W co zaGRAMy w styczniu - najciekawsze premiery miesiąca

Adam "Harpen" Berlik
2013/01/01 13:30

Styczeń nie przyniesie zbyt wielu premier, ale większością tytułów, które zadebiutują w ciągu nadchodzącego miesiąca, warto się zainteresować. Usatysfakcjonowani powinni być głównie fani gier akcji. Nie zabraknie jednak także strategii oraz jRPG-a.

Anarchy Reigns


W co zaGRAMy w styczniu - najciekawsze premiery miesiąca

  • platformy docelowe: Xbox 360 i PlayStation 3
  • data premiery: 11 stycznia
  • producent: Platinum Games
  • wydawca: SEGA
  • dystrybutor PL: cdp.pl

Anarchy Reigns znalazło się w naszym zestawieniu, choć oficjalnie zadebiutowało 5 lipca 2012 roku, lecz jedynie w Japonii - europejską i amerykańską premierę wyznaczono natomiast na 11 stycznia 2013 roku. Za tę grę akcji odpowiada studio Platinum Games, które w ostatnich latach zaserwowało nam kilka nowych marek (Bayonetta, Mad World, Vanquish). Produkcja ta przeniesie nas do przyszłości, a głównym trybem rozgrywki będzie multiplayer (nie zabraknie jednak także kampanii dla pojedynczego gracza). Tym, co ma szansę przykuć nas na dłużej do konsoli, są zróżnicowane warianty zabawy sieciowej (Tag Team, Battle Royale, Death Match, Capture the Flag i Survival), nietypowi bohaterowie z wachlarzem unikatowych zdolności (w grze pojawią się zarówno umięśnieni twardziele, jak i zwinne, szybkie kobiety) oraz oczywiście niezwykle dynamiczne starcia.

DmC Devil May Cry


  • platformy docelowe: Xbox 360, PlayStation 3, PC
  • data premiery: 15 stycznia (konsole), 25 stycznia (PC)
  • producent: Capcom
  • wydawca: Capcom
  • dystrybutor PL: Cenega

Można zaryzykować stwierdzenie, że fani serii Devil May Cry niekoniecznie czekali właśnie na taką odsłonę, jaką będzie DmC. Kto by się spodziewał restartu cyklu tworzonego przez Ninja Theory? A jednak - Capcom zlecił stworzenie nowej części właśnie firmie odpowiedzialnej za Heavenly Sword czy Enslaved. Poznamy w niej młodzieńcze lata Dantego, syna demona i anioła, rozgrywając poszczególne misje w świecie ludzi i w piekle. Będziemy walczyć mieczem (w trakcie zabawy ulepszymy go), strzelać do przeciwników z dwóch pistoletów lub też korzystać z możliwości przywołania anielskich i demonicznych mocy. Na potrzeby DmC Devil May Cry twórcy przygotowali szereg nowych ataków i ich kombinacji, ale nie zapomnieli jednocześnie o korzeniach - rozgrywka nadal będzie prezentowana z perspektywy trzecioosobowej, a na ekranie zobaczymy hordy demonów.

ShootMania: Storm


  • platformy docelowe: PC
  • data premiery: 23 stycznia
  • producent: Nadeo
  • wydawca: Ubisoft

GramTV przedstawia:

Po sukcesie, jaki odniosła Trackmania, Nadeo i Ubisoft postanowiły pójść za ciosem i stworzyć nie kolejną grę wyścigową, lecz sieciową strzelankę pierwszoosobową nastawioną - podobnie jak wyżej wymieniona produkcja - na wsparcie społeczności. Shootmania ma docelowo zawierać jedynie dwa tryby gry, a za dodatkowe chętni gracze będą musieli zapłacić. W pojedynkach naprzeciwko siebie staną dwie drużyny (czerwona i niebieska), a każdy z bohaterów otrzyma możliwość korzystania z jednej broni (bez opcji zmiany - będzie można skorzystać z innej giwery w określonych miejscach na mapie). Autorzy wiążą ogromne nadzieje z kreatywnością graczy, oddając do ich dyspozycji intuicyjny edytor, który zawierać będzie mnóstwo opcji. Jeśli fani nie zawiodą, to na brak nowych map do zabawy nie będzie można narzekać - dokładnie tak samo, jak w przypadku Trackmanii.

Ni No Kuni: Wrath of the White Witch


  • platformy docelowe: PlayStation 3
  • data premiery: 25 stycznia
  • producent: Level 5
  • wydawca: Namco Bandai
  • dystrybutor PL: Cenega

Kilkunastoletni chłopiec, Olivier, rozpacza po śmierci matki, Allie, i przytula lalkę, która - o dziwo - przenosi go do innego świata, gdzie jego mama, jako czarodziejka, walczy z potężnym magiem, a my musimy jej pomóc, by przywrócić ją do świata żywych - tak w wielkim skrócie przedstawia się fabuła Ni No Kuni: Wrath of the White Witch, nowej gry z gatunku jRPG od studia Level 5. Produkcja ta może pochwalić się ciekawym systemem walki. Starcia, zarówno ze zwykłymi wrogami, jak i bossami, toczą się w czasie rzeczywistym, a kolejne ataki wykonujemy co kilka sekund - możemy walczyć wręcz lub też rzucać rozmaitymi czarami. W trakcie zabawy nie zabraknie oczywiście eksploracji dużych miast i innych lokacji oraz rozmów z postaciami niezależnymi i możliwości rozwijania postaci. Na uwagę zasługuje także niezwykle klimatyczna oprawa graficzna w stylu anime (bajecznie kolorowe lokacje i charakterystyczna dla tego typu seriali kreska).

Omerta: City of Gangsters


  • platformy docelowe: PC i Xbox 360
  • data premiery: 31 stycznia
  • producent: Haemimont Games
  • wydawca: Kalypso Media

Fani gier strategicznych i mafijnych klimatów powinni zainteresować się grą Omerta: City of Gangsters, w której zajmiemy się zarządzaniem przestępczym imperium i walką z innymi organizacjami. Autorzy, studio Haemimont Games (seria Tropico), postanowili skorzystać z rozwiązania "od zera do bohatera", a zatem rozgrywkę rozpoczniemy będąc na samym dole, by pod koniec wbić się na sam szczyt i zostać władcą miasta Atlantic City, w którym toczyć się będzie akcja tej produkcji. Podobnie, jak w wielu innych strategiach, tak i tutaj w czasie rzeczywistym będziemy zajmować się naszą mafią, a podczas starć z przeciwnikami gra przełączy nas na tryb turowy. Wówczas pokierujemy kilkunastoma postaciami posiadającymi unikatowe zdolności, będziemy chować się za osłonami, skradać się bądź też spróbujemy swoich sił w bezpośrednim starciu z siłami wroga.

Komentarze
18
Usunięty
Usunięty
02/01/2013 19:31

W omerte bym z chęcią zagrał

Usunięty
Usunięty
02/01/2013 18:56

Na DmC czekam niecierpliwie, gry nie mam zamiaru kupić od razu. Po demie wiem, że może kupię używkę lub ewentualnie gdy cena mocno spadnie. Ciekawy jestem czy Capcom sie nie przeliczy, NT postawiło pr praktycznie na hejtowanie fanów który tak drastyczne zmiany się nie podobały. Jeżeli chociaż cześć wycieków scenariusza się sprawdzą to obstawiam niezłe jajca.

Usunięty
Usunięty
02/01/2013 17:57

O tej gangsterce nie miałem pojęcia, a teraz przeczytałem, obejrzałem gameplaye i damn, miłe zaskoczenie. Czyli jednak opłaca się czytać te artykuły. :D




Trwa Wczytywanie