TressFX, Eyefinity, CrossFire, TrueAudio - co kryje się pod tymi tajemniczymi pojęciami? Mówiąc ogólnikowo: efekty w grach, o jakich przez lata można było jedynie śnić.
TressFX, Eyefinity, CrossFire, TrueAudio - co kryje się pod tymi tajemniczymi pojęciami? Mówiąc ogólnikowo: efekty w grach, o jakich przez lata można było jedynie śnić.
Przez długi czas w kontekście podziwiania Lary Croft mówiło się niemal wyłącznie o jej krągłościach. Sytuację tę, w której bohaterka serii Tomb Raider postrzegana jest jako obiekt seksualny, postanowili zmienić przedstawiciele Crystal Dynamics - tak by mówić głównie o charakterze i przeżyciach młodej pani archeolog, ale kwestia wyglądu Lary - a konkretnie jej fryzury - wróciła niczym bumerang. Wszystko za sprawą technologii TressFX, która sprawia, że charakterystyczny, słynny warkocz panny Croft żyje własnym życiem. Do tej pory włosy wydawały się niemal sklejone, tworząc zwartą bryłę.
Teraz wyglądają niezwykle realistycznie - nie tylko na obrazkach, ale także, a wręcz zwłaszcza w ruchu. Reagują na poruszanie się bohaterki czy podmuchy wiatru. TressFX dopiero się jednak rozgrzewa i na pewno nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Trwają już bowiem prace nad jej wersją 2.0, która pozwoli osiągać podobny poziom realizmu jak w zachowaniu fryzury Lary Croft także w przypadku innych obiektów. Co ważne, nowy TressFX będzie kompatybilny zarówno z komputerami, jak i z nowymi konsolami, co powinno sprawić, że znajdzie on zastosowanie w wielu głośnych tytułach. Szczególnie dobrze przygotowane do wyświetlania takich fajerwerków wizualnych są karty graficzne z architekturą Graphics Core Next, której więcej uwagi poświęcaliśmy we wcześniejszych publikacjach w ramach tygodnia z AMD.
![]()
Wyświetlanie bardziej szczegółowych krajobrazów możliwe jest dzięki teselacji. Takie działania zwykle kosztują wiele, wliczając w to miejsce na dysku twardym, pamięć RAM, framerate czy bufory pamięci GPU. Dzięki technologii AMD z prostego obiektu budowany jest kompleksowy, złożony przedmiot. W przywoływanym wcześniej Tomb Raiderze takie działania powtarzane są setki czy nawet tysiące razy na sekundę. Zyskuje na tym jakość wyświetlanych obrazów i jednocześnie wydajność sprzętu. Super-sample anti-aliasing to kolejne warte uwagi rozwiązanie. Polega na renderowaniu gry w rozdzielczości 2-4 razy większej niż tej wybranej przez użytkownika, a następnie dopasowania rozmiaru każdej klatki do jego ekranu.
AMD CrossFire Direct Memory Access (w skrócie XDMA) to nowa technologia wbudowana w najnowsze modele kart AMD Radeon. Dzięki niej nie jest wymagany mostek do łączenia kart graficznych w CrossFire, a rdzenie wszystkich spiętych rdzeni graficznych widzą jedną pulę pamięci. Sprawia to, że rendering jest dokładniejszy i lepiej rozłożony. Wystarczy zatem zainstalować pasujące do siebie karty graficzne - bez konieczności wykonywania jakichkolwiek dodatkowych czynności! Szerokość pasma kanału danych otwartego XDMA jest w pełni dynamiczna i inteligentnie dostosowuje się do wymagań aktualnie odpalonych gier. Jest w stanie dopasować się również do zaawansowanych ustawień użytkownika, w tym synchronizacji wertykalnej.
Co dwie głowy, to nie jedna, więc tym bardziej co trzy monitory to nie jeden. Łączenie monitorów - oczywiście nie w sensie fizycznym, a w kwestii obrazu na nich wyświetlanego - możliwe jest dzięki technologii AMD Eyefinity. Pozwala ona jednej karcie graficznej obsłużyć do sześciu niezależnych gniazd monitorów jednocześnie. Jakie są zalety tego zadania? Wielozadaniowość - to oczywiste. Zwiększone pole widzenia największy efekt osiąga jednak oczywiście w grach, zwłaszcza tych, w których im więcej dzieje się na ekranie, a w tym przypadku ekranach, tym lepiej.
Weźmy na przykład taką Cywilizację 5 czy SimCity, gdzie znacznie zwiększa się pole widzenia gracza i jego możliwości działania. Weźmy jedną z najpopularniejszych gier ostatnich lat, League of Legends, gdzie oprócz niezwykłego efektu, który trzeba po prostu zobaczyć na własne oczy, zwiększa się także swoje szanse na zwycięstwo. Weźmy gry wyścigowe, w których zwiększa się pole widzenia, a zmniejsza czy wręcz całkowicie wyeliminowane zostaje tzw. martwe pole. Weźmy gry FPP, w których można łatwiej wykryć zbliżające się zagrożenie i tym samym zwiększyć swoje szanse na przeżycie. Weźmy nawet mniej popularne współcześnie symulatory lotów, wciąż mających jednak wielu wiernych fanów, którzy z pewnością docenią poszerzone pole widzenia oraz zwiększoną orientację przestrzenną, możliwą do osiągnięcia właśnie dzięki AMD Eyefinity.
![]()
Do pełni szczęścia potrzeba jeszcze tylko jednego - obrazu w 3D. O to zadba technologia AMD HD3D gwarantująca zdumiewającą jakością stereoskopowego obrazu 3D, na zdjęciach, w filmach i grach. Jest ona oparta na zaawansowanym, otwartym ekosystemie, który w połączeniu z innymi sprzętowymi i programistycznymi technologiami firmy AMD umożliwia wyświetlanie obrazu 3D w wielu aplikacjach i środowiskach na komputerach PC. Stereoskopowe 3D w grach po połączeniu nawet trzech ekranów, złącze HDMi 3 GHz pozwalające oglądać filmy w formacie Blu-ray, konwertowanie filmów, obrazów i zdjęć z 2D do stereoskopowego 3D - oto, co gwarantuje AMD HD3D.
Uzyskanie jak najlepszej grafiki i wydajności to jedno, ale efekt nigdy nie będzie pełny, jeśli dźwięk zostanie potraktowany po macoszemu. Na szczęście nic takiego nam nie grozi, a to dzięki technologii AMD TrueAudio. Sprawia ona, że gry mogą brzmieć równie przekonująco jak wyglądają. Jak to działa w praktyce? Za przykład weźmy jednego z najnowszych przedstawicieli półki AAA, Thiefa, w którym - jak na skradankę przystało - dźwięk odgrywa kluczową rolę. Kiedy Garrett skrada się za plecami nieprzyjaciela i chce za wszelką cenę pozostać niezauważony, musi mieć wyostrzone wszystkie zmysły, w tym także słuch. Dzięki AMD TrueAudio usłyszy np., że w bocznym korytarzu rozlegają się kroki, a w innym miejscu skrzypi podłoga. To znak ostrzegawczy, który zapala lampkę, że trzeba ze zdwojoną uwagą stawiać każdy kolejny krok. Teraz łatwiej ukryjesz się za odpowiednią ścianą, nie korzystając przy tym z żadnego sztucznego systemu ostrzegania - rozgrywka staje się bardziej realistyczna, a reakcje gracza naturalne.
![]()
Rozwiązanie to jest iście rewolucyjne. Do tej pory dźwięk w grach był odtwarzany, filtrowany itd. Nawet, gdy był to dźwięk wielokanałowy, to on był kilkoma ścieżkami dźwięku. TrueAudio działa tak, jakby przestawić się z oglądania filmu na udział w nim. Dźwięk jest bowiem renderowany, tak jak grafika w grach. Developer określa założenia, punkty, rodzaje i charakterystyki dźwięku, a resztę samodzielnie oblicza karta graficzna na bazie tego, jak postać porusza się w grze czy też po prostu oddziaływuje na środowisko. Procesor nie byłby w stanie zrobić tego równie płynnie z uwagi na rozmaite echa i pogłosy. Najlepszy w tym wszystkim jest fakt, że aby doświadczać niezwykłych efektów, jakie jest w stanie wytworzyć TrueAudio, nie trzeba wcale posiadać zestawu wielokanałowego - już na sprzęcie stereo da się usłyszeć kolosalną różnicę.
Tydzień z AMD jest wspólną akcją promocyjną firm AMD i gram.pl.