikomu nie udało się zrobić czegoś znaczącego. Kto wie, może jednak Netfliksowi się uda. Możliwe jednak, że więcej miejsca zajmą produkcje robione w przeciwnym kierunku, tj. gry na bazie seriali. Pierwsze, bardzo skromne próby ze Stranger Things już miały miejsce. Może na E3 pojawi się coś dużego. Na pewno więc warto będzie śledzić to, co Netflix przywiezie na targi.

Netflix, Najbardziej pożądane zapowiedzi na E3. Co ma nas rozgrzać do czerwoności?


Na koniec mały informacja dla tych, którzy czekają na nową produkcję Rocksteady. Początkowo chciałem napisać o najnowszych plotkach, według których studio pracuje nad produkcją na licencji Suicide Squad, która ma bardziej przypominać Destiny niż trylogię Arkham. W tym tygodniu Sefton Hill, współzałożyciel studia, ogłosił jednak, że Rocksteady ominie tegoroczne E3. Rozczarowanie.

Komentarze
1
MisioKGB
Gramowicz
07/06/2019 22:38

Znajomy opowiadał mi o Bully, to podobno była kozacka gra, nie mam pojęcia jak, ale jakoś mnie ominęła, 2006r to był udany growy rok, Company of Heroes, Oblivion, Dark Messiah od Arkane przyprawiający wymaganiami o zawrót głowy i inne tytuły. No tak, Bully mnie ominęło, teraz to już chyba nie dałbym rady, ale sequel? Bardzo chętnie :) Osobiście bardzo chciałbym wreszcie zobaczyć gameplay sequela Oriego, no i oczywiście coś więcej spod znaku Star Wars! Kolejna gra od PlayDead byłaby wisienką na torcie :)