Taśma #1, czyli co słychać w Hollywood

Michał Ostasz
2013/05/11 17:00

Na gram.pl startujemy z nowym cyklem. W jednym miejscu będziemy zbierać najświeższe informacje o filmach i zwiastuny produkcji kinowych, których nie powinien przegapić żaden szanujący się gracz. W końcu dobra rozrywka nie kończy się na komputerze i konsoli.

Newsy:

Newsy:, Taśma #1, czyli co słychać w Hollywood

Ostatni tydzień był wyjątkowo obfity jeśli chodzi o informacje z Hollywood. Fani kina z gatunku science fiction, superbohaterów, amerykańskich seriali i... adaptacji gier wideo mogą już zacierać ręce:

Box office: Iron Man 3 w pojedynkę rozbija bank, i to bez wsparcia kumpli z drużyny Avengers. Najnowsze przygody eskcentrycznego miliardera i superbohatera w jednym, Tony'ego Starka, przyniosły wytwórni Paramount już blisko 700 milionów dolarów zysku. Film ten zanotował też drugie największe, co wysokości dochodów, "otwarcie" (pierwszy weekend wyświetlania w kinach) w historii. Na pierwszym miejscu pozostają filmowe przygody pełnego składu superbohaterskiego boysbandu Marvela.

Pozostając w temacie wielkich produkcji z komiksowymi herosami - w sieci zaczynają krążyć plotki na temat tego, kto mógłby dołączyć do obsady Avengers 2. Typuje się, że podstawowy skład uzupełnią Scarlet Witch (komiksowa córka Magneto) i jej brat bliźniak, Quicksilver. Nową bohaterkę miałaby zagrać znana z Intruza Saoirse Ronan. Jednakże ze względu na kwestie prawne "origin", czyli historia i biografia tej postaci miałyby zostać zmienione.

Kończąc raport o istotach posiadających nadzwyczajne moce wspomnę jeszcze, że Marvel planuje filmowy reboot Blade'a (pamiętacie trylogię z Wesleyem Snipesem?) oraz realizację ekranizacji następujących komiksów: Doctor Strange, Iron Fist, The Runaways i Black Panther.

Potwierdziły się informacje, że Tom Cruise po raz kolejny weźmie udział w zadaniu z pozoru niemożliwym do wykonania. Zgadza się, możemy szykować się na Mission: Impossible 5.

Autor takich kultowych dzieł jak Coś, Halloween i Ucieczka z Nowego Jorku, John Carpenter, wypowiedział się ostatnio, że z ogromną chęcią wyreżyserowałby adaptację pierwszej części Dead Space. Jego zdaniem "jedynka", to właściwie gotowy materiał na film. Czy producenci rozważą jego propozycję?

W internecie pojawiły się zdjęcia z planów zdjęciowych filmów Teenage Mutant Ninja Turtles i Dawn of the Planet of the Apes. Aktorzy w śmiesznych kombinezonach, których na nich widzicie po obróbce CGI staną się odpowiednio Wojowniczymi Żółwiami Ninja i inteligentnymi małpami jeżdżącymi na koniach. Chyba nie to nazywaliśmy dawniej "magią kina"...

Seriale: odcinkowy Gliniarz z Beverly Hills, który miał już wkrótce zadebiutować na antenie stacji CBS trafił do kosza. Możliwe, że ktoś jeszcze przejmie ten ciekawie zapowiadający się projekt. Ponadto zapowiedziano, że powstanie kolejna odsłona serii 24 godziny z Kieferem Sutherlandem. Tym razem w formie mini-serialu.

Wracając na chwilę do bohaterów Marvela. Telewizja ABC złożyła zamówienie na pierwszy sezon Marvel's Agents of S.H.I.E.L.D..

Ostatnia informacja jest jednocześnie hołdem dla jednej z najważniejszych osób w historii kina, Raya Harryhausena, który odszedł we wtorek, 7 maja, w wieku 92 lat. Był on mistrzem animacji poklatkowej i człowiekiem, który inspirował największych reżyserów ze Stevenem Spielbergiem i Georgem Lucasem na czele. Bez niego nie byłoby Zmierzchu Tytanów (1981 r.) i kamienia milowego w historii efektów specjalnych, Jazona i Argonautów (1963 r.). Gdyby nie Harryhausen, to nigdy nie zobaczylibyśmy Gwiezdnych Wojen i nie zagrali w sagę God of War.

Zwiastuny:

GramTV przedstawia:

W tym tygodniu zadebiutowały cztery godne uwagi zajawki: Gravity Alfonso Cuaróna, Gry Endera - ekranizacji kultowej książki Orsona Scotta Carda pod tym samym tytułem, The World's End Edwarda Wrighta (ostatniej części nieoficjalnej trylogii, w skład której wchodzą Wysyp Żywych Trupów i Hot Fuzz: Ostre Psy) oraz filmu sci-fi Europa Report w reżyserii Sebastíana Cordero. Ten ostatni to tylko teaser, nie mniej warto śledzić losy tej produkcji.

Recenzja - Iron Man 3

Recenzja - Iron Man 3, Taśma #1, czyli co słychać w Hollywood

Tony Stark powrócił i ma się lepiej niż poprzednio, a zmiana reżysera wyszła serii na dobre. Shane Black, autor scenariuszy Zabójczej broni 1 & 2 oraz Długiego pocałunku na dobranoc godnie zastąpił Jona Favreau, autora pierwszych dwóch części trylogii.

Dlaczego jej zwieńczeniem można się tylko zachwycać? Gdyż jest to po prostu książkowy przykład tego, jak powinno się tworzyć wielkoekranowe adaptacje komiksów. W Iron Man 3 zagrało dosłownie wszystko. Począwszy od obsady (jak zawsze doskonały Robert Downey Jr. i mocno zaznaczający swoją obecność na ekranie Guy Pearce), przez świetny scenariusz pełen humorystycznych dialogów oraz scen, których nie zapomni się długo po wyjściu z kina, a kończąc na efektach specjalnych, które zwłaszcza w finale dają świadectwo temu, dlaczego blockbustery kosztują grube miliony dolarów.

Jak przystało na ostatnią (czy aby na pewno?) część cyklu, protagonista musiał zostać wystawiony na najcięższą próbę - nie tylko zagrożone jest życie jego ukochanej, ale i on sam musi dowieść, że potrafi skutecznie działać jako zwyczajny człowiek, bez swojej naszpikowanej nowoczesnymi technologiami zbroi. Bo czyż to wyłącznie ona czyni z Tony'ego Starka bohatera? Na nasze szczęście patos miesza się tutaj z humorem i cały film nie ma depresyjnego klimatu. Ba! W pewnych jego momentach Shane Black przypomina widzom dlaczego tzw. "buddy cop movies" cieszyły się niegdyś taką popularnością.

Film ten zaskakuje pod jeszcze jednym względem - już dawno w kinie nie złapałem się za głowę uświadamiając sobie jak mylące były jego trailery. Ogromny plus!

Jednym słowem polecam, bo to pod wieloma względami najlepszy z filmów o Iron Manie i jedna z najlepszych produkcji o superbohaterach w ogóle.

Kolejna porcja newsów i zwiastunów już za tydzień!

Komentarze
30
Usunięty
Usunięty
12/05/2013 22:14

> Thac0 - to Ty jeszcze nie rozumiesz, że to nie Mandaryn był przeciwnikiem Iron Mana?> :)Nie wiem w którym fragmencie mej wypowiedzi doszedłeś do takich wniosków, potraktuję to więc jako tanią prowokację. Wskazuje raczej, iż Mandaryn byłby ciekawszy, dając możliwość nawiązania walki także bardziej symbolicznej (Ameryka vs. Bliski Wschód i konflikt cywilizacyjny, technologia vs. okultyzm itd.). A tak był Obadiah Stane, następnie Justin Hammer, zaś teraz mamy kolejnego (niejako wtórnego) milionera-naukowca posługującego się kimś innym, tylko że Aldrich Killian ustępuje niestety nawet swym poprzednikom pod każdym względem.

Usunięty
Usunięty
12/05/2013 20:45
Dnia 12.05.2013 o 17:43, Braveheart napisał:

> A jak efekty 3d warto iść? Tylko do kin IMAX jeśli chcesz zaznać 3D z prawdziwego zdarzenia. Reszta kin które oferują repertuar 3D... no cóż ich wersję są niczym padlina na talerzu którą musisz zjeść. :)

Sorki, ale chyba nie wiesz co piszesz.... :) W IMAX jest najlepszy 3D ale tylko w filmach kręconych w technologii Imax, czyli odpowiednimi kamerami. Ten film, jak również 99% innych dystrybuowanych w 3D nie był kręcony kamerami Imax bo po prostu jest to zbyt drogie i wymaga odpowiedniej technologii do właściwego wyświetlania filmu. Zatem w Imax ten film nie wygląda lepiej. Absolutnie żadnej różnicy.

Usunięty
Usunięty
12/05/2013 20:42

Thac0 - to Ty jeszcze nie rozumiesz, że to nie Mandaryn był przeciwnikiem Iron Mana? :)




Trwa Wczytywanie