Dziesięć dni z grą Fallout 3 – dzień ósmy

Michał Myszasty Nowicki
2008/11/07 18:00
9
0

08.10 PM - 10.00 PM

08.10 PM - 10.00 PM

 08.10 PM - 10.00 PM , Dziesięć dni z grą Fallout 3 – dzień ósmy

Galaxy News Ciemność widzę, ciemność! Cholera, chyba znowu wyskoczyły korki! Słyszycie mnie chociaż, dzieci moje od pokoleń cudownie skażone? Sprzęt mruga wszystkimi lampkami, więc chyba jest na chodzie. Pewnie znowu nasze pancerne puszki z Bractwa Stali spawają coś na dole. Wybaczcie na kilka chwil, stary Three Dog skoczy na dół po schodach, zjedzie po resztkach poręczy, postara sobie nie wybić zębów i sprawdzi, co tam u diabła na dole się dzieje! Bo właśnie – słyszycie to, słyszycie? – moich uszu dobiega jakieś przeraźliwe i opętańcze walenie czymś ciężkim w coś metalowego! Jazdaaaa! Zakładamy gumowe rękawiczki, dziko gwiżdżemy i dobrze bawimy się przy muzie! Wasz mistrz ceremonii za kilka chwil powraca w glorii i chwale! Auuuu...!

Radio Enklawa

...i dlatego, nasi drodzy milusińscy, jest to dla nas wszystkich tak ważne. Choć mamusia i tatuś mogą wam mówić, że wojna wydarzyła się bardzo dawno temu i nie ma już wrogów poza mutantami, bandytami i dzikimi stworzeniami, jest inaczej. Wróg, który zniszczył nasz wspaniały, demokratyczny kraj w imię swoich mrocznych interesów, wciąż może być aktywny i tylko wyczekiwać okazji, aby uderzyć ponownie. A jest to, o czym mogliście nauczyć się w słuchowisku, wróg bardzo podstępny i zdradliwy. Nie zawaha się użyć każdej możliwej sztuczki, by tylko zaszkodzić naszej ukochanej ojczyźnie. Bądźcie więc ostrożne i czujne, drogie dzieci! To wy jesteście nadzieją tego narodu i jego największym skarbem, o czym zapewne wiedzą nasi wrogowie. Będziemy w miarę naszych możliwości starać się was ochronić, pamiętajcie jednak, że nikt nie obroni was lepiej, niż wasz własny rozsądek i patriotyczna postawa. Bierzcie przykład z rezolutnej Margaret, która nie tylko nie straciła głowy, ale dzięki mądrej i przemyślanej decyzji uratowała życie swojego braciszka. Jesteśmy pewni, że niezależnie od okoliczności wyrośniecie na dzielnych patriotów i prawdziwych Amerykanów! Dobrej nocy dzieci a do snu niechaj ukołysze was piosenka, którą zawsze przed zaśnięciem śpiewała naszemu panu prezydentowi jego mamusia. Dobranoc i kolorowych snów o lepszej przyszłości!

Niezidentyfikowany sygnał radiowy

---/-••/•/--••/•--/••/•---//•••/••/•///•---/•/•••/•-••/••/ /-•-•/••••/-•-•/••/•-/•-••/-•••/-•--/•••//•--/•--•/•-/•••/-•-•/ /-••/--••/••/•••/••/•-/•---//-•/•-/ /•---/•-/-•-/•-/•••//•--/---/-••/•/-•-•/--••/-•-/•//-/---/ /•••/•/•-•/-••/•/-•-•/--••/-•/••/•/ /--••/•-/•--•/•-•/•-/•••/--••/•-/--// /--••/---/-•/•-//•--/-•--/-•-•/••••/---/-••/--••/••//-••/---/ /•--•/•-•/--••/-•--/•---/•-/-•-•/••/---/•-••/-•-/••/ /--/••/•/•••/--••/-•-/•-/•---/•-/-•-•/•/•---//-••/•--/••/•/ /--•/---/-••/--••/••/-•/-•--//-••/•-•/---/--•/••//•••/-/•-/-••///-•/••/•//-•••/•/-••/--••/••/•//•---/•/•---//-•-•/•-/•-••/•-//-•/---/-•-•/// Galaxy News

Ho-ho-ho! Śnięty Mikołaj wschodniego wybrzeża, pełen dzikości serca i umysłu Three Dog znów jest z wami. Światełko świeci, cieszą się psy, rycerze i dzieci! Tak jak myślałem, to nasi dzielni i bohaterscy rycerze zrobili nam kilka minut temu sooolidne zwarcie. Dobrze, że żaden z nich nie dotknął kabli, bo wtedy wasz pies miałby na kolację pieczyste w stalowym prodiżu. Aleee... już wszystko naprawione, już działa, a ja czuję się teraz bezpiecznie, jak nigdy dotąd. Wasz pies gończy ma jednak nosa do takich spraw. Faktycznie spawali, spawali tak, że iskry szły niczym z noworocznych fajerwerków przed wojną! A to dudnienie, które słyszeliście, to nic innego jak rycerska metoda na sprawdzenie jakości – zakutym łbem! No może nie dosłownie, ale chłopaki właśnie wzmocnili nieco drzwi wejściowe do pałacu księcia Three Doga. Od dziś mieszkam w prawdziwej, cholernej fortecy! Tu Three Dog i Galaxy News, najlepiej ufortyfikowana rozgłośnia radiowa w historii Ameryki! Pukać trzy razy, solidny taran wskazany. Ale uwaga! Portier ma na sobie pancerz wspomagany i naprawdę bardzo lubi odgłos napieprzającego jak poparzony kretoszczur miniguna! Poza tym dziś rano nie dostał swojego przydziału oliwy, więc lekko skrzypi mu lewe ramię, co zawsze doprowadza go do istnego szaleństwa! Muza? Muza, muza, muza! Lecimy!

Radio Enklawa

Skoro nasze dzieci poszły spać, możemy po raz kolejny powrócić do poważnych i istotnych zagadnień. Tu Radio Enklawa, patriotyczny głos w twoim domu! Pozostajemy wszakże w obszarach tematycznych, które poruszyliśmy w naszym słuchowisku dla najmłodszych. Za chwilę audycja pod tytułem "Chińczycy – przebrzmiałe obawy, czy realne zagrożenie?". Program poprowadzi znany sinolog i politolog, profesor Mengelson. Zapraszamy!

Witam szanownych radiosłuchaczy. Jestem profesor Andrew Henry Mengelson i chciałbym w dzisiejszym programie poruszyć temat, który dla nas, prawdziwych Amerykanów i patriotów, wydaje się być niezwykle istotnym. Wszyscy bowiem doskonale wiemy, kto odpowiada za nuklearny holokaust, który stał się udziałem całego niemalże cywilizowanego świata. Nie my wywołaliśmy tę wojnę, nie my odpowiadamy za zagładę ludzkości i niemalże całkowity upadek naszej cywilizacji. Chyba każdy z was, drodzy rodacy, zdaje sobie doskonale sprawę, że winę i pełną odpowiedzialność za tę – nie bójmy się tego słowa – masową zbrodnię ponoszą komunistyczni podżegacze z dawnego chińskiego rządu. To oni zapoczątkowali, poprzez spiski, manipulacje i inne działania wywrotowe, światowy kryzys, który stał się dla nich wygodnym pretekstem do ataku na amerykańską Alaskę! To im powinniście dziś wygrażać pięściami, "dziękując" w ten sposób za rzeczywistość, jaką nam "sprezentowali". Próbowaliśmy się bronić, próbowaliśmy podjąć walkę, jednak cios w plecy, jaki otrzymaliśmy od ich agentów i szpiegów, nie pozwolił ochronić naszego kraju przed nuklearną katastrofą w takim stopniu, w jakim byśmy tego chcieli. Są to niepodważalne fakty, które... Galaxy News

Wybaczcie te kilka minut ciszy, ale jest takie stare przysłowie, które mówi, że pies kiedy je, to nie szczeka. Tak, tak! Wasz niepowtarzalny, wyjątkowy i cudowny pies eteru też musi jeść. Samymi słowami i entuzjazmem wiernych słuchaczy oraz fanów nawet tak kościsty kojot jak ja raczej się nie naje. Co nie oznacza, że tego nie lubię! Wręcz uwielbiam te chwile, kiedy zdaję sobie sprawę z tego, jak wy mnie uwielbiacie. A ja z kolei uwielbiam was! Wielkie koło wzajemnej adoracji i uwielbienia zamyka się oto i wszyscy będą żyć długo i szczęśliwie! Łączy nas przecież wspólny cel, Dobra Walka, walka o lepsze dziś i jeszcze lepsze jutro! Ale dość tej propagandy, przejdźmy do wieczornego serwisu, w którym jak zwykle fakty mieszać będą się z mitami, a wszystko to podlane sosem osobistych wynurzeń naszych słuchaczy w koncercie życzeń, podziękowań i złorzeczeń! Tyralierą naprzód, jak zawołał wujek Anastazy do swoich trzech nóg!

GramTV przedstawia:

Na samym początku świeżo wypieczona gorąca bułeczka! Nasz wciąż nieco tajemniczy Sto-Jeden opuścił ponoć po południu Megatonę i udał się na wschód. Na wschód, czyli mniej więcej w kierunku, gdzie w swej potężnej fortecy siedzi i nawija do was Three Dog. Miejmy tylko nadzieję, że to będzie naprawdę smaczna, chrupiąca bułeczka, a nie jakiś czerstwy zakalec. I już biegniemy dalej z naszymi wieściami stąd i zowąd. Jak donosi nam służba medyczna z Rivet City, dziś rano na jednym z dolnych pokładów znaleziono ciało znanego powszechnie miłośnika używek. Sekcja zwłok i analiza chemiczna wykazały, że przyczyną zgonu był nieznany dotąd, wyjątkowo silny narkotyk. Na razie nie znamy jeszcze jego specyfikacji, nie wyklucza się jednak, że mamy do czynienia z jakąś silnie zanieczyszczoną podróbką Odlotu. Pamiętacie, co rano mówił wam wujek cholernie dobra rada? Uważajcie na prochy, to największe dziadostwo na świecie! Chwila muzyki i po przerwie je-dzie-my!

Radio Enklawa

...w tym celu wystarczy bliżej przyjrzeć się strukturom i zasadom funkcjonowania chińskiego państwa przed wybuchem Wielkiej Wojny. To nic innego, jak perfekcyjnie zorganizowany, wypełniony małymi, skośnookimi półmaszynami mrówczy kopiec! Na jego czele wielogłowa królowa partyjnych decydentów, zaś poniżej bezwarunkowo posłuszne jej mrówki-robotnice i mrówki-żołnierze. Pozamykane w szarych, smutnych i ponurych fabrykach robotnice produkują bez ustanku broń i wyposażenie dla równie licznej grupy wojowników. Zadajcie sobie pytanie – czy to jest ludzkie? Czy w ten sposób zachowują się ludzie? Owszem, chińskich najeźdźców nie można porównać do ghuli i innych mutantów, które to stworzenia z pewnością ludźmi nie są. Ale chyba wystarczająco dobitnie obrazuje to całkowicie obcą nam i niezrozumiałą mentalność naszych wrogów. Teraz zadam wam najważniejsze dla naszego dzisiejszego wywodu pytanie – czy mimo upływu 200 lat coś zmieniło się w organizacji i sposobach życia - zaryzykujmy nawet stwierdzenie "mentalności" - mrówek? Oczywiście, że nie! A jak myślicie, czy fakt, iż upłynęło 200 lat zmieniła jakoś mentalność naszych wrogów? Przecież nawet my, mimo całej zgrozy dzisiejszych czasów, wciąż pozostajemy takimi samymi Amerykanami, kochającymi wolność, demokrację i równe prawa! Skoro nie zmieniliśmy się... Niezidentyfikowany sygnał radiowy

-••/---/-•••/•-•/•-//--/•-/•••/--••//--/-•/••/•// /-•••/•/-••/•//--••/•-//--•/---/-••/--••/••/-•/•// /--/•-/--//-•-•/••••/---/•-••/•/•-•/-•/••/•/ /--/---/-•-•/-•/•/--•/---/ /--/---/--••/--•/---/--•/•-•/--••/--/---/-/•-//

Radio Enklawa

...jest to najlepszy dowód na to, że Chińczycy nadal stanowić mogą potencjalnie duże zagrożenie. Dotarły do nas nawet informacje z zachodniego wybrzeża o tym, że w okolicach dużych aglomeracji miejskich widziano wielkie okręty podwodne z oznaczeniami chińskiej armii ludowej! Dziś zachodnie wybrzeże, jutro my! Nasz wróg na pewno poniósł w wyniku naszego kontruderzenia poważne straty, nie możemy jednak nie doceniać faktu, iż był to najliczniejszy naród na świecie! W dodatku naród niezwykle pamiętliwy i ślepo oddany swoim komunistycznym władzom. Naród, który mimo upływu 200 lat, wciąż może stanowić dla nas poważne zagrożenie. Zapytacie, czego mogą oni szukać na zniszczonej wojną ziemi naszych ojców? Pomyślcie chwilę. Zastanówcie się. Przecież sami też ponieśli poważne straty, ich mrowisko zostało pozbawione dużej liczby robotnic. Skoro tylu obywateli Ameryki przeżyło wojnę, czyż nie byłoby wspaniale zamienić ich w mrówki-niewolników, napędzające tryby tej nieludzkiej machiny? Tak myślą nasi wrogowie. Ale my przejrzeliśmy ich podstępne plany, my już wiemy...

Niezidentyfikowany sygnał radiowy

•--/••/-••/•-/-•-•//--••/•-/•--•/---/--/-•/••/•/•-••/••/•••/-•-•/••/•/ /--••/•//••-//•-••/••-/-•-•/-•--//-/•/--••/ /•---/•/•••/-//-•/•-/-••/•-/•---/-•/••/-•-/ /--•/---/-••/-•/•//•--•/---/•-••/••/-/---/•--/•-/-•/••/•-/ /•--•/••/•---/•-/-•-•/--••/-•--/-•/-•--// /•--•/---/--•/•-/-••/•-/--/-•--//•---/•-/-•-/ /•--/•-•/---/-•-•/•///•---/---/•-/-•///

Komentarze
9
Usunięty
Usunięty
08/11/2008 10:40

Zajefajny artykuł. :DCzekam na więcej :]

Usunięty
Usunięty
08/11/2008 10:03

gram już parę dni i dosłownie nie mogę się oderwać :)> Mapa jest malutka.nie jest jak zacnych poprzednikach, gdzie klikasz na mapie i czasami coś spotkasz, za pierwszym razem musisz dojść, po pustkowiach można łazić godzinami są przeogromne :)> Questów mało.gramy w tą samą grę ?> Poruszanie się postaci - dziwne.gram z pierwszej osoby i nie wiem o czym mówisz :)> Mimika może ujść w tłoku.tu się nie zgodzę, to akurat kuleje :(> Silne uderzenie z kija bejsbolowego - niemal identyczne jak silny cios w Oblivionie.hmm ... może, nie wale z bejsbola :P> Nie można grać dalej po zakończeniu gry.to wada? ja już teraz się oderwać nie mogę, mam cichą nadzieję, że jak się gra skończy to odzyskam kontakt ze światem :P> Wróg ma nieskończoną ilość amunicji, dopóki go nie zabijesz (gdy go przeszukujesz, nagle okazuje się że ma jej mało).> Trochę mnie denerwowała mała ilość amunicji, ale w sumie nie można tego zaliczyć do wad.hmm ... jakoś nie zwróciłem na to uwagi, może moi przeciwnicy żyją za krótko :)> Zdarzały się bugi uniemożliwiające przejście gry (trzeba było odczytać save). Przykład: zadecydowałeś, że rozbroisz bombę, a gościa który chciał abyś spowodował wybuch zabrał strażnik do więzienia. I nagle strażnik (teksasu, hehe) umiera, tak bez przyczyny. A ten gość sobie idze dalej do tego więzienia....hmm ... faktycznie gramy w inna grę, szeryf dostał po plecach, koleś od razu zagaduje do mnie z groźbą i spada, ja rozbrajam bombę i dostaje zapłatę od syna szeryfa ... ale to było dawno temu :Pjeden z przedmówców zaznaczył, że wyznacznikiem może być udana zabawa przez więcej niż jeden wieczór, to jak dla mnie ta gra ma minimum 8/10 albo i więcej :) (nie lubię gier na jeden wieczór, nawet jak mają cudną grafe ... crysis:warhead = jeden wieczór)

Usunięty
Usunięty
08/11/2008 00:06

kolejny świetny materiał doskonale oddajesz klimat obu stacji wielkie brawa dla ciebie tylko mała literówka:a ten niezidentyfikowany sygnał radiowy świetny tylko ze moja pamięć nie najlepsza i strasznie mnie głowa rozbolała od tłumaczenia tego ;)




Trwa Wczytywanie