Mój pecet to złom i wciąż mi z tym dobrze

Kamil Ostrowski
2017/03/18 19:30
24
0

Czasami najlepszą decyzją, jest odłożenie decyzji. Moją nie-decyzją było odłożenie upgrade’u komputera do grania o ponad rok.

Mój pecet to złom i wciąż mi z tym dobrze

Pora ma małe wyznanie. Mam wiekowego peceta. Nie jest to maszyna do pisania, ale z pewnością jest daleki od urządzenia, którego byście się spodziewali po „dziennikarzu growym”. Całość składałem w… 2014 roku. Procesor kupiłem z górką, także jest on najmniejszym problemem, ale już karta graficzna dzisiaj byłaby do znalezienia w sieci za pięćset złotych. Nowa. Do tego standardowe osiem gigabajtów pamięci RAM, dysk twardy 1TB i mały SSD na system i parę najważniejszych aplikacji. To tyle, całość mało imponująca, a już na pewno nie wystarczająca, aby odpalać najnowsze produkcje w 4K i 60 fpsach na sekundę. I jak tu żyć? Cóż, mi się żyje całkiem dobrze, a co lepsze/gorsze – nie czuję jakiejś ogromnej presji, aby ten stan rzeczy zmieniać.

Dlaczego miałbym? Pomimo kilku lat na karku nie mam problemów z tym, aby praktycznie każdą nową grę odpalić na średnich detalach w 1920x1080, czyli standardowym fullHD. Najnowsze produkcje spokojnie trzymają w tych ustawieniach płynność wystarczającą do komfortowej gry. Ten stan rzeczy nie zmienia się w zasadzie od 2014 roku, kiedy to cieszyłem się, że na medium wszedł mi Wiedźmin 3: Dziki Gon. Wizualnie gry też są podobne, więc nie ma się czemu dziwić. Wtedy musiałem godzić się na pewne kompromisy, ale gra i tak wyglądała lepiej niż na konsolach. Dzisiaj jest identycznie. Czy to jest normalne, żeby w ciągu paru lat nie odnotować praktycznie żadnego wzrostu presji na zakup nowego hardware’u? Nie zrozumcie mnie źle, poniekąd mnie to cieszy, bo mogę odłożyć zakup nowego sprzętu na trochę później, zainwestować w inne rzeczy, ostatnio w samochodzie poszła mi pompa układu wspomagania, ale nie powinienem… no nie wiem – czuć się źle?

Moje podejrzenie pada oczywiście na wspomniane wyżej konsole. Sprzęt składałem niedługo po premierze ósmej generacji – parę miesięcy po tym jak na dobre na rynku zagościły PlayStation 4 i Xbox One. Wtedy mój pecet w gruncie rzeczy odpowiadał mocy obliczeniowej sprzętów Sony i Microsoftu (po wzięciu poprawki na hardware’owe uwarunkowania, zamknięty charakter konsol, etc.) z pewnym zapasem. Widać w tym wypadku, że punktem odniesienia, pewnym złotym środkiem, pozostają konsole i sprzętowe odpowiedniki konsol w środowisku komputerów osobistych. Dopóki konsole nie pójdą do przodu, pecety też stoją, niezależnie od tego co słyszycie od producentów kart graficznych, procesorów i innych komponentów.

Nie ma większego rozwoju, także nie ma większej presji sprzętowej, pod warunkiem że nie marzy Wam się podłączenie do peceta gogli VR, albo przesiadka na wyższe rozdzielczości, windowanie ustawień antyaliasingu czy instalacja paczek bardziej szczegółowych tekstur. To już zabawa dla niewielkiego grona, o czym wiedzą zresztą twórcy gier, bo przecież w przeciwnym wypadku gry chodziłyby tylko w high-mega-ultra i 8K.

GramTV przedstawia:

Nie widzi mi się specjalnie kupowanie nowych kart graficznych tylko dlatego, że pojawiły się nowe, które w zamian za grubych parę tysięcy pozwolą mi na wyświetlenie nieco ładniejszych tekstur i przesiadkę z trzydziestu na sześćdziesiąt klatek. Nie żebym był z tych, którzy dają się nabrać na teksty o „kinowych wrażeniach”, albo że nie widzę różnicy pomiędzy 30 a 60k/s. To zwykły rachunek ekonomiczny – nie czułbym, że wydane pieniądze były warte tej różnicy. Inną sprawą jest, że od lat najwięcej czasu spędzam przy tytułach niezależnych. Gry „AAA” z paroma chlubnymi wyjątkami praktycznie zawsze mnie rozczarowują, jako mało oryginalne, nijakie, nudne papki odrysowywane do roku od kalki.

Nie twierdzę od razu, żebyście peceta wymieniali z częstotliwością pojawiania się na rynku nowych konsol, bo to oczywista przesada. W pewnym momencie dochodzi do tego, że twórcy gier w tworzeniu produkcji pecetowych oddalają się od poziomu prezentowanego przez konsole (i nie ma w tym nic uwłaczającego dla konsol). Dopóki jednak ten moment nie nadejdzie, mamy okres stagnacji. W mojej opinii ten stan wciąż trwa, skutkiem czego mój pecet wciąż jest tak samo dobry jak był dwa lata temu, kiedy z sukcesem odpalałem wspomnianego Wiedźmina 3.

Wybiegając jednak w przyszłość o parę, paręnaście miesięcy – zdaję sobie sprawę z tego, że nieuniknione nadchodzi. Magiczny akronim „4K” coraz częściej krąży w mediach, pojawiło się PlayStation 4 Pro, a podejrzewam, że sporym kopniakiem będzie też premiera Xbox One Scorpio. W oczekiwaniu na nadejście nowej generacji zapotrzebowanie na moc obliczeniową generować też może technologia VR, która powoli nabiera rozpędu. To wszystko prawda. Nie ucieknę od inwestycji. Cieszę się jednak, że się z nimi wstrzymałem ostatni rok.

Jaki mam dla Was morał? Nie dać się zwariować i nakręcić sprzedawcom hardware’u. Warto jest na spokojnie podchodzić do zakupów nowego sprzętu.

Uprzedzając ewentualne uwagi: jeżeli już pojawiają się gry z którymi mam problem, ponieważ są wymagające sprzętowo ze względu na słabą optymalizację, a wiem, że w recenzji istotna będzie ocena aspektów wizualnych, to jako recenzent wybieram „drogę środka” i sięgam po wersję konsolową. Robię to ze względów etycznych, jako dziennikarz który poważnie traktuje swoich czytelników.

Komentarze
24
Usunięty
Usunięty
21/03/2017 19:59

Szczerze mowiac wolalbym zeby standard graficzny szedl w kierunku ultrawide a nie 4k.

bartheze
Gramowicz
21/03/2017 15:46

Ja dodatkowo, przy bardziej wymagających grach, włączam gamebooster w WinOptimizerze Ashampoo. Te dodatkowe mega RAMu są bardzo odczuwalne, zwłaszcza przy 4GB ;)

Usunięty
Usunięty
20/03/2017 12:21
3 godziny temu, MisioKGB napisał:

No te 16GB RAM wydaje się teraz dobrym pomysłem. RAM nie jest aż tak drogi, choć to i tak prawie 300 zł dodatkowego wydatku.

No własnie ceny ramu to akurat teraz na rekord chyba ida. Kostka 8 gb ddr4 która kupiłem rok temu i kosztowała 170 pln dzisiaj kosztuje ponad 300. A ma byc jeszcze drozej /uploads/emoticons/smile.png" srcset="/uploads/emoticons/smile@2x.png 2x" title=":)" width="20" />

MisioKGB
Gramowicz
20/03/2017 09:21
11 godzin temu, SerwusX napisał:

Nie odnotowałem, a specjalnie sprawdzałem. /uploads/emoticons/smile.png" srcset="/uploads/emoticons/smile@2x.png 2x" title=":)" width="20" /> 42 chyba miałem minimum. Ale 8GB RAMu trochę boli, jak gra chodzi, to nie może być włączona nawet jedna karta w przeglądarce. /uploads/emoticons/biggrin.png" srcset="/uploads/emoticons/biggrin@2x.png 2x" title=":D" width="20" />

No te 16GB RAM wydaje się teraz dobrym pomysłem. RAM nie jest aż tak drogi, choć to i tak prawie 300 zł dodatkowego wydatku.

Usunięty
Usunięty
19/03/2017 22:18

Przez premiere Ryzenow to teraz się nie opłaca kupować nowego całego kompa, dopóki AMD nie odkryje wszystkich procesorow i ew. kart i kontrreakcji Intela/Nvidii.  A napiszę też, ze nawet konsoli sony czy ms się nawet nie opłaca brać, bo za pare miesiecy bedzie wiecej info o skorpio i tez moga cos kombinowac. No przy zalozeniu, ze sledze "branze", czy przeliczam "rachunek ekonomiczny/oplacalnosci".  A jak wszystko jedno to wszystko jedno /uploads/emoticons/smile.png" srcset="/uploads/emoticons/smile@2x.png 2x" title=":)" width="20" />

Zlom czy slaby komputer to moze byc pojecie wzgledne? Bo komputer przedstawiony ogolnikowo w artykule to zalatuje standardowym komputerem wg obecnych dni? 

SerwusX
Gramowicz
19/03/2017 21:55
TigerXP napisał:
4 minuty temu, SerwusX napisał:

Pff, ja używam sprzętu z 2010 roku (i5 760). Wymieniłem raz kartę graficzną z GTX470 na GTX970 i dołożyłem RAMu z 4GB do 8GB. Po co zmieniać coś w komputerze, który ciągnie Wiedźmina 3 w jakości ultra na FullHD w prawie 50 FPSach?

A w novigradzie, albo w lesie w czasie burzy pewnie spada sporo ponizej 40 fpsów

Nie odnotowałem, a specjalnie sprawdzałem. :) 42 chyba miałem minimum. Ale 8GB RAMu trochę boli, jak gra chodzi, to nie może być włączona nawet jedna karta w przeglądarce. :D

Usunięty
Usunięty
19/03/2017 21:11
4 minuty temu, SerwusX napisał:

Pff, ja używam sprzętu z 2010 roku (i5 760). Wymieniłem raz kartę graficzną z GTX470 na GTX970 i dołożyłem RAMu z 4GB do 8GB. Po co zmieniać coś w komputerze, który ciągnie Wiedźmina 3 w jakości ultra na FullHD w prawie 50 FPSach?

A w novigradzie, albo w lesie w czasie burzy pewnie spada sporo ponizej 40 fpsów /uploads/emoticons/tongue.png" srcset="/uploads/emoticons/tongue@2x.png 2x" title=":P" width="20" />

SerwusX
Gramowicz
19/03/2017 21:06

Pff, ja używam sprzętu z 2010 roku (i5 760). Wymieniłem raz kartę graficzną z GTX470 na GTX970 i dołożyłem RAMu z 4GB do 8GB. Po co zmieniać coś w komputerze, który ciągnie Wiedźmina 3 w jakości ultra na FullHD w prawie 50 FPSach?

Usunięty
Usunięty
19/03/2017 19:47
4 godziny temu, tekton napisał:

 

Apropo podkręcania: Po co komuś procek z wersją K i go nie podkręca? Nie rozumiem.  Posiadanie takiego procka i nie podkręcanie go to jak posiadanie szybkiej pięknej fury ale jeżdżenie max 60km/h.

Już na wstępie jest wyższe taktowanie niż bez K + tryb turbo.

zadymek
Gramowicz
19/03/2017 19:32
Cytat

Całość składałem w… 2014 roku. Procesor kupiłem z górką, także jest on najmniejszym problemem, ale już karta graficzna dzisiaj byłaby do znalezienia w sieci za pięćset złotych. Nowa. Do tego standardowe osiem gigabajtów pamięci RAM, dysk twardy 1TB i mały SSD na system i parę najważniejszych aplikacji. To tyle, całość mało imponująca, a już na pewno nie wystarczająca, aby odpalać najnowsze produkcje w 4K i 60 fpsach na sekundę. I jak tu żyć?

No, ja modernizowałem swój zlom (dosłownie, tak się nazywa mój system ;)) rok wcześniej, ale specyfikacja jest podobna. Też jakoś nie czuję presji na modernizację (DOOM w FullHD i średnich detalach śmiga powyżej 40 klatek) i tylko [tak samo jak u autora] zew upgrade'u odzywa się czasem, gdy gra ma słaby "performance".

Oczywiście ja konsoli nie posiadam, więc nie mogę skierować wzroku na wersję konsolową: po prostu gram w HD i niskich detalach, jak za dawnych lat.

Usunięty
Usunięty
19/03/2017 16:04

Sam dopiero we wrześniu 2016r postawnowiłem zmienić komputer bo mój stary był już...hmm zniedołężniały :D  AMD Athlon 4200+ 2.2Ghz, 2x2Gb RAM 800mhz, oraz GeForce 8500GT 512 zamieniony później na Radeon HD 4850.

Sprzęt był kupowany w 2007r więc miał już 9 lat, a dalej chodził i gry z roku 2011 i niżej odpalał w tych niskich detalach. Postanowiłem zmienić bo przez te lata narobiły mi się zaległości, a nie ukrywam, że głównym motywatorem aby zarobić sobie na nowy komputer był Wiedźmin 3. Postanowiłem w wakcję pójść do roboty i we wrześniu kupiłem nowy komputerek, który ciągnie teraz wszystko na Wysokich-Ultra w FullHD. i5 6500, 2x4Gb RAM 2133mhz oraz RX 470 4G od MSI. Pewnie też ten komputer długo mi pociągnie i nie zmienię go za szybko. 

Ale co racja to racja. Jeśli sam nie czujesz potrzeby, aby zmieniać komputer to nie warto bo po co? Dopóki gry działają przynajmniej na tych średnich w FullHD to można jeszcze grać :)

Usunięty
Usunięty
19/03/2017 15:45
tekton napisał:

Ja cały czas jadę na kompie z 2011 roku! Wymieniałem tylko grafikę trzy razy.  Teraz R9 390 nitro.  Ogólnie buda, chłodzenie wodne, zasilacz, procek stary poczciwy i5 2500k podkręcony od 6 lat do 4.5ghz. ramy 8gb i dyski (dokupiony ssd 480gb) mam te same.  Wiesiek w 1080p 60 klatek na ultra. WIęc.. ja tymbardziej nie będę nic wymieniał przed kolejne dwa trzy lata może 4 bo po co?

Największy szkopuł tkwi w kupowaniu sprzętu, który nie postarzeję się tak szybko. Z tym prockiem to fenomen. Stałe niskie temperatury przy 4.5 ghz  od 6 lat!

Apropo podkręcania: Po co komuś procek z wersją K i go nie podkręca? Nie rozumiem.  Posiadanie takiego procka i nie podkręcanie go to jak posiadanie szybkiej pięknej fury ale jeżdżenie max 60km/h.

Niestety mam szybką furę i jeżdże max 60km/h bo mam 2600K i nic z nim nie robie? Dlaczego? Bo mi do niedawna starczało podstawowe taktowanie. Ale czuję że jak poznam tajniki podkręcania to starczy mi na koeljne kilka lat :D

Usunięty
Usunięty
19/03/2017 15:09

Ja cały czas jadę na kompie z 2011 roku! Wymieniałem tylko grafikę trzy razy.  Teraz R9 390 nitro.  Ogólnie buda, chłodzenie wodne, zasilacz, procek stary poczciwy i5 2500k podkręcony od 6 lat do 4.5ghz. ramy 8gb i dyski (dokupiony ssd 480gb) mam te same.  Wiesiek w 1080p 60 klatek na ultra. WIęc.. ja tymbardziej nie będę nic wymieniał przed kolejne dwa trzy lata może 4 bo po co?

Największy szkopuł tkwi w kupowaniu sprzętu, który nie postarzeję się tak szybko. Z tym prockiem to fenomen. Stałe niskie temperatury przy 4.5 ghz  od 6 lat!

Apropo podkręcania: Po co komuś procek z wersją K i go nie podkręca? Nie rozumiem.  Posiadanie takiego procka i nie podkręcanie go to jak posiadanie szybkiej pięknej fury ale jeżdżenie max 60km/h.

Usunięty
Usunięty
19/03/2017 12:42

Ja nie mówię, że on jest słaby obecnie, obawiam się tylko o to, że będzie już słaby w 2020 roku. Mam jednak nadzieję, że jeżeli nie nastąpi mocne przyśpieszenie w kwestii 4K to ten sprzęt na te trzy, cztery lata wystarczy.

Usunięty
Usunięty
19/03/2017 11:38

To ma być słaby komp? Człowieku! Ja grałem na PCcie z 2008 roku aż do premiery Wiedźmina 3! Procesor AMD Athlon 2x 2,5 GHz GeForce 9600GT 512 mb vram i 2 gb ramu. Kupiłem nowy komputer, bo wiedziałem, że na tym starym już nie będzie szans odpalić Wiedźmina 3 ze względu na DirectX 11. Teraz mam kompa z proc. Intel i5 4x 4cośtam 3,5 GHz, Geforce 970 GTX z 4GB vramu i 8 gb ramu. Dla mnie był to spory skok, ale zdecydowałem się na niego ze względu na directx 12. Nowego kompa kupię pewnie dopiero wtedy, gdy wyjdzie Directx 13 albo inna technologia, która sprawi, że gier nie będzie dało się odpalić.

MisioKGB
Gramowicz
19/03/2017 10:47
1 godzinę temu, lis_23 napisał:

Nie kręciłem. Nie znam się na tym i mam niemiłe doświadczenia z kręceniem I5-2500K: gościu, który mi to robił podbił taktowanie na 4,5 ale zostawił stare napięcie i miałem wysyp blue screenów /emoticons/wink.png" srcset="/emoticons/wink@2x.png 2x" title=";)" width="20" />

Na razie wszystko chodzi na max, w ME:Andromeda nie da się tylko ustawić cieniowania na ultra, Wildlands na ultra waha się pomiędzy 30-40 kl/s ale reszta działa ok, w niektórych grach nawet używam DSR i podbijam rozdziałkę do 2K.

Kręcenie jest proste, ale trzeba pamiętać o napięciu to jasne. Masz wersję k, która bez kręcenia i tak ma 400 Mhz więcej niż standardowa. Fajnie, ja kupię chyba bez odblokowanego mnożnika, nie stać mnie na dodatkowe 200 zł, a moja płyta nie jest dobra do kręcenia czegokolwiek.

Usunięty
Usunięty
19/03/2017 09:31
Przed chwilą, MisioKGB napisał:

Ty to kozak jesteś kolego! Ja dopiero zamierzam kupić nowy procesor i powiedz mi proszę jak na tym Twoim potworze i7-4790 się gra? Kreciłeś coś?  Myślę że do Gtx 1060 bedzie idealny.

Nie kręciłem. Nie znam się na tym i mam niemiłe doświadczenia z kręceniem I5-2500K: gościu, który mi to robił podbił taktowanie na 4,5 ale zostawił stare napięcie i miałem wysyp blue screenów /emoticons/wink.png" srcset="/emoticons/wink@2x.png 2x" title=";)" width="20" />

Na razie wszystko chodzi na max, w ME:Andromeda nie da się tylko ustawić cieniowania na ultra, Wildlands na ultra waha się pomiędzy 30-40 kl/s ale reszta działa ok, w niektórych grach nawet używam DSR i podbijam rozdziałkę do 2K.

MisioKGB
Gramowicz
19/03/2017 09:27
3 minuty temu, lis_23 napisał:

Moje założenie jest mega ambitne. Na obecnym sprzęcie, zakupionym w październiku 2014 r. (I7-4790K, GTX 980, 16GB RAM) muszę wytrzymać do stycznia 2021 r. Wymieniłem tylko grafikę na GTX 1070 i obawiam się, że w końcu padną dyski twarde - systemowy to SSD, więc może wytrzyma, ale pozostałe HDD liczą już sobie 6, 5 i 3 lata.

Ty to kozak jesteś kolego! Ja dopiero zamierzam kupić nowy procesor i powiedz mi proszę jak na tym Twoim potworze i7-4790 się gra? Kreciłeś coś?  Myślę że do Gtx 1060 bedzie idealny.

Usunięty
Usunięty
19/03/2017 09:22

Moje założenie jest mega ambitne. Na obecnym sprzęcie, zakupionym w październiku 2014 r. (I7-4790K, GTX 980, 16GB RAM) muszę wytrzymać do stycznia 2021 r. Wymieniłem tylko grafikę na GTX 1070 i obawiam się, że w końcu padną dyski twarde - systemowy to SSD, więc może wytrzyma, ale pozostałe HDD liczą już sobie 6, 5 i 3 lata.

Rolamonx
Gramowicz
19/03/2017 01:39

Brawo! Wreszcie ktoś się odwarzył o tym zamieścić artykuł ;) Myślę tak samo i z ciekawością czekam co bedzie jeszcze na rynku jak postanowie ulepszyć PC i jaką opłacalną cenę będą miały dzisiejsze "Topowe" karty graficzne, ba! Za pomocą najprostrzego i najlepszego programu OC "MSI afterburner" i przy zabawie w plikach gry (mody i pliki konfiguracyjne) i nawet bez zmieniania napięć na płycię gram w GTA V, wspomnianego wiedźmina 3, BF1 (nie po najnowszej aktualizacji, spadlo ~15 fps) czy też The Division" na średnich/wysokich ustawieniach w stabilnych 35-40 fps :D czyli lepiej niz ps4 czy xbox one. Teraz co do sprzętu :D sam nie wierze w jego moc, a moge jeszcze ulepszyc chlodzenie bo poki co mi starczają 3 wiatraki(przod bok i tyl) i temperatura karty nie przebija 75^C. Możecie mi nie uwieżyć, normalne, ale mój komp został złożony w 2008 roku xD a sama grafika ulepszona do najnowszej mozliwej wspolpracującą ze starą płytą i prockiem (niepodkręcony procesor i orginalne napięcia) co daje do zrozumienia że OC nawet nie sięgneło połowy możliwości, Więc jak złyszę o konsolach jako czymś najlepszym albo widzę recenzję, streamy i inne różne hype'y to po prostu leże ze śmiechu. A sam sprzęt toooooo! uwaga bo walne nieżle :D : Procesor: Intel Core 2 Quad Q8400 2,66ghz, płyta Gigabyte EP43T-UD3L rev. A3, ram: 4x Kingston PC3 - 10700 (667Mhz) i karta Gigabyte Radeon HD6990. Według producentów mój sprzęt nie spełnia żadnych minimalnych wymagań co do najnowszego systemu na którym stoi. To każda gra ostrzega mnie przed niespełnionymi wymaganiami. Chciałem ulepszyć kompa w zeszłym roku właśnie ze względu na gogleVR ale sie wstrzymałem i poczekam jeszcze :D Nowy Ryzen, coraz ciekawsze konstrukcje najnowszych kart i zaraz na pewno coś jeszcze wymyślą i wtedy za grosze kupie coś co można idealnie kręcić :) Poki co poduczę się w OC i zobacze co jeszcze wyciągnę z mojego staruszka. Jak się spali to mi nie żal bo taki sprzęt teraz raczej ciężko sprzedać. Pozdrawiam Autora i wszystkich ogarniętych ludzi!

Usunięty
Usunięty
18/03/2017 23:59

Ja mam podobnie. Za kilka miesięcy miną 4 lata od kiedy mam mojego kompa z mocno już leciwym i5-3570 (nawet bez "K") i jeszcze bardziej leciwą GTX 660. Tak jak u bartheze w miarę przyzwoite granie zapewnia mi mój nieśmiertelny bo ponad 8-letni monitor 1280x1024 który w czasach jego zakupu był chyba najcenniejszą rzeczą w moim domu ;) Na szczęście gry, w które gram tj. GTA V i Wiedźmin 3 odznaczają się bardzo dobrą optymalizacją, więc na razie wiążę koniec z końcem, ale za długo to niestety nie potrwa :( Z perspektywy czasu cieszę się, że nie kupiłem w te świętanowej GPU, tak jak planowałem, bo dzięki temu mam czas na dodatkową analizę np. wpływu DirectX 12 na wydajność Radeonów.

Deyala
Gramowicz
18/03/2017 23:09

chłodna historia bracie ;-)

porckypizgus
Gramowicz
18/03/2017 22:32

W moim przypadku było założenie, że kupię kompa "na raty" a zacznę od karty graficznej. Mój sprzęt to stary i5 3570K, 8GB RAM, dyski pomijam, a płyta Gigabyte Z77X-D3H. Kupiłem tylko kartę - MSI GF GTX 1070 Gaming X 8GB ale planowałem dokupić resztę prócz dysków i napędu BD i obudowy. Gdy karta (fakt, że droga - 2100zł) trafiła w moje łapy odrazu zamontowałem - starą miałem Gigabyte GF GTX 560 SOC 1GB RAM - na początku myślałem, że jest wadliwa bo nie wyświetlała obrazu. Okazało się, że miałem zbyt stary BIOS na płycie. po wgraniu BIOSU odpalałem wymagające gry np Rise of the Tomb Raider, Batman Arkham Knight itp. wszystko na ultra i ku mojemu zaskoczeniu okazało się, że stary proc daje radę, 8GB RAMU i płyta też więc zdecydowałem, że to mi starczy ! Nie wiem na jak długo ale myślę, że 2 lata nie będę inwestował w kompa (podejrzewam, że karta starczy mi na około 4-5 lat). Ewentualnie większą budę kupię bo nowa karta dosłownie weszła mi na styk - dużo gimnastykowałem by ją włożyć. 

Dobry artykuł pzdr.

bartheze
Gramowicz
18/03/2017 21:07

Mam podobnie. Cały czas odkładam zakup nowego kompa, bo do tego roku grać dawałem radę w każdą nowość, zmieniając tylko dla Wiedźmina 1,5 roku temu procek z DualCore na QuadCore i starego Radeona 4 na r7 240. Na starym kompie W3 ruszył, ale na nowym śmiga na medium i tekstury ultra. Ale atutem moim jest monitor 1280x1024 i tu zyskuję kilkanaście klatek mimo 4GB RAM.

Nawet Arkham Knight idzie, ale już ciężej jest.

Jednak czas skończyć z odkładaniem na później, bo aktualne optymalizacje poza W3 - mistrzostwo optymalizacji, chociaż wcześniejsze łatki były lepsze w tym względzie) za bardzo ingerują w moją bibliotekę gier ;)