Wspomnień czar - recenzja Pankapu

Adam "Harpen" Berlik
2016/10/29 14:00
0
0

Świetna platformówka, która przywołuje na myśl klasycznych przedstawicieli gatunku.

Wspomnień czar - recenzja Pankapu

Zabawa rozkręca się bardzo powoli. Pierwsze etapy to istna sielanka. Pułapek jest jak na lekarstwo, a przeciwników jeszcze mniej, więc żeby zginąć, trzeba się naprawdę postarać. To nie zwiastuje niczego dobrego, ale po kilkunastu minutach nudnego wstępu Pankapu udowadnia, że Too Kind Studio odpowiedzialne za stworzenie recenzowanej produkcji, dostarczyło fanom gatunku tytuł, którym warto się interesować.

Pankapu to stara szkoła. Kolejne pułapki wprowadzane są stopniowo, a z czasem na ekranie pojawia się coraz więcej przeciwników. Dodając kolejne przeszkody autorzy nie wycofują poprzednich utrudnień, w efekcie czego końcowe etapy, kiedy musimy zmagać się ze wszystkimi przeciwnościami na raz, są bardzo wymagające. Choć punkty kontrolne rozmieszczono gęsto, trzeba wielu prób, by przejść ostatnie poziomy.

To właśnie w finałowych etapach wrogowie atakują nas z kilku stron, platformy znikają po krótkim czasie, a poza tym w każdej chwili możemy trafić w kolce lub oberwać z dystansu i zmniejszyć liczbę punktów życia naszego bohatera. Czasem także musimy zmagać się z brakiem widoczności - wyłączenie światła sprawia, że w niektórych etapach możemy dostrzec jedynie najbliższe przeszkody. Pankapu umożliwia jednak rozwijanie postaci, dlatego też z czasem zwiększamy wspomniane już życie, a także otrzymujemy ulepszenie, które pozwala zadawać większe obrażenia. Dzięki temu mamy większe szanse na przetrwanie.

GramTV przedstawia:

Sama historia nie jest odkrywcza i traktuje o ratowaniu świata znanego jako Omnia. Wcielamy się w tytułowego Pankapu, czyli postać stworzoną przez boga snów, który wyposażony w miecz i tarczę rusza, by wykonać powierzoną mu misję. O ile temat opowieści należy do oklepanych, o tyle sposób jej przedstawienia może się podobać - całość ukazano bowiem w formie bajki czytanej dziecku. Na uwagę zasługują także ciekawie zaprojektowane, niekiedy wręcz urocze postacie spotykane w trakcie zabawy.

Oprawa wizualna Pankapu nie jest może najwyższych lotów, o czym można się przekonać dzięki dołączonym obrazkom. Niemniej specyficzny styl sprawia, że grafika tworzy niesamowity, czasem wręcz baśniowy klimat, a różnorodność lokacji skutecznie zachęca do pokonywania kolejnych, zróżnicowanych przeciwników. Zastrzeżenia można mieć natomiast do słabej animacji głównego bohatera - postać porusza się wyjątkowo nienaturalnie, co niekiedy odbiera frajdę płynącą z rozgrywki.

Pankapu nie oferuje niczego nowego, ale tworzy interesującą mieszankę rozwiązań znanych z innych platformówek akcji. Momentami budzi skojarzenia z Raymanem, innym razem przywołuje na myśl Castle of Illusion, ale to zdecydowanie zaleta, a nie wada - jak wzorować się to na najlepszych. Dlatego też grę można z czystym sumieniem polecić fanom gatunku poszukującym tytułu z ciekawie zaprojektowanymi lokacjami, świetnym systemem walki i możliwością rozwoju postaci.

8,0
Wszystkie rozwiązania znamy z innych gier. Mimo to warto zainteresować się Pankapu, bo to świetna platformówka
Plusy
  • świetnie zaprojektowane lokacje
  • różnorodni wrogowie
  • zróżnicowane pułapki
  • angażujący system walki
  • klimatyczna oprawa wizualna
Minusy
  • słabo zaanimowana postać głównego bohatera
  • szkoda, że kończy się już po 4 godzinach (ale planowane jest wydanie drugiego odcinka gry)
  • brak dodatkowej zawartości poza kampanią (np. wyzwań)
Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!