Najlepsze gry mobilne - wrzesień 2014

Wybieramy 10 najlepszych naszym zdaniem gier, które we wrześniu ukazały się w Google Play i App Store.

Pierwszy miesiąc szkoły mamy już za plecami, studia dopiero przed nami, a praca... cóż, o pracy lepiej nie rozmawiać, by nie rozwścieczyć tłumów. Jeśli znajdziecie chwilę pomiędzy obowiązkami i snem, a nie macie chęci na wysokobudżetowe produkcje na większych ekranach, podsuwamy Wam 10 najlepszych według nas gier, które w ubiegłym miesiącu pojawiły się w Google Play i App Store.

Asphalt Overdrive

Asphalt Overdrive to kolejne dziecko Gameloftu, które wyjechało na wirtualne drogi Androida i iOS. Gra nie stanowi jednak pełnoprawnej części popularnej serii, a jedynie spin-off, który ze standardowymi ścigałkami nie ma wiele wspólnego. Zagorzali fani serii mogą zatem czuć się nieco rozczarowani. Overdrive bardziej przypomina bowiem endless runnera typu Temple Run, z tą różnicą, że tu sterujemy jednym z 30 modeli aut dostępnych w grze, a nie uciekającym co sił w nogach bohaterem. Niemniej jednak w nowym Asphalcie rozgrywka jest dynamiczna, a wykreowany na lata 80. świat wprowadzi nas nieco w klimat filmu "Drive". Największą jednak zaletą Asphalt Overdrive jest to, że działa w modelu free-to-play, czyli pobrać ją możemy za darmo i w miarę potrzeby za darmo odinstalować.

Anomaly Defenders

11 bit studios przy produkcji Anomaly Defenders postawiło w całości na model tower defence. Tym razem jednak celem gracza będzie obrona zgrai kosmitów przed atakującą ludzką rasą. Do wykonania zadania zostaną przydzielone nam liczne struktury defensywne, którymi obstawiać możemy 8 dostępnych w grze wież. Żeby zakupić Anomaly Defenders trzeba sięgnąć w głąb kieszeni, ale oprawa audiowizualna i wciągająca rozgrywka wynagrodzą każdy wydany na nią grosz. Warto się skusić, bo to według twórców ostatnia część serii.

Goat Simulator

Goat Simulator w zasadzie chyba nikomu nie trzeba przedstawiać, bo koza jaka jest, każdy widzi. W grze wcielimy się w nieco szurniętą przedstawicielkę parzystokopytnych z silnym popędem do destrukcji wszystkiego, co stanie na jej drodze. Wersja na smartfony niewiele różni się od pecetowej, więc ewentualne przerzucenie się na mobilki nie będzie stanowiło dla fanów większego problemu. Nowi nabywcy koziej produkcji z pewnością będą zaintrygowani poziomem absurdu, jaki dostarcza Goat Simulator Choć ponad 17 zł to całkiem spora dawka gotówki za przenośny symulator kozy, to przyznajcie szczerze - kto z was nie chciałby przeprowadzić testu na zwrotność kozy z dołączonym silnikiem odrzutowym?

Dragon Quest I

Dragon Quest zadebiutował w 1986 roku na NESie i pojawiał od tego czasu na różnych platformach, ale dotychczas nie był spotykany oficjalnie w Europie. Do teraz, bowiem legendarna gra zawitała właśnie na mobilnych sprzętach. W grze wcielamy się w młodego bohatera, który podejmuje się stawienia czoła Dragonlordowi i odzyskania cennych artefaktów. Dragon Quest to jednak gra dla koneserów, którzy chceliby znów poczuć powiew starej, dobrej szkoły. Nie spodziewajcie się zatem graficznego wow!, a bardziej tradycyjnego, japońskiego RPG z turowymi walkami.

Spider-Man Unlimited

Spider-Man Unlimited to kolejna w tym rankingu gra typu "biegnij przed siebie i omijaj przeszkody". W grze wcielimy się w jedno z wcieleń pajęczastego superbohatera i staniemy w szranki z szajką Sinister Sixa. Co ciekawe, Gameloft postanowił tym razem podeprzeć standardowego endless runnera wszystkimi, mniej lub bardziej znanymi komiksowymi wcieleniami Człowieka Pająka, co znacznie wzbogaca rozgrywkę. Do gry wprowadzono również dodatkowe smaczki, jak loty na pajęczynie, czy obijanie mord stojących nam na drodze oponentów z jednym przesunięciem palca. Spider-Man Unlimited dostępny jest do pobrania za darmo, choć nie można zagwarantować, że po drodze nie natraficie na pajęczą sieć mikrotransakcji.

Angry Birds Stella

Po latach prób i błędów Rovio wraca z nową ptasią pozycją. Tym razem fińska firma nie spędziła wiele czasu nad opracowywaniem nowego modelu rozgrywki, a postanowiła skorzystać ze sprawdzonych rozwiązań rodem z pierwszych odsłon serii. Spotkamy się tu zatem ze standardowym wystrzeliwaniem ptaszysk z procy w stronę skomplikowanych świńskich budowli. Można uznać, że to nieco oklepane rozwiązania, ale założę się, że większość z Was wciągnie na długie godziny. Pojawią się też młode ptasie piękności, jak tytułowa Stella, Dahlia, Poppy, Willow czy Luca. Miło także ze strony Rovio, że swoje gry nadal wydaje w modelu free-to-play, zatem Angry Birds Stellę z niewielką dozą cierpliwości można od początku do końca przejść za darmo.

Valiant Hearts: The Great War

iOS - 4,49?

Przyznajmy szczerze, że w dobie rozgrzebywania ran z II wojny światowej, niewiele pamiętamy już o tej, której początek miał miejsce równo sto lat temu. Przygodówka Ubisoftu ukazuje dramaty kilku żołnierzy, sanitariuszki i psa, którzy z trudem próbują dotrzec do swoich bliskich i przeżyć trudne lata wojny. Klimatu grze dodają również lekki, komiksowy humor i zawiłe zagadki, a wszystko przeplatane jest autentycznymi wydarzeniami i fotografiami z czasów I wojny światowej. Grę polecamy szczególnie tym, którzy chcieliby zapoznać się z kluczowymi wydarzeniami z historii Europy, a nie mają głowy do książek.

Bio Inc.

Pamiętacie kultowe Plague Inc., w którym zarażaliśmy chorobą całą światową populację? Tym razem dostaniemy zadanie, aby wykończyć powoli pojedynczego pacjenta. Wbrew pozorom nie jest to jednak symulator NFZ, a Bio Inc., nowa gra strategiczna z elementami symulatora od DryGin Studios. Naszym zadaniem w grze jest doprowadzenie organizmu potencjalnego denata do jak największej ilości schorzeń poprzez zarażanie go różnorakimi wirusami, bakteriami, w końcu wycieńczenie go i... śmierć. Brzmi okrutnie? Cóż, może i tak, ale zapewniam Was, że już po kilkunastu minutach z Bio Inc. zapomnicie o wszelkich kontrowersjach, zaczniecie polować na kolejną ofiarę i staniecie się z czasem cichym, seryjnym mordercą.

Block Fortress

Block Fortress powinno być znane posiadaczom mobilnych urządzeń Apple'a, jednak dopiero teraz trafiło na sprzęty z Androidem. Jeśli zatem stwierdziliście, że Minecraft jest już passe, na budowie skończyły się pomysły, albo bardzo nie lubicie wspierać Microsoftu, który ostatnio zakupił Mojang, zawsze możecie przerzucić się na grę studia Foursaken Media. Naszym zadaniem w grze jest zbudowanie swojej własnej warowni z pomocą sześciennych bloczków. Pod koniec pracy na naszą fortecę napadają przeciwnicy, których jedyną misją jest zniszczenie budowli. I tu wkraczają elementy FPSa, bowiem oponentów możemy również wybijać na różne sposoby. Suma sumarum Block Fortress to pomysłowa mieszanka gatunków, więc każdy znajdzie tam coś klockowego dla siebie.

CounterSpy

CounterSpy to gra przygodowa z elementami skradanki, która zadebiutowała już na PS Vita, PS3 oraz PS4 pod koniec sierpnia tego roku, by teraz wskoczyć również do Google Play i App Store'a. Gra przeniesie nas w nieco bondowskie klimaty z czasów zimnej wojny. Na swojej drodze napotkamy zatem różne organizacje przestępcze opracowujące plany opanowania świata, ukryte bazy oraz tajnego agenta, w którego oczywiście się wcielimy. Zadaniem gracza będzie wykonywanie poszczególnych misji i psucie ściśle tajnych planów Związku Radzieckiego oraz Stanów Zjednoczonych, by utrzymać równowagę pomiędzy obydwoma mocarstwami. Wszystkie poziomy w grze generowane są losowo, więc do CounterSpy można podchodzić wiele razy. Gra w porównaniu z "większymi braćmi" jest nieco okrojona, co jednak nie znaczy, że mniej intrygująca. Więcej o grze dowiecie się z naszej recenzji w wersji na PlayStation 3.