Guitar Hero: World Tour - zapowiedź

Zaix...
2008/09/20 17:09

Co mi w duszy gra...

Co mi w duszy gra...

Co mi w duszy gra..., Guitar Hero: World Tour - zapowiedź

Gry muzyczne w przedziwny sposób przyciągają do siebie zarówno graczy każualowych (innymi słowy – niedzielnych), jak i sporą część typowych hardcorowców. Sprawiają, że wielu znajduje w sobie artystyczną duszę i spędza całe godziny na wykonywaniu w ten czy inny sposób utworów swoich ulubionych artystów. W końcu wielu z nas nie ma uzdolnień muzycznych mimo tego, że bardzo by chcieli, a takie produkcje pozwalają nam choćby przez chwilę poczuć się niczym gwiazda muzyki – i to wcale nie pod prysznicem.

Obok SingStara zdecydowanie jednym z najpopularniejszych tytułów tego typu jest seria Guitar Hero. Mimo tego, że na rynku jest stosunkowo krótko, bowiem od listopada 2005 roku, zdążyła przemówić już do serc ogromnej rzeszy ludzi i sprzedać się w ponad 20 milionach egzemplarzy. Nic dziwnego, kto z nas nie chciałby szaleć na gitarze niczym Saul Hudson (Slash) czy Jimi Hendrix? Ano właśnie. Ale seria poszła jeszcze dalej... Po tym, jak konkurencja (której twórcy notabene tworzyli pierwsze części GH, a aktualnie pracują nad Rock Band) poszła o krok do przodu, udostępniając graczom więcej instrumentów, taki sam zabieg zastosowano w najnowszej części "Bohatera gitary"... W World Tour możecie więc nie tylko poczuć się jak słynni gitarzyści, ale i m.in. jak wokaliści Bon Jovi, Ozzy Osbourne czy perkusista Travis Barker. Czyli całe zespoły. Czaaad!

Stwórz gwiazdę rocka

W czwartej części Guitar Hero weźmiemy udział w światowym tournèe, koncertując z naszym zespołem po wszystkich kontynentach, by stać się bożyszczem tłumu i gwiazdą muzyki – dodatkowo bynajmniej nie musimy robić tego sami, bowiem nasi znajomi mogą wcielić się w pozostałych potrzebnych zespołowi muzyków. Możemy więc odgrywać takie potęgi sceny, jak Sting, Ozzy Osbourne czy Billy Corgan albo w bohaterów znanych nam z poprzednich części, ale także zupełnie od podstaw stworzyć własną postać.

"Rock Star Creator" daje nam bowiem olbrzymie możliwości dotyczące modyfikacji wielu ustawień wyglądu tworzonej postaci – od oczu, przez czoło, policzki, usta, postawę ciała, długość włosów, ubiór, dodatki oraz tatuaże czy nawet kolor skóry... Mnogość możliwych do stworzenia kombinacji wręcz przytłacza, ale przede wszystkim zapewnia nam sporą dowolność podczas procesu tworzenia, który będzie ograniczony jedynie przez naszą wyobraźnię – stworzyć będziemy mogli zarówno przybysza z innej planety, jak i osobę realnie istniejącą. Ponadto różnym zmianom będziemy mogli poddać także nasze instrumenty, przemalowując je w dowolnie wybrany sposób. A wszystko po to, by nasz zespół był naprawdę "nasz".

Cała orkiestra...

Nowe instrumenty robią świetne wrażenie. Odświeżona wersja gitary jest o wiele wygodniejsza w użyciu, a to dzięki zwiększeniu jej długości i lepiej zaprojektowanemu klawiszowi pełniącemu funkcję struny. Ponadto specjalnie dla gitarowych "solówek" przygotowano dotykowy slider, który docenią wszyscy wirtuozi tego instrumentu – w tym także basiści, bowiem od teraz gitara może grać także partię przeznaczoną dla basu. Podobnie jak w poprzedniej wersji urządzenia, i w tej można rozłożyć ją na dwie części, dzięki czemu gitarę łatwiej się przechowuje oraz transportuje np. do kolegi.

GramTV przedstawia:

Perkusja, która także debiutuje w serii, wyposażona jest w trzy bębny, dwa talerze oraz stopę. Do wykonania tego zestawu nie można się przyczepić, bowiem sprawia on wrażenie solidnego i przemyślnie zaprojektowanego. Obawiamy się jedynie, że zbyt mocne uderzanie w talerz może spowodować jego wypadnięcie, czego sami byliśmy świadkami na GC 2008 w Lipsku. Dzięki dodaniu do zestawu mikrofonu nasz zespół będzie kompletny i umożliwi nam samodzielne zajęcie się wokalem. Przy GH:WT bawić się będzie mogło jednocześnie do czterech graczy – we wspólnej zabawie może wziąć udział dwóch gitarzystów (solo i bass), perkusista oraz wokalista.

Inną świetną opcją jest możliwość nagrywania własnych kawałków oraz edycji już istniejących. W nasze ręce zostanie oddany ogromnie rozbudowane wirtualne studio nagrań, które wyglądem oraz możliwościami przypomina programy do tworzenia muzyki dostępne na PC. Dziesiątki, jeśli nie setki ustawień dla dźwięku czy tempa każdego instrumentu pozwolą domorosłym twórcom naprawdę rozwinąć skrzydła. Za pomocą kilku kliknięć mają oni dostęp do przeróżnych ustawień dźwięku dla swoich instrumentów, dzięki czemu da się z nich wydobyć przeróżne brzmienia i odwzorować choćby np. kawałki znane z radia. Edytor pozwoli nam na nagrywanie nie tylko partii dodanych do zestawu instrumentów, ale także keyboardu. Niestety, nie dane nam będzie tworzyć własnych partii wokalnych. Wszystko dlatego, że stworzone przez nas utwory będziemy mogli udostępnić w Internecie innym graczom. A że wyobraźnia ludzka jest nieograniczona, twórcy w obawie przed przekazywaniem w piosenkach zakazanych treści zdecydowali się na nieudostępnianie możliwości nagrywania dla mikrofonu – a szkoda...

Jaka to melodia?

Oczywiście w grze znajdziemy spore zaplecze znanych utworów, które na długo zapewnią nam świetną rozrywkę. Na soundtracku znajdą się m.in. tacy wykonawcy i zespoły, jak Beastie Boys, Blink-182, Bullet for My Valentine, Coldplay, The Doors, Foo Fighters, Jimi Hendrix, Joe Satriani, Korn, Lenny Kravitz, Linkin Park, Metallica, Nirvana, Rise Against i wielu, wielu innych. Razem w grze zawartych będzie prawie 90 utworów, reprezentujących przeróżne odmiany rocka.

Guitar Hero: World Tour jest wręcz murowanym hitem. Tytuł rozwija sprawdzony i ogromnie już popularny sposób zabawy, pozwalając nam wraz z przyjaciółmi wcielić się w gwiazdy muzyki i razem odbyć podróż przez muzyczny świat. Rozbudowany system tworzenia postaci zapewni nam maksymalną personalizację wirtualnego alter ego, a nowe instrumenty zapewnią o wiele większą niż dotychczas różnorodność w zabawie. Edytor służący do nagrywania własnych utworów doskonale przyda się domowym artystom oraz tym, którzy już zakończą całą karierę. Jedynym, za to naprawdę poważnym minusem tej produkcji będzie jej cena. Zestaw składający się z jednej gitary, perkusji oraz mikrofonu ma kosztować powyżej 600 zł, co oczywiście jest strasznie wygórowaną sumą i mało kogo będzie stać na taki wydatek. Przecież za te pieniądze można już nabyć niezłej klasy gitarę klasyczną. Oczywiście dostępne będą wersje z samą grą czy tylko z jedną gitarą, no ale bądź co bądź będzie to trochę jak lizanie cukierka przez papierek.

Zresztą przygotujcie się na więcej tytułów z Guitar Hero w nazwie. Ostatnio została wydana część poświęcona zespołowi Aerosmith, a obecnie prowadzone są prace nad zestawem dotyczącym zespołu Metallica. Do World Tour ukaże się także wiele innych, przeróżnych dodatków. Nieoficjalnie mówi się nawet o nowych kontrolerach, ale póki co to tylko plotki. Tymczasem premiera gry w Europie już w listopadzie... Trzeba zacząć zbierać pieniądze.

Komentarze
13
Schismic
Gramowicz
24/09/2008 18:50

Fajnie by było gdyby była wersja tylko z grą, bez żadnej gitary/perki/mikrofonu, bo gitarkę już mam, z GH3, a kumpel się na perkę szykuje, więc pewnie będziemy banda robić :P

Usunięty
Usunięty
22/09/2008 16:45

Perkusja byłaby wspaniała (tak btw. dzięki modowi Alarian Mod w Frets On Fire można grać na perkusji- jeśli oczywiście dany utwór zawiera taką opcję, a my mamy kontroler-perkusję... no można też grać na klawiaturze, ale... cóż, powiedzmy że to rzecz dla totalnych hardkorowców).Natomiast co do GH:WT na pecety, to niby mamy tylko plotki, ale coraz więcej serwisów dodaje wersję PC na swoich stronach- coś takiego pojawiło się już np. na Gamespocie: http://www.gamespot.com/pc/puzzle/guitarheroiv/index.htmlPewne jest ponoć, że Neversoft nie będzie odpowiedzialny za konwersję, ale bardzo możliwe, że tak jak w przypadku GHIII i GH:Aerosmith (które do tej pory nie zostało oficjalnie zapowiedziane... mimo że na Amazonie można już zamawiać) zabierze się za to Aspyr. Niech tylko tym razem nie zawalą niczego i zoptymalizują dobrze grę przed wydaniem (albo chociaż po wydaniu :/)... W każdym razie Activision na pytanie o wersję o pc odpowiada w ten sposób: "that title has not been announced yet". Czyli szanse na wersję pecetową są, i to bardzo duże według mnie ;)

Usunięty
Usunięty
22/09/2008 08:22
Dnia 20.09.2008 o 18:11, Fucio napisał:

"Kto z nas nie chciałby szaleć na gitarze niczym Saul Hudson (Slash) czy Jimi Hendrix?" JA! Czekam na DJ Hero!

Nie chcę się czepiać ale Slash był już w GH III :P




Trwa Wczytywanie