Gra nierówna jak szuter - recenzja DiRT Rally 2.0

Adam "Harpen" Berlik
2019/02/27 14:00
0
0

Mogło być dużo lepiej, ale ostatecznie DiRT Rally 2.0 to świetny model jazdy, różnorodne trasy i kilka problemów, o których warto wiedzieć przed zakupem gry.

Gra nierówna jak szuter - recenzja DiRT Rally 2.0

DiRT Rally 2.0 nie jest grą dla każdego. Na domyślnych ustawieniach może sprawić problemy graczom, którzy bez problemu radzili sobie z ukończeniem poszczególnych rajdów w nowych odsłonach serii WRC stawiających nacisk na zręcznościowy charakter rozgrywki. Z drugiej jednak strony gra autorstwa studia Codemasters nie jest pełnoprawnym symulatorem, lecz mimo to cechuje się ogromną dawką realizmu. Wybierając hardkorową kasację z poziomu menu głównego możemy nie dotrzeć do mety, gdyż rozbijemy samochód. Podczas jazdy nocą, kiedy uszkodzimy reflektory, nie będziemy w stanie kontynuować zawodów, bo po prostu nie będzie nic widać. Przebitą oponę można naprawić, ale zajmuje to sporo czasu, którego prawdopodobnie nie uda nam się nadrobić. Nie wspominając już o fakcie, że DiRT Rally 2.0 nie oferuje możliwości cofania czasu, preferowanej linii jazdy czy też wielu innych ułatwień znanych ze współczesnych gier wyścigowych.

Docelowym trybem zabawy w DiRT Rally 2.0 jest oczywiście kariera. Rajdy odbywają się na terenie sześciu państw, wśród których znalazła się również Polska. Oprócz naszego kraju odwiedzimy także Stany Zjednoczone, Australię, Hiszpanię, Argentynę i Nową Zelandię. Jeśli natomiast zdecydujemy się na przetestowanie swoich umiejętności rallycrossowych, to będziemy mogli rywalizować w Hiszpanii, Szwecji, Anglii, Belgii, Kanadzie, Francji, Portugalii oraz Norwegii. Niezależnie od wybranego trybu zabawy, w DiRT Rally 2.0 możemy liczyć na różnorodne trasy. Każda z nich oferuje inny rodzaj nawierzchni, wiele zdradzieckich zakrętów oraz miejsc, których perfekcyjne zaliczenie przy pierwszej próbie, nawet w oparciu o komunikaty pilota, jest praktycznie niemożliwe. Zwłaszcza, że poza opcją zabawy przy słonecznej pogodzie, gra zmusza nas do rywalizacji w deszczu, a poszczególne zawody odbywają się nie tylko za dnia, ale także pod osłoną nocy (po zmroku też możemy spodziewać się opadów, choć nie jest to regułą).

DiRT Rally 2.0 nie pozwala więc narzekać na nudę, ale trzeba przyznać, że główny wariant rozgrywki powinien zostać bardziej rozbudowany, może nie o jakąś fabułę, ale szereg innych atrakcji. Między kolejnymi rajdami możemy wydawać zarobione kredyty na zakup nowych samochodów (dostępnych jest 50 wiernie odwzorowanych pojazdów), ulepszać i naprawiać posiadane już maszyny, a także modyfikować je, dostosowując auta do warunków panujących na danej trasie. Oprócz tego warto inwestować pieniądze w członków swojej drużyny w celu zyskania rozmaitych profitów, dzięki którym będą oni stawiać dokładniejsze diagnozy w razie awarii oraz szybciej naprawiać usterki. Początkowo dysponujemy jedynie pilotem oraz dwoma inżynierami, ale z czasem, gdy uda nam się zdobyć odpowiednią ilość gotówki, zrekrutujemy kolejnych specjalistów.

Poza tym w DiRT Rally 2.0 udostępniono rajdy historyczne, mistrzostwa FIA World Rallycross Championship, wyzwania (zarówno codzienne, jak i tygodniowe), a także próby czasowe. Nic nie stoi również na przeszkodzie, by w trybie zawodów niestandardowych stworzyć własne mistrzostwa lub dołączyć do istniejących już zawodów.

Wspomniana już kariera w DiRT Rally 2.0 nie oferuje możliwości zmiany poziomu trudności sztucznej inteligencji, ale rozwiązanie to jest dostępne w pozostałych wariantach rozgrywki dla jednego gracza. Mamy tam do dyspozycji specjalny suwak (od 1 do 100), dzięki któremu dostosujemy stopień wyzwania do własnych umiejętności.

GramTV przedstawia:

Jako że DiRT Rally 2.0 wykorzystuje usługę RaceNet, konieczne jest pobieranie z niej informacji na temat osiągniętych przez nas postępów. Niestety, w trakcie zabawy wielokrotnie dochodziło do sytuacji, w których najzwyczajniej w świecie rzeczony serwis pozostawał niedostępny, co uniemożliwiało kontynuowanie zabawy. Codemasters postanowiło jednak zrekompensować graczom te niedogodności, gdyż na moim koncie oraz wielu innych użytkowników, znikąd pojawił się milion kredytów do wykorzystania podczas rozgrywki.

Gra nie jest niestety idealna pod względem technicznym. Autorzy poszli na sporo kompromisów w kwestii oprawy graficznej, przez co DiRT Rally 2.0 wygląda jedynie przyzwoicie, a niekiedy bardzo słabo, jeśli zwrócimy uwagę na rozmyte tła. Gdyby na tym zakończyć, dodając jedynie, że gra oferuje płynną animację, byłoby po sprawie. Ale trzeba odnotować, że recenzowanej produkcji zdarza się ostro „chrupnąć”, więc na ekranie obserwujemy pokaz slajdów (mowa o wersji na konsolę Xbox One S). W grze rajdowej coś takiego jest oczywiście nie do pomyślenia, bo każdy spadek FPS-ów może doprowadzić do wypadnięcia z trasy.

Zastrzeżenia budzi także polska wersja językowa, a konkretniej głos pilota, który został oczywiście nagrany w studiu, lecz mimo to nie pokuszono się o dodanie jakichkolwiek efektów. Czysty dźwięk i brak dynamiki sprawia, że mamy wrażenie jakby pilot zamiast siedzieć obok nas w rozpędzonym aucie znajdował się w domu i czytał nam na listę wytycznych.

Nie mogę przestać grać w nowego DiRT-a. Owszem, widzę że gra ma kilka poważnych wad, o których wspomniałem wcześniej, ale ze względu na piekielnie satysfakcjonujący model jazdy, po prostu nie mogę. Tutaj każde wejście w zakręt, nawet jeśli nie jest ono do końca udane, sprawia mnóstwo radości, o ile będziemy potrafili wyciągnąć wnioski z porażek, by móc potem cieszyć się ze zwycięstw. W przypadku ewentualnych wygranych nie mowa jednak wyłącznie o pierwszym miejscu, bo ono jest zarezerwowane wyłącznie dla najlepszych, ale o tym, gdy uda nam się zająć wyższą lokatę niż poprzednio, bo DiRT Rally 2.0 wymaga ogromnej cierpliwości ze względu na dość wysoki poziom trudności. Jeśli ją macie i przy okazji zdołacie przymknąć oko na niedociągnięcia, to pokochacie nową grę Codemasters.

7,0
Ale za sam model jazdy, mocne 9/10. Szkoda tylko, że gra niedomaga w wielu aspektach
Plusy
  • rewelacyjny model jazdy
  • różnorodne trasy
  • sporo aut do wyboru
  • wiele opcji zabawy (nie tylko kariera)
  • syndrom jeszcze jednego rajdu
Minusy
  • oprawa graficzna mogłaby być lepsza
  • zdarzają się poważne spadki animacji
  • serwery często odmawiają posłuszeństwa
  • głos pilota
Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!