Fable Anniversary - już graliśmy

Michał Myszasty Nowicki
2014/01/24 16:25
7
0

Czy prawie dziesięcioletnia gra poddana poważnemu liftingowi będzie dziś bawić tak samo, jak dekadę temu? Owszem, są na to spore szanse.

Fable Anniversary - już graliśmy

Na początku przyznam, że mimo masy wad i jeszcze większej liczby niespełnionych obietnic, mam słabość do tej serii. Jakoś tak po prostu grywalna jest. I strasznie podoba mi się będące jej znakiem rozpoznawczym, bardzo angielskie poczucie humoru. Choć przykro mi, że cykl zaczęto z czasem rozmieniać na drobne, a Lionhead pod nowym przywództwem pracuje nad zupełnie innym projektem, to jednak wciąż mam nadzieję na pełnoprawną, czwartą część gry - wszak moc nowych konsol powinna być wreszcie wystarczająca, by urzeczywistnić wszystkie niegdysiejsze pomysły Złotoustego Piotrusia.

Póki co jednak, posiadacze X360, którzy nie posiadali jego poprzednika lub po prostu przegapili pierwsze Fable, mają szanse nadrobić zaległości. Ponoć ze względu na nalegania i prośby fanów Lionhead przygotowało bowiem wersję HD swojego klasyka. A ja miałem możliwość w nią jeszcze przed premierą pograć.

Oczywiście najpoważniejsze zmiany dotknęły strony wizualnej gry. W stosunku do wersji z pierwszego Xboksa zmieniono niemalże wszystko, począwszy od modeli postaci, poprzez tekstury, a skończywszy na oświetleniu. Nie oznacza to jednak, że gra zaczęła nagle wyglądać niesamowicie. Choć oprawa graficzna jest wyraźnie i zdecydowanie lepsza, niż w oryginale, to jednak wyraźnie ustępuje wielu ostatnim produkcjom na X360. Tym, co szczególnie rzuca się w oczy już od pierwszych chwil, jest zmienione oświetlenie, które bardzo ożywiło często szare i nijakie otoczenie znane z oryginalnej wersji. Nie bez wpływu na ten efekt jest także zdecydowanie większa i bardziej nasycona paleta barw użytych na teksturach. Znacznie lepiej wyglądają też efekty czarów, co zauważymy szczególnie w przypadku wszelakich "obszarówek".

Chociaż aktualnie nie posiadam pierwszego Xboksa, to postanowiłem z ciekawości przypomnieć sobie, jak wyglądało pierwsze Fable w wersji PC, która ukazała się na rynku rok po premierze konsolowej. I wiecie co? Pomijając kwestie związane z oświetleniem... dziewięcioletnia wersja pecetowa wciąż wygląda moim zdaniem lepiej, niż remake HD na X360. Komiksowa, miękka i baśniowa oprawa graficzna tej wersji doskonale wytrzymała próbę czasu! Jeśli więc macie nawet kilkuletniego laptopa z wyjściem HDMI, to być może będzie on lepszą i tańszą alternatywą.

Wróćmy jednak do Fable Anniversary. Oczywiście otrzymamy wersję gry znaną jako Zapomniane Opowieści, czyli doposażoną między innymi w kilka nowych zadań i obszarów, w tym absolutnie najlepszy dom publiczny w historii gier, który znaleźć można w Mrocznym Lesie. To samo dotyczy wszelakich dodanych w ...Opowieściach broni, pancerzy, czy opartych na charakterze postaci, mocnych zaklęć. Twórcy postanowili także dorzucić kilka nowych zabawek, z których większość stanowią zestawy strojów, a kilka dodatkowych ciuszków otrzymają także posiadacze zamówień przedpremierowych.

Kolejna pozytywna i duża zmiana, to zupełnie nowe menu. Wyższa rozdzielczość pozwoliła wreszcie na zgromadzenie większości ważnych informacji na pojedynczych kartach, nie musimy już tak często przebijać się przez kolejne warstwy i ekrany; system zakładek sprawdza się doskonale.

GramTV przedstawia:

Dobrym pomysłem jest również zaimplementowanie dwóch pakietów sterowania. Oprócz tradycyjnego, w pełni zgodnego z oryginałem, dorzucono również konfigurację pada charakterystyczną dla późniejszych części cyklu, co na pewno docenią osoby, które spędziły przy dwójce i trójce sporo czasu - nie będą musiały uczyć się sterowania od nowa. Poza tym po kilku próbach i zmianach stwierdziłem, że to nowsze obłożenie pada jest zdecydowanie bardziej naturalne. Przynajmniej dla mnie. Nie mogę natomiast zrozumieć dlaczego nie zaimplementowano opcji osobnego odwrócenia osi X i Y. Mamy co prawda możliwość inwersji, ale obydwu osi naraz, co jest moim zdaniem dość głupie i dyskryminuje osoby z "syndromem dżojstika", jak zwykłem nazywać tą przypadłość.

Z innych mniej istotnych - przynajmniej z mojej perspektywy - nowych elementów warto wspomnieć o obsłudze osiągnięć oraz zaimplementowaniu współpracy ze SmartGlass.

Kilka pierwszych godzin spędzonych w odświeżonym Albionie przywołało masę dobrych wspomnień, a zdecydowanie poprawiona oprawa gry sprawiła, że wziąłem udział w opowieści z prawdziwą przyjemnością. Jeśli więc wciąż posiadacie X360, nie macie peceta, a pierwszego Fable nie mieliście okazji skosztować, wersja HD może być dla was ciekawą propozycją. Tym bardziej, że to z perspektywy czasu wciąż najlepsza, posiadająca najpełniejszą mechanikę i najbardziej zwarta fabularnie odsłona cyklu. Niech więc nie zniechęci was kontakt z późniejszymi "fejblami" - ta część jest naprawdę lepsza.

Komentarze
7
Usunięty
Usunięty
25/01/2014 03:20

To pierwsze Fable wyszło już 10 lat temu? Borze mój zielony... Jak to wszystko leci do przodu..

Usunięty
Usunięty
24/01/2014 22:49

a Loadingi są.? Przejścia pomiędzy lokacjami? pierwsze co bym zmienił to właśnie te przejścia... irytujące ładowanie mapy non stop, to tak jak bym co chwile używał teleportu. Chcesz coś załatwić w innej lokacji obok ładowanie mapy, chcesz wrócić ładowanie mapy. Nie, żebym narzekał u mnie to są 1 - 2 sekundy, ale tak przy 30 razie to już zaczyna irytować, cały czas wybija to z rytmu.

KannX
Gramowicz
24/01/2014 21:27

Wspaniała gra. Wielokrotnie ją przechodziłem. Klimat wspaniały - prawdziwie bajkowy. Nawet w oryginale wygląda świetnie na PC ze wszystkim na maxa. Polecam tym co jeszcze nie grali. Wyjątkowa gra :)




Trwa Wczytywanie