Dla graczy, którzy zamierzają rozpocząć rozgrywkę w Runes of Magic jako krasnoludy, została przygotowana nowa pozycja startowa – Sztolnie Yrvandis. Znajdują się tam kopalnie, bezdenne przepaście oraz miasto Morfantas.

Krasnoludy z Cienistej Kuźni długo drążyły tunele, zanim znalazły Sztolnie Yrvandis. W tych jaskiniach, bogatych w rudę hangrar, znajduje się wiele bezdennych przepaści, powstałych w wyniku trzęsień ziemi i erozji spowodowanej przez wodę. Z tego powodu krasnoludom ciężko było się tam zadomowić. Księżniczka Morfantas, córka króla Asomansona IV, chciała odprawić ceremonię wejścia w dorosłość wraz ze swym ludem w Sztolniach Yrvandis. Założyła tam miasto, dzięki czemu ten obszar znacznie się rozwinął.
Powietrze w jaskiniach znajdujących się w południowej części Twardoskału jest gęste i wilgotne przez parowanie wody i słaby przepływ powietrza. Nie sprzyja ono krasnoludom, przyzwyczajonym do bliskości lawy. Wielu z nich nie wytrzymało, gdy podziemia dopiero się rozwijały i porzuciło to miejsce, nie mogąc znieść panujących w nim warunków. Sytuacja zmieniła się, gdy otwarto Korytarz Sardrath, dzięki czemu można było oszacować prawdziwą wartość Sztolni Yrvandis, po znalezieniu olbrzymiej ilości cennej rudy hangrar. Dla wielu ludzi są to po prostu zwykłe złoża, ale dla krasnoludów z Cienistej Kuźni ruda ta jest cenniejsza niż diamenty. Obszar kopalni został nazwany Yrvandis, co oznacza nieprzebrane skarby.
Największa katastrofa w historii krasnoludów z Cienistej Kuźni wydarzyła się podczas nieudanego eksperymentu magicznego, przeprowadzanego przez Asomansona IV i Departament Rytuałów nad porzuconym fragmentem duszy znalezionym w kopalni. Posiadał on olbrzymią moc rzucania klątw i manipulacji duszami. Nikt nie przypuszczał, jak poważne będą konsekwencje tego fiaska. Ponieważ magia i krasnoludy są tak nierozłączne, jak ciało i krew, wszystkie zaczęły umierać i przemieniły się w kamień, podczas gdy aktywny krąg magii ciągle emitował energię do otoczenia. Skoncentrowana energia magiczna powoli przeobraziła się w różnego rodzaju monstra, które przejęły kontrolę nad królestwem Twardoskału.
Ponieważ krasnoludy z Cienistej Kuźni przestały utrzymywać relacje ze swoimi braćmi, żyjącymi na powierzchni, żadna rasa nie wiedziała o tym wypadku. Wszystko wyszło na jaw dopiero wtedy, gdy grupa poszukiwaczy przygód Srebrnego Cienia, wynajęta przez wspólnoty Ailica, zeszła do Sztolni Yrvandis, z zamiarem zbadania mitycznej rasy odrażających orków. Zamiast tego znalazła kamienne figury krasnoludów, które wyglądały jak żywe. Poszukiwacze zdali sobie sprawę, że na królestwo mogła spaść klątwa. Magowie Srebrnego Cienia zaczęli prowadzić badania nad kamiennymi posągami i obmyślać sposób, w jaki można ją zdjąć.

Strefa Przebudzenia
To właśnie w strefie przebudzenia rozpoczynamy swoją przygodę jako krasnolud. Czekają tam na nas członkowie Poszukiwaczy Przygód Srebrnego cienia, którzy są gotowi nam pomóc i zlecają pierwsze zadania. Miejsce startowe otacza bezdenna otchłań. Chociaż wydaje się bardzo niebezpieczna, służy jako naturalny system obronny. Jest to niewielkie miejsce, ale w pełni wyposażone we wszystkie potrzebne urządzenia. Magiczny krąg ciągle działa na ziemi, oczyszczając spetryfikowane krasnoludy.
Drążenie w Sztolniach Yrvandis nie jest prostą pracą dla krasnoludów, głównie ze względu na głębokie przepaście. Wystarczy chwila nieuwagi, by w nie runąć, dlatego wydobywanie rudy jest bardzo powolne. Strefa przebudzenia została opuszczona, gdy górnicy zdecydowali się porzucić tę kopalnię. Teraz poszukiwacze przygód Srebrnego Cienia wykorzystują to miejsce, by usuwać klątwy ze spetryfikowanych krasnoludów. Dzięki jego położeniu nie muszą obawiać się ataków z zewnątrz.

Obóz Wydobywczy Srebrnego Cienia
Obóz Wydobywczy Srebrnego Cienia jest usytuowany w nowej strefie kopalnianej. Można dostrzec tam tunele wydrążone przez krasnoludy. Niektóre z nich prowadzą na powierzchnię i najwyraźniej tymi kanałami przedostają się węże, nietoperze i inne stworzenia. Z pewnością te zwierzęta nie będą stanowiły problemu dla poszukiwaczy przygód Srebrnego Cienia, ale stają się irytujące, gdy jest ich zbyt wiele.
W obozie znajduje się wiele większych i mniejszych urządzeń. Zostały tam prawdopodobnie sprowadzone przez wspólnotę Ailica. Główną funkcją namiotów jest ochrona mechanizmów i dokumentów przed wodą sączącą się ze skał i urwisk. By zredukować wilgoć w tym obszarze, krasnoludy palą wokół ogniska.
Tym obszarem zarządza Lamisa Faidley, członek Gildii Poszukiwaczy Przygód Srebrnego Cienia i entuzjasta archeologii. Służy pomocą przebudzonym krasnoludom, przekazując im instrukcje, jak znaleźć towarzyszy. Krasnoludy, okazując wdzięczność poszukiwaczom przygód, pomagają pozbywać się stworzeń, które zabłąkały się w pobliżu. W miejscu tym spotykamy pierwsze dzikie zwierzęta – Plugawe Szczury Jaskiniowe, Ślepe Pająki Otchłani, a nieco dalej, w korytarzu prowadzącym do miasta – Żuki Gellis. Stworzenia te nie atakują, póki same nie zostaną zaatakowane. W obozie można zauważyć także kilka rannych osób; wygląda na to, że stoczyły walkę z właśnie przebudzonymi krasnoludami. By uniknąć powtórzenia tej niemiłej sytuacji, Gildia Poszukiwaczy Przygód Srebrnego Cienia wysłała przewodników do Strefy Przebudzenia, by krasnoludy nie traktowały przybyszów jako wrogów.

Miasto Morfantas
Nazwa miasta pochodzi od imienia księżniczki Morfantas, która przyprowadziła w to miejsce grupę swoich poddanych i rozpoczęła rozwój tego obszaru. Po dokonaniu wstępnych oszacowań i badań okazało się, że nie ma w tym miejscu przepaści, krasnoludy zaczęły zatem budować miasto. Nie zostało ono w pełni ukończone, ale wzniesiono w nim najważniejsze budynki. Przykładowo, gigantyczny piec wykorzystuje się nie tylko do wytapiania, służy on również krasnoludom jako źródło ciepła. Miasto zostało podzielone na kilka części: kuźnię, strefę dla rzemieślników, handlową i mieszkalną. Bogate złoża przyciągają coraz więcej ludzi do Morfantasu, dlatego księżniczka rozpoczęła budowę nowej strefy mieszkalnej w pobliżu starego miasta.
W tym miejscu znajdziemy handlarzy, oferujących wszelkiego rodzaju dobra, rzemieślników, gotowych nauczyć nas górnictwa, drwalnictwa, alchemii i wielu innych, pożytecznych umiejętności. Przed wielkim piecem stoją instruktorzy Magów, Czarnoksiężników, Kapłanów, Wojowników, Czempionów i Łowców. Po drugiej stronie placu możemy kupić własny dom lub kupić/wystawić przedmioty na sprzedaż w domu aukcyjnym.
Na placu można dostrzec wielkie urządzenia, które po wielu latach nieobecności mieszkańców popadły w ruinę. Przebudzone krasnoludy rozpoczęły oczyszczanie tego porzuconego obszaru. W niektórych budynkach zadomowiły się dzikie zwierzęta i demoniczne monstra, które należało przepłoszyć przed rozpoczęciem odbudowy.
Przebudzony przedstawiciel starszyzny w tym obszarze twierdzi, że zanim mroczna energia pochłonęła krasnoludy, Księżniczka Morfantas otrzymała wiadomość, że król planował wyodrębnić nową energię magiczną, bardzo potężną, ale również niezwykle niebezpieczną. Księżniczka próbowała powstrzymać króla – bezskutecznie. Gdyby jej się udało, mogłaby nie dopuścić, by wszystkie krasnoludy z Cienistej Kuźni zostały przemienione w kamień. Teraz najważniejszym zadaniem jest ocalić księżniczkę i króla Asomansona IV.

Kopalnia Hangrar
W miejscu tym znajduje się prawdziwy skarb dla krasnoludów, które z kopalni wydobywają rudę hangrar i wiele innych, cennych zasobów. Sztolnie Yrvandis nie zostałyby zbadane, gdyby księżniczka nie upierała się przy rozwoju południowych części kopalni. Z tego powodu jest nazywana księżniczką o wielkiej intuicji.
W miejscu tym znajduje się wiele drewnianych rusztowań, wąskich przejść służących do wydobywania rudy z wysoko położonych miejsc i porzuconych wózków. Potężna winda w pobliżu stromej skały prowadzi na powierzchnię, ale aktualnie jest zepsuta. Całość otoczona jest drzewami i innymi roślinami. Minęło wiele czasu, nim miejsce to zostało dobrze oświetlone i stało się bogate w zasoby wody.
Wydobywanie rudy hangrar jest bardzo skomplikowanym procesem. By uzyskać idealny kruszec, krasnoludy z Cienistej Kuźni muszą używać specjalnych urządzeń do usuwania błota i pyłu z jego powierzchni, rzucać zaklęcia, by się pojawił, a następnie wyjmować go gołymi rękami.
Zmieszana z magią dusz i zaklęta przez energię z magicznego kręgu w Twardoskale, ruda powoli przemienia się w potwory. Mogą one stanowić spore wyzwanie dla krasnoludów i ekip ratowniczych poszukiwaczy przygód Srebrnego Cienia, którzy muszą przemierzyć Twardoskał. Nie stanowią one jednak większego problemu dla badaczy ze wspólnoty Ailica, którzy wykazują wielki entuzjazm i interesują się historią, naturalnym środowiskiem i magią dusz krasnoludów. Inteligentne bestie magiczne zauważyły pojawienie się intruzów, próbujących zdjąć klątwę petryfikacji, wysłały zatem grupę Mrocznych Istot, by zaatakowały tereny wokół Morfantasu, próbując powstrzymać ich przed wkroczeniem na obszar Twardoskału.
Po opuszczeniu miasta Mortfantas spotkamy pierwsze agresywne istoty – Kryształowe Szczurowęże, Plugawe nietoperze i Gamitery Magicznego Kamienia.

Korytarz Sardrath
Ten korytarz zwany jest pasażem śmierci ze względu na znaczną liczbę przepaści, które go otaczają. Tysiące krasnoludów straciło w nich życie w początkowym okresie eksploracji. Kiedy byli już gotowi zaniechać prac w południowej części, księżniczka Morfantas odkryła niewielką ścieżkę prowadzącą na otwarte przestrzenie wypełnione rudą hangrar. Wszyscy krasnoludzcy górnicy byli zdumieni widokiem bogatych złóż. Księżniczka krzyknęła tylko jedno słowo: Yrvandis, dlatego to miejsce nazwane jest Sztolniami Yrvandis.
Można dostrzec tam rośliny, które otacza niebieska aura oraz duże rośliny wodne skąpane w pomarańczowym świetle. Trudno uwierzyć, że taka bogata flora rośnie pod ziemią i sprawia, że Korytarz Sardath wygląda jak raj.

Południowe Obrzeża Twardoskału
Dopiero w Twardoskale można docenić, jak utalentowani są krasnoludzcy rzemieślnicy. Miejsce to kiedyś tętniło życiem, krasnoludy handlowały rudą, stworzyły nawet do tego celu specjalne linie kolejowe. Teraz magiczne bestie przejęły kontrolę nad całym Twardoskałem, łącznie z obrzeżami. Poszukiwacze przygód Srebrnego Cienia i przebudzone krasnoludy próbowały dotrzeć do tego miejsca, by ocalić dotkniętych klątwą mieszkańców, ale napotkali poważne trudności po dotarciu na obrzeża, rozbili więc obóz poza nimi, gdzie oczekują na wsparcie i zapasy.
Jest to ostatni etap w strefie startowej tuż przed wejściem do pierwszej instancji. Po wykonaniu zadań we wcześniejszych etapach powinniśmy mieć przynajmniej 10 poziom. Warto jednak pamiętać, że instancje rządzą się nieco innymi prawami i warto się do nich dobrze przygotować. Szerzej napiszemy o tym w jutrzejszym artykule.
Tydzień z Runes of Magic: Chapter V to akcja promocyjna współorganizowana przez firmę Frogster oraz serwis gram.pl
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!