A także oczywiście dla sympatyków gatunku HOPA, którzy sięgając po Endless Fables: Klątwa Minotaura, nie powinni liczyć na rewolucję.
A także oczywiście dla sympatyków gatunku HOPA, którzy sięgając po Endless Fables: Klątwa Minotaura, nie powinni liczyć na rewolucję.
Jak nietrudno się domyślić, Endless Fables: Klątwa Minotaura nie zamierza nam przedstawić historii doskonale znanej z podręczników, ale oferuje ciekawą wariację na temat mitycznych wydarzeń. Do samej fabuły ciężko mieć jakiekolwiek zastrzeżenia, gdyż ponownie ukazuje ona walkę dobra ze złem, ale szkoda, że jak w innych, niedawno wydanych grach typu HOPA, twórcy nie pokusili się o bardziej rozbudowane zakończenie. A szkoda, bo w przypadku takiego scenariusza wypadałoby napisać nieco dłuższy niż półminutowy finał.
Standardowo jednak zabawa w Endless Fables: Klątwa Minotaura skupia się przede wszystkim na zwiedzaniu miejscówek, zbieraniu rozrzuconych tu i ówdzie przedmiotów, których użyjemy w dalszej części zabawy (niektóre zebrane graty można łączyć ze sobą, by stworzyć nowe rzeczy w ekwipunku). Nie brakuje także plansz z ukrytymi obiektami, które są dostępne w kilku wariantach, ale jeśli nie mamy ochoty szukać przedmiotów widocznych na ekranie, możemy zagrać w mahjonga.
Ciekawe umiejscowienie akcji, dobrze poprowadzona fabuła, zróżnicowane łamigłówki, fajny pomysł z dodaniem Nici Ariadny do mechaniki rozgrywki i bardzo dobra grafika to bezsprzeczne zalety gry Endless Fables: Klątwa Minotaura, którą można z czystym sumieniem polecić fanom gatunku. Trzeba mieć jednak na uwadze, że Sunward Games nie starało się go zrewolucjonizować, dlatego też produkcja zasługuje na ocenę nie wyższą niż ta, którą widzicie poniżej.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!